Aktualnie sprawa wygląda tak, jeszcze raz wytargałem EGR, niestety okazało się, że zatarty jest trzpień, udało się go rozruszać i EGR pracuje "w miarę" płynnie, napisałem w miarę bo z tego co się dowiedziałem to klapka ma sobie sama wracać jak się ją otworzy ręcznie, ta nie do końca sobie sama wraca, błędów jak na razie nie wywala, na jutro jestem umówiony w ASO celem zrobienia diagnostyki wtrysków by wykluczyć lub potwierdzić ich zabrudzenie, coś się mi mi wydaje, że to może być kwestia wtrysku bo silnik zaczął pracować bardziej "twardo" z rana, może to też kwestia mojego przewrażliwienia albo paliwa ze statoil którego wcześniej nie lałem, ciul wie.
Dam znać jutro co i jak, doprawdy już nie śpię po nocach przez ten samochód
edit:
Byłem dzisiaj w ASO, korekcja na wtryskach po 0,01-0,02, uj wie co to. Gość mi poradził bym lał normalne paliwo i co najwyżej dolewał jakieś dodatki dobre a nie to premium bo to pic na wodę który w dodatku nie zawsze jest zdrowy dla wtrysków ze względu na słabe właściwości smarujące. Zamówiłem sobie jeszcze filterek paliwa, podmienie sobie jutro.
Swoją drogą w jednym krakowskim ASO za podpięcie pod kompa powiedzieli mi 250zł w 2gim 150zł.
aa DPF zapchany już w 50% hehe.