Witam jestem spokojnym kierowca,ale dzis nie wyrobilem....
Ale po kolei...dojezdzajac do przejazdu kolejowego tuz przed zamknietym szlabanem wyprzedzajac brutalnie zajechal mi droge merc koloru goldem safari(transport publiczny z hammburga TAXI)
...I wysiadl z niego pan w krzeszowym odzianku (marki adidos "4"paski)partrzac na mnie potrzepal nogami ,bylem spokojny gdyz jechalem z zona i z dwojka dzieci...po podniesieniu szlabanu zakrecil oska ,poczekalem az przejada samochody z przeciwka zaczalem go wyprzedzac przed nim jechal passat i zaczal skrecac w lewo jechalismy chwile obok siebie i wtedy wlasnie poczulem jego wzrok na japonskim samochodzie.wysunal sie do przodu ale po chwili lecialem juz obok niego probowal mnie gonic ale juz jego oska nie dawala rady na lodzie po chwili patrzac w lusterko widzialem ze dres byl daleko z tylu ,jak zlikwiduje ten smrod taxi {przemaluje i cofnie licznik)bedzie na bank szybszy....kiedys jezdzili bmw 750i a teraz zrobili sie oszczednie i lubia mercedesy w koloze (zmatowiala biel) .Agresja slowna w kieronku tego kieronika wynika z tego ze opisujac jego auto koledze dowiedzialem sie ze ow osobnik trudni sie tak zwana wypie...olka....szczeze zaluje mojego postepku i postaram sie wiecej tego nie robic!!!!!!!!!!!