zbyszekm80

Ja wczoraj próbowałem forka na skarpach w okolicy. Padał deszcz a forek szedł jak wściekły do góry:) Zobaczymy jak będzie jutro.

1. Diamond - ketchup+ musztarda + tacki + widelce+ Woda+ pieczywo ( kiełbasy i kto co woli we własnym zakresie ) 2. zbyszekm80 - średniej wielkości grill + rozpałka + wegiel

Potwierdzam że wezmę grill. sprawdzilem teraz i jest ok. Węgiel drzewny i rozpalke też wezmę.

Jutro dam znać czy wezmę grill że sobą. Sprawdze czy da się go rozkręcić i schować w bagażniku forka.

Ja biorę jakaś mała łopatę coby się wykopać z piachu w razie W. Mocna linkę też planuje wziasc jak załatwię. Deszcz pada to i warunki będą idealne dla forkow... I pytanie: jak zbiórka jest o 13 to ile mniej więcej czasu nam zajmie cała impreza? Do wieczora się wyrobimy?

A o której będzie zbiórka? Rozumiem że na stacji benzynowej napisanej kilkanaście postów wyżej? Ja mogę p dojechać w każde miejsce ale lepiej pewnie jechać w konwoju:)

To ja nieskromnie wpisze się jako nr 1. 1. Zbyszekm80 + żona + 2 dzieci.

Tam są zwykle małe zaroweczki . nie pamiętam czy na "wtyk" czy zakręcane. Ja kupiłem ledy białe i założyłem kapturki że starych żarówek. W każdym sklepie typu "nowy elektronik" takie ledy lub żarówki kupisz.

moim zdaniem bedzie . Sam mam podobny i slychac bulgot, ale slaby. dopiero tylni tlumik dolozy swoje.

Panowie z Podbeskidzia. Bielsko Biała, Żywiec i okolice . Czy jest wśród Was osoba która za symboliczny czteropak piwa sprawdziła by mi błąd silnika i go skasowała. Miałem zdiagnozowaną uszkodzona pierwszą sonde lambda, ale od prawie miesiąca nie miałem żadnego błędu - żyłem w przekonaniu że samo sie naprawiło i jest ok . Dzisiaj znowu sie pojawił błąd - jak to sonda - to będę musiał w końcu kupić. A nie chce wydawać w ciemno 400zł..... Do niedawna jeździłem tylko autami grupy VAG , mam stary kabel VCDS -ale za chiny nie działa mi z żadnym programem do subaru... a może ja coś źle robię.... Jeśli by był jakiś chętny do pomocy - proszę o info na PW. pozdrawiam Z

Valvoline tectyl ml w profile. Valvoline bodysafe na wierzch. W nadkola didatkowo dalem extra warstwe baranka . taka guma aby chronic przed uderzeniami kamieni Valvoline robie juz dlugi czas I jestem zadowolony. Oczywiacie jesli masz rdze to czyscisz rdze ile sie da, na to dobry podklad epoksydowy. Pozniej baranek albo bodysafe. Zalezy kto co lubi. Marek jest bardzo duzo

forek dostał nowe naklejki - z naklejkami od razu wygląda lepiej. Moje dzieci teraz chcą jeździć tylko świniakiem:) w weekend zrobiłem też konserwacje nadkoli przód: aha, w zeszłym tygodniu regulacja zaworów oraz doszedł podtlenek lpg Do lpg powróciłem po prawie 3 latach przerwy. Na lpg mialem dwa auta , nie moge powiedzieć złego słowa na zasilanie gazem. Oby forek tez dzielnie i bezawaryjnie na nim jeżdził.

Bedzie jakies miejsce / punkt wypadowy z ktorego pojedziemy?

Czy taki zestaw podejdzie p&p? Chce lepsze trzymanie boczne i ciemna tapicerkę kanapy. Pozdrawiam Z

Ja tez nikogo nie znam a przyjadę

Papug, malowales sam napisy na oponach markerem? Czyli powinno padać. Błoto itp jest dobre na takie wypady

Ok. Poczekam na was do 7, 8 maja. Może do tego czasu wykonam oslone silnika

A może by tak w ramach treningu przed pustynia bledowska powtórzyć w weekend hałdy? Ja na weekend nie mam planów wiec bym chetnie pojezdzil

Ja właśnie nie znam. Kupiłem forka niedawno i do tej pory nie zwracalem uwagi na takie traski.

Na kolejne wyprawę forkiem tez się pisze. Jal tylko będzie czas u mnie wolny. Kiedy przewidujecie kolejny raz?

Ja z buta po traktor mialem prawie 1h. I rzeka do przejścia na skróty

to auto nawet na lawecie wygląda zajebiście !

dawno nie dawałem żadnych nowych zdjęć forka. Auto jest juz blacharsko ogarnięte, dól auta zabezpieczony antykorozyjnie , progi też. Teraz trzeba zabrać sie za resztę. ale po kolei... po tym jak auto odebrałem zacząłem troche forkiem jezdzic po nieutwardzonych drogach. Z dnia na dzien jeżdziłem po coraz gorszych terenach, ąz w końcu sie zakopałem w błocie na amen. Forek usiadł brzuchem na podłożu i tylko traktor mógł go uratować troche wstyd, ale przynajmniej wiem gdzie leży granica teraz.... postanowiłem że musze zrobić dwie rzeczy: podszkolic sie w jeżdzie w takich warunkach i koniecznie kupic nowe opony. Stare miały juz 3-4 mm bieżnika.... po kilku dnioch spedzonych na necie wybór padł na Yokohama Geolandar A/T-S . Sprawdzałem je ostatnio w podobnym terenie i jest na razie ok. Jezdziłem tez forkiem w deszczu pod górę - samo błoto i trawa - bez problemu ciagnie na śliskim do przodu. a tak sie prezentuja nowe na aucie: troche cienkie - bo standardowy rozmiar na felge 15 wziałem..... moze kiedys zmienie na 16 cali - na razie nie odczuwam takiej potrzeby. wykonałem też ze zbrojonej gumy chlapacze ( z formatki dostapnej na forum) - wyszło nie najgorzej, ale guma podwija mi się i chyba zrobie je z innego materiału - bardziej sztywnego: w aucie zagościł tez kolektor różnoodległościowy - teraz poluje jeszcze na jakis wydech końcowy - bo rurka która jest u mnie obecnie jest wyjątkowo cienka i nie pasuje do Subaru - przy okazji jest bardzo cicha. Skoro jest kolektor - to musi byc też lepszy tłumik- który wydobędzie z auta bulgot:) mysle o nowym wydechu ultera, ale jak trafi sie cos ciekawego w używce - też przytule chętnie. pozdrawiam Z mała rzecz a cieszy: przed: po: dla potomnych: kierownica pasuje p&p do forestera sg. Troche odkręcania jest , ale jak dla mnie efekt ok. Wyszło mi taniej niż obszycie kierownicy skórą. musze tylko troche sie pobawić - i wypoziomować poduszkę powietrzna - wkłąd leży trochę krzywo. a może ktoś chce kupić stara kiere ?