Skocz do zawartości

Ninja

Użytkownik
  • Postów

    1282
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ninja

  1. bullshit. Zanim kupilem subaru mialem Fiata Tipo.(Wieksze od UNO i lepszejsze o niebo) I oczywiscie bywalem tez na tamtejszym forum. Chlopaki mieli Tipo z silnikami diesla i wdzięcznie im to chodzilo. Blachy ocynk,lepiej doposażony niz golf.Wbrew powszechnej opini te Fiaty nie psuly sie częściej niz golf. Sam mialem Tipolota z 89roku tyle ze 1,6 ie DGT.Przez okres 2 lat robilem w nim tylko to co trzeba bylo...Bo nic sie nie popsulo. Klocki,olej. I kompletnie nic wiecej sie z nim nie dzialo. Moze trafilem dobry egzemplarz. Ale tak jest z kazdym autem. Nie ma co sie tym sugerować. Olalem kompletnie marudzenie ze to fiat i ze rdzewieje juz na plakacie. Gadanie i tyle. Części tanie jak do Golfów. I jak na taki tani dupowozik spokojnie styka. No tyle ze silnik diesla ma zdaje sie 1,9.Całkiem nawet przyzwoicie jedzie jak na turbognoja. Ale zadaj sobie pytanie czy chcesz płacić OC dość wysokie. Tyle ze to chyba kurna nie ten przedzial cenowy. Ze 4 tys. trza by dać zdaje sie. Bo za 2 tysie to trupa dostaniesz... A za 2 tys...no coż... Cytryna AX jak mowią koledzy. Ale glowy nie dam ze bedzie mniej awaryjny niz Fiat. Mysle ze w częściach droższy. Tak przypuszczam. Bo ogolnie francuzy są drogie. Tak piszą "eksperci" o Tipo: (dodam swoje komentarze) Zalety - stosunkowo niskie koszty eksploatacji - tak - spory wybór aut w przystępnych cenach - tak - wygodne zawieszenie - tak - bogata gama silników - tak Wady - szybkie zużycie przednich wahaczy - tak. jak sie kupi oryginalne to wytrzymają troche. Ale polskie drogi zabiją kazde zawieszenie. Chyba ze poliuretanowe jakies elementy sobie ktoś powstawia. Ale nie do kazdego auta mozna to zastosować. ( u mnie w Omedze nie mozna bo po tym pękaja wahacze) - wycieki oleju - spod dekla zaworów. - nietrwałe elementy wykończenia wnętrza - nie zauwazylem zeby to mialo miejsce. Jak dbasz tak masz. - usterki skrzyni biegów - nic nie padło. Jedyne co to na przekładni kierowniczej zabudowany jest specjalny trzpień, na którym opierają się wodziki skrzyni biegów - trzeba pamiętać o regularnym smarowaniu tego miejsca, gdyż w przeciwnym wypadku może dojść do zapieczenia układu. Pierwszym tego objawem jest wyskakujący trzeci bieg przy ostrym skręcie w prawo. Później pojawiają się kłopoty z wybieraniem również innych przełożeń. Ot caly problem ze skrzynią.
  2. Tam gdzie wymieniales sie tłumikami z Bergenem Jak nie pamietasz gdzie to dzwon do mnie
  3. Ninja

    BOV "Ćwiiirrr"

    No bo w WRC nie ma BOV. Taki dzwiek wydaje cofające sie do filtra (przez turbine) powietrze. Tak mi to wytlumaczył szef ktory sprzedaje BOV-y The Sun.
  4. Ninja

    zastanawiam sie nad...

    Saaby fajne auta. Ja ujezdzalem 9-5 2,3T. Nie powiem,calkiem ciekawie sie prezentuje.
  5. Ninja

    odmowa przyjęcia mandatu

    dlatego warto miec komórke z aparatem i poprostu zrobic zdjęcie. Ja mam zrobione zdjecie jak wóz Strazy Miejskiej stoi na zakazie. A Strażnicy z tego samego wozu wlepiają mandaty za stanie w tym samym miejscu gdzie oni stali na zakazie. Wiec teraz poprostu trzymam to na "specjalną okazje". Jak mi ktorys powie ze zle zaparkowalem to mu pokaze coś.
  6. Ninja

    Jak zaistnieć w Sieci ?

    czy ktos mnie wzywal? wiecie ze jestem drogi w usługach
  7. Ninja

    Komu "świnkę", komu?

    Chcialbym oficjalnie i publicznie przeprosic kol.Godlika Jestem gamon i zapomnialem zapłacić za świniacza. Co prawda to tylko 10zł. Ale nie to sie liczy. Przepraszam Godlik,umknelo mi to gdzies posrod miliona innych spraw i nie dokonalem przelewu na czas. Kasa poszła i wkrotce powinna sie znalesc na koncie. Pardon jeszcze raz.
  8. Normalną kase czyli ile? SebastianZ1 tez chcial u nich wymieniac amory,wykrzyceli cene wyższą niż ASO Zdanowicz. Wiec wg mnie cos nie teges z nimi.
  9. i naklejką Pioneer na tylnej szybie
  10. chyba data troche nie teges. Bede w UK 24-30 kwietnia 2008 jak cos. W Londynie.
  11. o tym byla dłuuuuga debata. Ten pseudo serwis to nic innego jak naciągacze i dziady. Chcialem robic tam remont glowicy. Ceny mi powymyslal gosc z kosmosu i pol samochodu chcial mi naprawic dodatkowo. Oczywiscie nie to co mi sie akurat popsulo. Dziadostwo i tyle. I moje slowa potwierdzi także SebastianZ1,ktory rowniez chcial cos tam robic. I w balona polecieli. Juz z dwojga złego wolalbym do Zdanowicza niz do tych...(sam siebie ocenzuruje).
  12. mialem to wczoraj u siebie na forum. mineło samo.
  13. uzasadnione. musialby to jakos dobrze uzasadnic. ale by mnie nie zaskoczyl bo jezdze autami firmowymi ze znanej w calej polsce firmy i tylko idiota by pomyslał ze cokolwiek jest tam podrabiane czy fałszowane. wiec pan policmajster niczym by mnie nie zaskoczyl. Ani stanem technicznym,ani nieczytelnymi dokumentami ani rzekomym fałszowaniem. Poprostu paru rzeczy jestem pewien na 120%. Moglby mi zrobić test "dmuchania" w alkomat,moglby przetrzymać i sprawdzac szczegolowo auto,lub dokumenty,ale po co? Po to zeby sie zbłaźnić i nic nie znaleść? Strata czasu poza tym,dla niego. A ja? Ja mam czas. Nie mysl ze ja ostro rozmawiam z glinami. Nie,nie - tez rozmawiam miło i uprzejmie aczkowiek konkretnie. Nie płaszcze się i nie wlaze w 4 litery tylko po to by mnie juz puscił. Bycie miłym pomaga. Zgodze sie. Pyskowanie nie bardzo. Ale jak policjant widzi ze konkretnie mowisz o dajmy na to stanie auta to jest w stanie Ci uwierzyć na słowo i zaufać ze mu nie wkrecasz. Wiele razy to przechodzilem. Jak juz tak rozmawiamy o humorystycznym podejsciu do sprawy to mialem kiedys fajną sytuacje: Przejechalem na czerwonym świetle. Moja wina ewidentnie. No i mnie zatrzymali. Jechalem z fajną koleżanką z pracy. Więc miło sobie coś tam pożartowalem z policjantem i zaproponowalem zeby mnie nie karali. Bo mily czlowiek jestem i jade z narzeczoną (tiaaa...jasne :roll: ) na obiad bo coś tam świętujemy. Wiesz co zrobił Policjant? Mowi do mnie tak: - masz 100zł? - wyciągam zwitek w ktorym bylo ok 1000PLN i daje mu 100PLN On to wziął, podszedł do mojej kolezanki, ta opuscila szybe a on dał jej te 100zł i mowi tak: - Niech Pani dopilnuje by ten Pan postawil Pani dobry obiad i nie przekraczal przepisów. Podziekowalem serdecznie Policjantowi,pozdrowilem go uprzejmie i zyczylem miłej służby. Odjechalismy. I gra muzyka. Zabrałem kumpele na obiad pozniej oczywiscie.
  14. Tyyyyyyyyyyyy a u mnie na forum to samo sie zrobiło! Sam jestem ciekaw co to.
  15. nie wiem, nie mnie pytaj. Przeciez nie ja to wymyslilem tylko przekopiowalem z kodeksu. Jak Pan władza trafi na frajera to i owszem. Jednakze nie zdarzylo sie jeszcze by mi coś takiego zaserwował Pan gliniarz. Oczywiscie jestem grzeczny i nie pyskuje bo tak nakazuje kultura,ale napewno sie nie płaszczę jak jakis pajac bo pan policjant ma takie "widzimisie" Juz Ci napisalem ze jak dla mnie to Pan Policjant moze sie czepiać. Nic nie znajdzie. A z siebie zrobi błazna. Zresztą i tak robią... A prawko niby za co mialby mi zabrac? Nie mam zadnych punktów. Za niesprawny samochod nie ma prawa mi zabrac.Jest czytelne. Poza tym nie mamy niesprawnych samochodów... Więc niby za co? Wiesz moze za komuny bylo inaczej jak Cie złapało Zomo ale nie dziś. No i co w związku z tym? Za samą stukającą przekładnie napewno Ci dowodu nie zabierze. Zwłaszcza ze te przekładnie nie napieprzają (przepraszam za wyrażenie - ale tak to najlepiej określić dobitniej) tylko sobie stukają. Poza tym umiesz mowić i mozna z policją przeciez rozmawiać a nie tylko przytakiwać głową.
  16. w takim razie domagałbym się przyjazdu wozu z urządzeniem. Poza tym,pokaż mi zapiske z takim artykułem w kodeksie prawnym. Ja nie znalazłem. Ale ja sie nie znam. Nie nosze okularów prawie wogole. Ani takich ani tych drugich. (przeciwsłoneczne czasami)
  17. jedyną rure obwąchać mi może... (domyslasz sie jaką ) [ Dodano: Sro Lut 27, 2008 12:46 am ] Simon1, to że ktoś ma przypuszczenia to jeszcze nic nie znaczy. Możesz sie bronić jakos prawda? A skoro policmajster sam wysunie propozycje ze wezwie kogoś z aparaturą pomiarową to prosze bardzo. Niech wzywa. Mozemy takze podjechać na najbliższa stacje diagnostyczną. Ale ja za diagnoze nie płace. Warunkiem jest jednak to ze wiesz na 100% ze wydech nie przekracza normy. Jesli przekracza tak jak mowisz, to nie ma o co wogole dyskutować. Wiadomo co nastąpi.
  18. a nie lepiej zeby miec świety spokoj z gliniarzami kupic sobie poprostu okulary? A jak juz chcesz w soczewkach chodzic to chociaz do samej jazdy kupic sobie okulary ze zwyklym szkłem. Nie korygującym. I miec swiety spokoj. Masz okulary? No masz. Wysiadasz z auta - zdejmujesz i chodzisz z soczewkami.
  19. a co moze i w jaki sposob sprawdzic policja? Układ hamulcowy - najczęściej policjant wykonuje mały test hamowania. Sprawdza wówczas układ pod kątem zapowietrzenia oraz czy występuje zjawisko "ściągania". Kontroluje działanie hamulca pomocniczego, a w ciężarówkach szczelność układu pneumatycznego. Układ kierowniczy - kręcąc kierownicą, sprawdza, czy występują luzy lub stuki w przekładni. Może również wzrokowo skontrolować szczelność układu. Zawieszenie - przeprowadza oględziny amortyzatorów pod kątem wycieków i mocowania (zdarzają się urwane lub zdemontowane), sprężyn i resorów (pęknięcia), miechów powietrznych w autach ciężarowych (szczelność). Czystość spalin - podłączając do rury wydechowej analizator (silniki benzynowe) lub dymomierz (diesle), sprawdza toksyczność spalin. W przypadkach silnego zadymienia może zatrzymać dowód rejestracyjny i skierować pojazd na badania do stacji diagnostycznej. Układ wydechowy - dysponując sonometrem, skontroluje poziom hałasu w dB. Może sprawdzić również mocowanie elementów układu wydechowego. Jakość paliwa - mając zestaw do badania paliwa, jest w stanie stwierdzić, czy silnik zasilany jest olejem (opałowym lub rzepakowym). Oświetlenie - wzrokowo kontroluje się działanie świateł zewnętrznych (postojowych, mijania, drogowych, cofania, przeciwmgielnych) oraz wewnętrznych (oświetlenie deski rozdzielczej), kierunkowskazów, a także czystość reflektorów oraz stan odbłyśników (korozja, odpryski, pęknięcia) oraz mocowanie lamp. Szyby i lusterka - jeśli pojazd ma przyciemnione szyby, można sprawdzić przepuszczalność światła specjalnym urządzeniem. Kontroluje się, czy lusterka i szyby nie są pęknięte oraz czy sprawny jest mechanizm wycieraczek. Ogumienie - sprawdza się wysokość i stan bieżnika (równomierność zużycia) oraz czy występuje taki sam rodzaj bieżnika na kołach jednej osi. Nadwozie - wzrokowo wykrywa się korozję elementów nośnych (progów, podłużnic), ew. ostrych krawędzi nadwozia. Policjant zatrzyma dowód rejestracyjny w przypadku: stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd: - zagraża bezpieczeństwu, w szczególności po wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, - zagraża porządkowi ruchu, - narusza wymagania ochrony środowiska; stwierdzenia, że pojazd nie został poddany badaniu technicznemu w wyznaczonym terminie lub termin badania nie został wyznaczony prawidłowo; stwierdzenia zniszczenia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego) w stopniu powodującym jego nieczytelność; uzasadnionego podejrzenia podrobienia lub przerobienia dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego); stwierdzenia, że badanie techniczne zostało dokonane przez jednostkę do tego nieupoważnioną; nieokazania przez kierującego dokumentu stwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadacza pojazdu lub nieokazania dokumentu stwierdzającego opłacenie składki tego ubezpieczenia; uzasadnionego przypuszczenia, że dane w nim zawarte nie odpowiadają stanowi faktycznemu.
  20. Uzasadnione przypuszczenie? Czyli co "na ucho" se stwierdzil? Jak wiesz ze masz napewno nie przekraczający normy wydech to czego sie bać. Zazwyczaj odpuszcza bo nie chce mu sie bawić. Albo bedzie szukał do czego by sie tu przyczepić innego. A jak nie ma sie do czego przyczepic? No nie mow mi ze zawsze jest sie do czego przyczepic.Bo to bzdura.Bergen kiedys gdziestam opisał swoją kontrole drogową. Co prawda do jego ciemnych szyb moznaby sie przyczepic bo ma przednie boczne,ale do calej reszty - przenigdy. Musi miec aparature pomiarową,inaczej moze mnie cmoknąć z pompe(mnie,bo nie wiem jak innym - bo nie dam sobie kitu wcisnąć i predzej w Grodzkim wyląduje niz odpuszcza frajerom). Chyba ze mam wydech dziurawy. To co innego. Skieruje na badania? A kto niby za te badania zapłaci jak nie uzytkownik samochodu? Raz takiego idiote policjanta trafilem co to chcial mi niewiadomo jakie badania robić w słuzbowym i sumiennie serwisowanym (po przeglądach okresowych etc) samochodzie,ktory nie mial przebiegu nie wiecej niz 50tys km. Pytam go - a Co pan chce tu sprawdzac? Bo jak dla mnie to moze Pan sobie sprawdzac,ja mam czas ale idiote to z siebie Pan zrobi nie ze mnie... To było auto - Opel Combo 1,7 DTI. Smieszą mnie tacy gliniarze. I nie odpuszczam takim jesli wiem ze mam wszystko w porządku na 100%. Mogą mnie nawet do Grodzkiego podać. Tfuuuu , nie lubie niebieskich ludzików.
  21. Ninja

    Rajd Polski 2009

    chyba 2008 bo 2009 (jak w temacie):
  22. ciągnąć breche no bujnij autem troche. Zrób wahadło tak zwane. W miejscu bezproblemowo, to zawracają krótkie ośki (yaris,corsa itd). Mi sie udało na mokrym i zapiaszczonym asfalcie zawrocic o 180st. Legaca kombi. Ale było dynamicznie. Bujnałem go i podciąłem ręcznym. Wiecej takich motywów nie robilem bo pewnie elementy napędu by szlag trafił (?)...
  23. :shock: :shock: :shock: czyli chcesz sobie załatwić wiskoze? Poczytaj o tym. Temat wałkowany jak ciasto na makaron. Chyba ze Cie zle zrozumialem. Skróce Ci to do maximum. Jak robisz nawrót na ręcznym - wysprzęgaj! O wymianie silnika takze temat wałkowany pierdylion razy. Uzyj przycisku "szukaj".
  24. u mnie jak odpale auto i rusze z miejsca to slychac jak sie ta cała pompa ABS załącza (czy co to tam jest). Bzzzzyknie ale nic wiecej sie nie dzieje. Dalej jest wszystko ok. ABS dziala i wg mnie jest dobrze "zestrojony". Akiedys we Fiacie Bravo mialem podobny objaw ktory opisales. Mianowicie - przy wcisnieciu pedału slychac bylo charakterystyczne pierdniecie ABS-u. Pozniej dzialo sie to coraz czesciej a nastepnie kazdorazowo po wcisnieciu pedału hamulca, bez wzgledu czy kola mialy poslizg czy nie - ABS sie włączał. Jak sie latwo domyslic nie mialem hamulców! Wiec dla własnego bezpieczenstwa jak i innych uzytkownikow drogi wyjąłem bezpiecznik i odłączylem calkowicie ABS. Bo po co mi taki ABS ktory caly czas "odpuszcza". Jak sie pozniej okazalo na warsztacie winny był czujnik czy tam piasta ABS-u przy kole.
  25. nie resetuje czy nie nieresetuje U mnie da sie wyhamować jak na dziurach sie przypadkiem załączy. Zreszta na szczescie nie załącza sie na byle dziurach. Ale i tak wole odpuscic pedał i ponownie wcisnać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...