lordpix

Walczyłem ostatnio m.in. z tym błędem. Najpierw wyskoczył P0137 a później P0031. 137 dało się skasować i przez pewien czas było OK, ale 31 jak się pojawił to kasowanie nic nie dawało. 10 sekund i wskakiwał ponownie. Mechanik wymienił mi sondę na nową i .... błąd nadal był. Okazało się, że to wina kabli. Gdzieś nie nie było napięcia czy były spadki. Jak znalazł przyczynę to i stara sonda daję radę - nie było potrzeby wymieniać.

Hmm nie ukrywam się ale jak będziesz się wybierał to daj pw chętnie podjadę na szybkiego spota :-) Będę przejazdem m.in. w tą sobotę, a później poniedziałek. Ale to wyprawa z siostrą, papugą i 2 fretkami więc spot może innym razem:) Ale trzymam za słowo.

Drugi dzień i wszystko jest OK. Bardzo fajnie teraz silnik pracuje na nowym ECU i wydechu, auto odpala za pierwzym razem.

Dąbrowa Górnicza, ul.1 Maja - srebrny blob STI. Ktoś zaparkował i poleciał na salsę albo fitnes;) Ja za płotem zmieniałem opony. pozdro! @moniss - często jeżdżę przez Wadowice ale nigdy Cię nie widziałem. Ukrywasz się?

Teraz mniej więcej już wiem jak to jest połączone i teoretycznie powinno też działać tak jak było przedtem. Może tamta stacyjka miała gdzieś kabel przetarty i łapało, nie łapało.

Hehe. Najpierw jadł obiad a później robił Robił, robił i zrobił. dareckiislandia, masz u mnie paczkę paluszków i żelki. Podłączyłem jak napisałeś i na razie jest OK. Trochę to małe gówienko nie pasowało bo była inna wsuwka, ale jakoś poprzekładałem i weszło idealnie. Efekt jest taki, że wywalony jest ten dodatkowy kabel, immo łapie normalnie ze stacyjki i nikt nie uruchomi auta gwoździem. Minus - mam tylko 1 immo w kluczyku. Jak zgubię to klops. Trzeba coś dorobić na wszelki wypadek. Z ciekawości próbowałem odpalić zapasowym kluczykiem i nie dało rady. Czyli tak jak być powinno. Na razie jestem szczęśliwy, będę testował przez najbliższe dni. Dziękuję za pomoc! Edit: Z palmą? Ja nie z tych;) Wolę przy aucie pogrzebać. Przynajmniej jest efekt.

filester, zgadzam się, aczkolwiek nie pomogłeś mi. To, że nie działa to wiem. Temat założyłem po to, żeby problem rozwiązać. dareckiislandia, to jest jakieś nowe podejście do tematu. Chodzi ci o wyjęcie z kluczyka prodrive chipa i włożenie do tego, którym odpalam? Czy w kluczyku ta płytka (nr 2) to tylko pilot do centralnego? A to czarne - nr 1 to immo? Jeśli tak, to: - przełożyć do starego kluczyka który wchodzi do stacyjki część nr 1 z kluczyka prodrive - podpiąć stacyjkę kablem do tej kostki prodrive (poniżej) Dobrze kombinuję czy to pomysł na bombę?

A mnie się jeszcze jedna rzecz przypomniała i obym się mylił. Jak dostałem kolumnę kierowniczą to tam był wyprowadzony jeden przecięty kabel. Właściciel mówił, ze w schowku było jakieś dodatkowe zabezpieczenie na kod. Teoretycznie było to przerwanie przewodu i ponowne jego łączenie (kodem, przyciskiem itp) powinno sprawić, że to będzie funkcjonowało. Gorzej jeśli to było coś, co sprawiało, ze to działa :/ Jeśli tak jest to chyba zostaje rozwiązanie które proponował KaTM. EDIT: Przeszedłem się do auta i zrobiłem zdjęcia: To jest kostka z kompletu ECU-kluczyk Prodrive. 1 - wtyczka od kluczyka w stacyjce, odpięty bo to nie kluczyk od nowego immo 2 - kluczyk prodrive podpięty do 3 - kostka prodrive c.d tego samego Kostka prodrive i wpięty kabel od czujnika z kluczykiem prodrive No i żeby było weselej, dzisiaj odpalił 4 x pod rząd i nic się nie działo. Pytanie poza tematem. Co to za kostka obok OBD? * można się śmiać ze strzałek z painta. Nie mam PS na tym kompie:)

dareckiislandia, ja jeszcze nic nie miałem lutowane. Rozważam różne opcje. Mnie też się zdawało, że najprościej zrobić jak pisze carfit. Nawet swego czasu o to pytałem bo wiedziałem, że mnie to czeka. Ale niby było zrobione i działało. A nie działa. Zawsze mogę wrócić do starego immo i przeprogramować kluczyk. Tylko powiedzcie mi czy do tej operacji jest potrzebne całe auto czy wystarczą 2 kluczyki? Bo jeśli mam teraz ECU prodrive i wrócę do starego immo to i tak auta nie odpalę i nie dojadę do kogoś kto to przeprogramuje.

Silnik jest dokładnie od tego ECU (z jednego auta dokupiłem silnik, ECU, i całą kolumnę z immo, stacyjką i kluczykiem). Chciałem aby jak najwięcej części było zgodnych ze sobą dlatego zacząłem to wymieniać. Wymiana wydechu przelot >> seria wymusił wymianę ECU, a to znowu immo. I byłoby już ok, bo nie mam błędów sondy z wydechu tylko nie wiem czemu nie odpala za każdym razem. No i wg mnie powinno to działać. Skoro stary kluczyk tylko służy do przekręcenia i odpalenia. Nie wiem o co chodzi.

Zgaduję, że reszta jest w aucie. Może postaram się napisać dokładniej jak to jest chociaż sam nie rozumiem dokładnie jak to działa. Stacyjka i kluczyk do uruchomienia auta - stare. ECU, immo, kluczyk - prodrive. Kluczyk z tego co widziałem był wpięty (chyba do stacyjki?) i podczepiony pod kierownicą. I pytanie jest takie - czemu raz działa, a raz? Czy jeśli się już uruchomi to może zgasnąć w czasie jazdy? Nie to, że chcę to tak zostawić, ale wolę być przygotowany.

KaTm, nie wiem czy dobrze rozumiem, chodzi ci o to żeby ze starego ECU (nr 1 foto) wylutować kostkę i wlutować ją do ECU prodrive zostawiając resztę tą co była? Trochę mi to ryzykownie brzmi. Można uwalić dwa ECU za jednym razem.

Zdaję sobie z tego sprawę. Na szczęście auta nigdzie nie zostawiam "na ulicy" ale coś trzeba z tym zrobić. Chyba lepiej jeśli ten drugi kluczyk, który jest zgodny z immo też powinienem nosić ze sobą i w momencie jak chce gdzieś jechać to go wkładam gdzie trzeba. Nie zmienia to jednak faktu, że auto nie odpala za każdym razem. No i dlaczego się tak dzieje?

Pacjent: Blob 2003 ECU prodrive 2005. Problem polega na tym, że auto czasem odpala, a czasem nie. Zaczęło się od tego, że chciałem wrócić do zwykłego wydechu (z przelotówki). Przy okazji wymieniłem więc ECU na prodrive. Miałem do tego ECU kluczyk i całą kolumnę kierowniczą z immo. Mechanik wymienił ECU, a immo razem z kluczykiem podczepił pod kolumną kierowniczą zastępując stary immobilizer. Odpalam to starym kluczykiem, a ten nowy zestaw (ECU, kluczyk i immo) są cały czas wpięte. Jak to testował to wszystko działało. Przyjechałem po auto, przekręcam kluczyk i oczywiście nie odpala. Świeci się na desce czerwony kluczyk. Za trzecim razem odpalił, za czwartym też..... Dzisiaj rano znowu dopiero za trzecim. Nie wiem czy to ma wpływ, ale jest tez turbotimer. Ale jak silnik odpali to działa jak powinien. O co chodzi? Nie chcę żeby mi auto nagle gdzieś odmówiło jazdy na środku skrzyżowania :/

Co do indeksu prędkości to chyba nie ma aż takiego znaczenia. Wątpię aby Legacy wyciągnęło 300 km/h. Ja nadal się waham między re002 a Dunlopami. Wszyscy polecają re002 więc chyba te kupię. Myślę, że nawet nie wyczułbym różnicy jakbym kupił dużo lepsze. Nie będę przecież jeździł na granicy przyczepności.

Mam już drugi kat, pierwszy może będzie. Czy ew można poskładać całą serię, a tylko puszkę końcową zostawić przelotową? A może ktoś coś wie o tym? http://allegro.pl/tlumik-koncowy-subaru-impreza-2-0-2-5-wrx-160-230-i5153232752.html Cena jak za nowy trochę niska. Podejdzie to do 2,0?

Gdzie za taką kwotę zrobią remap?

@cybel Silnik jest z WRXa prodrive, turbo też. Ale Ogólnie silnik chyba nie różni się niczym oprócz ECU. Tak mi się wydaje. Wydech i ECU, jest obecnie z poprzedniego silnika. W dodatku nie mam pewności czy ktoś zrobił mapę pod tą przelotówkę więc ryzykownie jest tak jeździć. Jako, że mam też ECU i immo dokładnie z tego samego auta gdzie pracował obecny silnik, chyba najlepiej będzie dopasować do tego seryjny wydech bo na takim to jeździło. Tzn wydech był też prodrive. Czy on się czymś różni od zwykłego WRXa? Co do błędów to P0137 był już przy poprzednim silniku. Pierwsza sonda odezwała się ostatnio i raczej jest walnięta. Grzałka czy coś... @AMI - mapy nie chcę robić. To kolejne 3 tys, a problem głośnego wydechu nadal będzie. W 4T za samo zobaczenie wydechu chcą od 500zł w górę więc drobne korekty to pewnie ze 2k zł. Niestety, spóźniłem się aby kupić wydech z tego auta co silnik. Cały poszedł za 800zł

AMI, myślisz, że znajdę wydech prodrive'a? Był fajny z tego samego auta co silnik, ale się spóźniłem. Z przelotem już się nie chcę bawić. Niech to działa normalnie i w miarę cywilizowanie. Za stary jestem na takie hałasy:)

Obecnie mam wydech przelotowy, ale go nie chcę: - głośny, - wywala błędy P0137 i P0031 - nie wiem czy był zrobiony remap pod ten wydech. Z tych oto powodów chciałbym założyć coś bliskiego serii. Silnik, turbo itd są wymienione więc chciałbym aby trochę posłużyły. Mam komputer z WRX prodrive, który działał z obecnym silnikiem. Załączam zdjęcia jak ktoś mądry to zrobił. Nie znam się za bardzo, ale wygląda mi to przelot łącznie z wywalonym pierwszym katem i zmienionym downpipiem. Rura jest dość gruba (3 cale??), dalej leci do drugiego kata (nie wiem czy on tam jest) ale rura jest już węższa. Dalej znowu gruba i tak do końca. I teraz obmyśliłem plan. Proszę o stwierdzenie czy dobrze rozumuję aby to działało. 1. Wywalam dowpipe przelotowy, kupuję serię z katem i zakładam. 2. Sprawdzamy czy jest drugi kat i ew zostawiam bądź kupuje i zakładam. 3. Zakładam 2 działające sondy (teraz pierwsza jest uszkodzona). 4a. Jadę przeprogramować immobiliser i założyć ECU prodrive. 5b.Zakładam immo i ECU prodrive (mam też kluczyk) 6. Opcjonalnie (później) wymieniam resztę wydechu łącznie z końcową puszką. Nie znam się na tym nic a nic więc proszę o ew sprostowanie, żeby nie zrobić gorzej niż jest.

Nowe są do 3 lat. Ja nie kupiłbym starszych niż rok, ale to moje widzimisię. W końcu skoro się płaci za nowe, to chciałbym nowe-nowe, a nie 3 letnie. Tak przy okazji - allegro ma jakąś promocję ze zwrotem 100zł za zakup nowych opon do końca marca. Ktoś juz testował?

Ja mam to samo pytanie, ale chodzi o bloba. Chciałbym wiedzieć czy do przelotówki która jest założona ktoś się pofatygował i zrobił remap. Czy ktoś może polecić jakieś nie-aso z okolic Dąbrowa Górn-Katowic? Raczej nie 4T.