No na słabe tempo składa się pewnie kilka czynników:
- m in skrzynia biegów, jak sam RK wspominał, że im bardziej ślisko, błotniście to tym większe straty ponosi, a w GB jest sporo technicznych sekcji
- plus zmiany w setupie, które chyba nie do końca przypasowały Robertowi, bo mówił, że musi zbyt mocno ruszać kierownicą aby auto jechało optymalnie. Na shake'u miał lepsze wyczucie niż dzisiaj,
- druga pętla i koleiny które podobno były spore jak na GB
- kończąc na spokojniejszym tempie i jednak zmiennej przyczepności na odcinkach, a z tym nieukrywajmy, że Roberto ma jeszcze problemy. Ale to normalne, bo bardzo niewiele przejechał takich rajdów o takiej charakterystyce.
Myśle, że jutro powinno być lepiej z tempem i setupem. Pogoda też powinna się poprawiać
Ten pierwszy moment to z ubiegłego roku.