Skocz do zawartości

Paweł951

Użytkownik
  • Postów

    136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Paweł951

  1. Paweł951

    Gasnace legacy

    I ja będę wdzięczny. Jak kupiłem auto ok miesiąc temu to wsio było ok. Tydzień temu umyto mi silnik z dołu i z góry. Po krótkiej jeździe z myjni wszystko było ok, potem krótki postój i pojawiło się pierwszy raz z tym że nie palił na jeden cylinder. Garaż, usuwanie resztek wody, wszystkie czujniki, które widziałem przeglądnąłem, wymieniłem świece Denso na Denso TT. Odpala super jeździ super z małym "ale". Chwilę po odpaleniu ma tak że ja mu gaz a on jechać nie chce, trwa to tylko chwilkę (10 -15 sec.) ale jest denerwujące. Potem wszystko wraca do normy, auto jedzie normalnie, przyspiesza normalnie, zmienia biegi normalnie. Jakbym podczas tej bolączki wcisnął gaz w podłogę to potrafi prawie jak z gaźnika strzelić, prychnąć. Ostatnio tak się stało i już miałem się zatrzymać a wystarczyło prawie całkiem puścić gaz (akurat odebrałem telefon i zjechałem na pobocze) i zaraz bez zatrzymywania auta pojechałem dalej normalnie. Jak jest zimny i wachluję P -> R lub D przełączanie biegów przy wyjeżdżaniu z garażu potrafi go nieźle przymulić na R lub D bo obroty wtedy spadają a zimny silnik napędza już wtedy pompę skrzyni i brakuje mu mocy by podtrzymać obroty. Powtarzam trwa to tylko chwilę, jak bym z nim walczył i dodawał mimo to gazu będzie gorzej, jak odpuszczę to w ciągu kilku/kulkunastu sekund mu przejdzie. Nie mam LPG ( jeszcze), zawory wyregulowane, dziś wykręciłem krokowca i go wyczyściłem i rozruszałem (wysuwałem i wsuwałem iglicę i zapuściłem lekko czym a`la WD40), wykręciłem przepustnicę, wyczyściłem ją choć brudna bardzo nie była. Check mi się nigdy nie zaświecił (tzn po odpaleniu zawsze gaśnie) Zamówiłem ELM 237, żeby go sobie zdiagnozować ale jeszcze nie dotarł. Aha jeszcze jedno auto ma tylko jeden kat. i jedną (pierwszą) sondę, nie wiem jakie poczyniono zmiany w instalacji usuwając drugą. Pomóżcie Panowie/Panie.
  2. Paweł951

    szyberdach pytanie

    No to wklejam zdjęcia: Ps. Nie zmniejszałem ich, może nie będą za wielkie. Do tego elementu jest przykręcona szyba, pomiędzy tylnym kwadratowym otworem a szybą przychodzą podkładki, dzięki którym szyba po zamknięciu licuje z szyberdachem - bardzo proste do ustawienia. Widoczna prowadnica, w niej (na zdjęciu dolna wysmarowana) w niej ślizgają się wózki pchane linką. Górna rynienka - przybrudzona to odprowadzenie wody przedostającej się między karoserią a uszczelką szyby. Do tego czarnego króćca podpięte są zwykłe przeźroczyste rurki o fi wewnętrznej ok 1cm. Jest ich w OBK 4. Dwie odprowadzają wodę gdzieś do przednich słupków, a dwie pozostałe do tylnych i na zewnątrz. U mnie przednie były drożne ale w tylnych pod zderzakiem miałem ok 4 cm "korki" z 13 letniego syfu. W efekcie woda po ulewach przelewała się przez te aluminiowe rynienki i zamakała podsufitka. Mój kolega w OBK podobno ma wodę w lampce dachowej . Przedni wózek mojego nowego szyberdachu, widoczne zabielone miejsca gdzie były poprzeczne prowadniki utrzymujące wózek w szynie, nie wiem dlaczego ale dosłownie wszystkie w przednich wózkach ( czyli łącznie 8 bo jeden wózek ma ich 4) były odłamane i leżały w prowadnicy. Może powodem problemów otwierania/zamykania się Waszych dachów jest właśnie ich zaleganie w prowadnicy.Niestety szyber który kupiłem miał to połamane (skutkiem tego uszkodzenia jest swobodne podniesienie się szyby po zamknięciu np. gdyby ją ktoś ręką pchnął od dołu). Może to u was nie występować bo kilka jeszcze trzyma a kilka już odłamanych przeszkadza w swobodnym ruchu. Na początku się zmartwiłem tym uszkodzeniem ale naprawiłem to. Ściąłem nity (a że w moim starym szyberdachu to akurat miałem sprawne), przełożyłem wózki i skręciłem to śrubką M4 z nakrętką samokontrującą. Działa bez zarzutu. Wózek na swoim miejscu. Widoczny czarny element z przodu jest chyba tylko w OBK tzn w przypadku podwójnego szyberdachu. Popycha on element widoczny na niższych zdjęciach i powoduje uchylenie się szyby przedniej. Zamyka ją również, ale o tym później. Silnik z okalblowaniem i rurkami stanowiącymi prowadzenie dla linek. Widoczny tylny wózek odpowiadający za unoszenie i chowanie się pod dach szyby. Linka go pcha a on natrafiając na różne elementy podnosi i opuszcza tył szyby. Górna rurka jest otwarta i tak ma być, ja najpierw myślałem, że coś jest urwane bo nic do niej nie wchodziło ale tak ma być. Silnik ciągnąc linki na przemian wpycha je w te właśnie rurki przy otwieraniu i wyciąga je z nich przy zamykaniu kiedy szyba jedzie do przodu. Są one takim "garażem" dla linek kiedy dach jest otwarty Na zdjęciu widoczne również nie ułamany w tym przypadku prowadnik wózka. Taki mały plasticzek z krzywym ogonkiem , ten plastik jest tylko nakładką na metalowym występie wózka. One się właśnie łamią. Widoczny również czarny króciec rynny odprowadzającej wodę Tak ma być zamontowana rurka prowadząca linkę. Tu na zdjęciu brakuje metalowej części łączącej prowadnicę z metalową nakładką na końcu linki. Ja juz tego po prostu nie zakładałem bo ten szyber leż w piwnicy jako ewentualny dawca części. W OBK `99 - `03 tyle przewodów dochodzi do krańcówek silnika. Napęd wygląda mniej więcej tak. Myślałem, że jest tam jakiś bęben nawijający na przemian linki a tu miła niespodzianka. Napęd silnika to zębatka o fi około 1 cm ciągnąca linki na przemian: <___ 0 ---- > , "0" jest zębatką. Jedna linka jest u dołu a druga od góry. Obracająca się zębatka powoduje ich równoczesny ruch w przeciwnych kierunkach. Trzeba uważać jedynie przy składaniu aby zsynchronizować ustawienie położenia wózków szyby i silnika. Choć na dobrą sprawę nie trzeba odkręcać silnika aby wysunąć i wyczyścić całość. W OBK trzeba tylko odkręcić aluminiowe zakończania rurek przy prowadnicach po obu stronach i wysunąć wszystko. Wcześniej proponowałbym rozkręcić plastiki rynienek i inne delikatne elementy. Co do linek to nie są to jak myślałem cienkie skręcone z cieńszych drucików lineczki a grube metalowe kable średnicy ok 3-4 mm. Można je dosłownie porównać do ogólnie nam znanych pancerzy popularnych linek, w których linka właściwa pracuje w środku. Wokół "zwojów" tej linki jest wpleciony naoliwiony/nasmarowany materiał zapewniający pewnie poślizg. Silnik zazębia się właśnie za te zwoje. Jest to moim zdaniem, bardzo mocny i prosty mechanizm, prawie wszystkie elementy są metalowe, zapadki, prowadnice. Wszędzie się da zajrzeć, nie tak jak w VW gdzie nity trzeba rozwiercać. Najpierw podchodziłem jak do jeża ale jak rozgryzłem zasadę działania to stwierdzam, że przynajmniej strona mechaniczna jest to prosta (nie mówię tu o elektronice). PzDr.
  3. Paweł951

    szyberdach pytanie

    Szukam i szukam jak dodać zdjęcia lub media do swojego profilu lub bezpośrednio tu ale nie mogę znaleźć.
  4. Paweł951

    szyberdach pytanie

    Witam Ja kupiłem swój OBK z zablokowanym szyberdachem tj. dosłownie zablokowanym dwoma drewnianymi kołkami wsadzonymi na kleju w prowadnice, ktoś tak zrobił ponieważ były połamane plastikowe prowadnice rynienki odprowadzającej wodę zza tylnej szyby. Kupiłem na alle.. drugi kpl z szybami prowadnicami napędem za 100 +przesyłka. Rozebrałem go na części pierwsze bo i tak z dwóch musiałem złożyć jeden. Pytacie o niecałkowite otwieranie dachu, tego moim zdaniem nie zmienicie bo na kołach zębatych napędu przekładni ślimakowej są krańcówki, które zatrzymują szybę w konkretnym miejscu i po ponownym naciśnięciu jedzie ona dalej. W OBK gdzie szyby są dwie tych krańcówek jest więcej. W forku jest jedna? Przy całym montażu szyberdachu najbardziej mnie wkurzały... kołki/kapsle rozporowe podsufitki. Mogę zrobić zdjęcia jak wygląda mechanizm, prowadnice, napęd. Ja ze swoich prowadnic wyjąłem wózki do których przykręcone są szyby, wszystko wyczyściłem, przesmarowałem na nowo (oryginalnie jest biały smar - ja takiego nie miałem) wszystko działa jak powinno. Nie wiem jak wygląda szyber w Foresterze ale pewnie napęd i zasada działania podobna jest do tego z OBK. Moje auto jest `99 a nowy szyberdach z auta 2003 i jest taki sam plug&play. W razie potrzeby służę pomocą. pozdrawiam
  5. Poszukałem trochę dodatkowo w sieci i znalazłem na forach U.S. opisy i zdjęcia. Był opis, że wymieniał go ktoś bez wykręcania "differential cover plate" chyba tak to nazywali ale i był taki łącznie ze zdjęciami, że simering jest wkładany od tyłu i trzeba wykręcić nakrętkę regulującą i dociskając łożysko mechanizmu różnicowego. Ponadto na tej wielkiej nakrętce jest również o-ring, który tez może puszczać. Gość opisał i pokazał na fotkach jak zaznaczył markerem położenie nakrętki i liczył dokładnie obroty wykręcając tą nakrętkę i później po wymianie uszczelnień tak samo ją wkręcił licząc obroty i ustawiając w miejscu zaznaczonym markerem aby znaki mu się pokryły. Robota wymaga dokładności i ostrożności ale jest do wykonania samemu.
  6. Ok. To z zabezpieczeniem już wiem, a jeśli chodzi o wyjęcie uszczelniacza? Jak to zrobić? czy jak wyjmę półoś to od razu będę widział uszczelniacz i wystarczy go wydłubać i wcisnąć nowy? jest to normalny simering?
  7. Dzięki za odpowiedź. Z wyjęciem półosi sobie poradzę, ale nie wiem na co natrafię później przy zmianie uszczelniacza. czy po wyjęciu półosi widać go wewnątrz i da się go wyjąć lub trzeba go wykręcić? Nie trzeba ruszać wielkiej karbowanej aluminiowej nakrętki trzymającej i ustawiającej kosz mechanizmu różnicowego? Jest ona po ustawieniu kosza blokowana zębatą podkładką - widziałem w schemacie przedniego dyfra. andre 82 - o jakim zabezpieczeniu mówisz? Z tego co kojarzę to na końcu wieloklinu w skrzyni jest metalowy otwarty pierścień, który się sam ściska podczas wyciągania przegubu wewnętrznego ze skrzyni. Miałem informację, że po takiej wymianie uszczelniacza trzeba "zeszperować" kosz m. różnicowego na nowo, a to wskazywało by na to, że trzeba jednak rozebrać tą wielką nakrętkę o której pisałem powyżej aby się dostać do uszczelniacza. Moim pobożnym życzeniem była by w skrócie taka kolejność: wyciągam półoś > widzę w środku skrzyni zużyty simering > wyciągam go > wkładam nowy > wkładam półoś > składam całość i cieszę się jazdą. Jak bardzo się mylę ?
  8. Petronews, a czy ja mogę Cię prosić o te instrukcje serwisowe dla skrzyni biegów. Moje auto to OBK 2,5 A/T `99. Nic się na razie nie dzieje, wszystko wygląda dobrze auto mam dopiero 3 dni ale tak dla siebie chciałem poczytać jak to się robi. Ps. chciałbym sprawdzić na stacji diagnostycznej hamulce mimo, ze wydają się być ok. stacja ta posiada tylko jedną parę rolek więc czy mogę sobie sprawdzić jak w zwykłej ośce ustawiając lewarek na "N" czy może bezpiecznik trzeba włożyć? W obrazkowej instrukcji auta widziałem wnioskując z rysunków (bo niemieckiego nie znam), że albo tył w górę albo włożenie bezpiecznika. Napiszcie jak to jest. Panowie pomóżcie w kwestii sprawdzenia hamulców na stacji bo nie chciałbym czegoś uszkodzić.
  9. Witam Jak w temacie, cieknie mi olej z prawej półosi skrzyni biegów czyli w sumie z przedniego dyfra. Jakie tam przychodzi uszczelnienie, czy do dostania tylko w ASO i czy po wyjęciu półosi da się je bez większych problemów wymienić?
  10. Mam koncentrat czerwony/różowy oryginalny fordowski oraz jakiś drugi czerwony, który lałem do VW spełnia on normę G48 podobno subaru też takiego potrzebuje. Czytałem gdzieś jednak, że w Subaru jest niebieski ale raczej kolor nie ma znaczenia.
  11. Witam Kupiłem niedawno OBK 2,5 `99r A/T. Płyn chłodniczy jest na dnie plastikowego zbiorniczka wyrównawczego. Było to na zimnym silniku, nie wiem jak było na ciepłym. Pytanie moje brzmi: czy dolewać do chłodnicy (jak pokazuje obrazek w niemieckiej instrukcji auta) i obserwować stan w zbiorniczku czy lać bezpośrednio do zbiorniczka? Pytam was bo nie wiem czy jest to istotne. Niestety nie znam niemieckiego. Przyjechałem autem w dniu zakupu w trasie prawie 400 km, temperatura cały czas w normie, nie wiem jak podczas tej jazdy ale dziś po krótkich delikatnych jazdach po mieście włączają się wentylatory. Mam niesprawną klimę i może ustawienie na klimatroniku powoduje uruchomienie wentylatorów jak podczas pracy klimatyzacji, a może one po prostu się poprawnie włączają. Temp na zewnątrz 18 C. Podsumowując proszę o prostą instrukcję dolania płynu.
  12. Witam wszystkich. Pochodzę z Podkarpacia i tu też mieszkam. Przeglądam forum już jakiś czas a ostatnio dość mocno dział giełdowy oraz zakup kontrolowany. Obecnie od 5 lat jeżdżę Mitsubishi Pajero 2.5TD `91r 3d i szczerze mówiąc ciężko mi będzie się z nim rozstać ale tylko troje drzwi zaczyna mi przeszkadzać. Więc jak już się witam to napiszę od razu i tutaj, ze szukam Outback`a w roczniku 00-03. Pozdrawiam wszystkich. Paweł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...