-
Postów
797 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez pedro
-
-
A widziałeś gdzieś pracujący system UNIX? Bo jeżeli myślisz o BSD, Solaris czy o Linuxach, to ilość exploitów rośnie w tempie geometrycznym.
-
ISO800 jest znośne w Canonie. Mówiliśmy o ISO1600 - a to już szumi jak diabli.
-
Jak pracuje na makach od dwunastu lat, tak nie spotkalem ani jednego. Mozesz przytoczyc choc jeden (slownie: jeden) potwierdzony przypadek wirusa na OSX?
Za firmą Sophos:
The SH/Renepo worm (also known as Opener) can turn off the Mac OS X firewall and other security software; will download and install hacker tools for password-sniffing and cracking; will make key system directories world-writeable; and will create an admin-level user for later system abuse. Renepo also turns off accounting and logging to help hide its presence.
Za C'NET:
The new Inqtana worm spreads through a security flaw in Apple's Bluetooth software, antivirus vendors Symantec and F-Secure said on Friday
Za E-Week:
Users of the Macintosh operating system received a rare security warning on Feb. 16 after samples of an Internet worm that targets the OS X operating system was identified by anti-virus companies.
ADVERTISEMENT
OSX.Leap.A spreads over the iChat instant messaging program and can stop infected Mac applications from launching, according to warnings from iDefense and Symantec.
Czyli - nie tak różowo jest jakby się wydawało. Prawda jest niestety bolesna - każdy system operacyjny ma błędy. Od ilości osób, które ich szukają zależy jak szybko pojawią się wirusy, które je wykorzystują. BSD czy OS X nie jest tu wyjątkiem. Zwykłe przepełnienia buforów umożliwiające uruchamianie bloków danych, błędy konfiguracyjne, defaultowo puste hasła - wszystko może się zdarzyć.
[ Dodano: Sro Wrz 06, 2006 10:13 pm ]
Warte uwagi jest również to, że po przejściu Apple na architekturę opartą o procesory Intela pojawią się również napewno wirusy wykorzystujące błędy tejże architektury, a niemożliwe do zrealizowania na PPC.
-
Są, ale mniej. Niestety - im więcej się o bezpieczeństwie na Mac-ach mówi, tym więcej bugów i exploitów się pojawia. Taka kolej rzeczy.
-
Dokładnie. Widać w wersji 2.0 wszystkie 4 kółka kręcą się z równą prędkością
IMHO powinno być: "o zwiększonym tarciu", albo "o ograniczonym uślizgu"
-
W sumie całą treścią Mac-a jest teraz OS-X. Ładna obudowa z intelem w środku już nie wystarczy. A OS-X jak każdy system - plusy i minusy ma. IMHO:
Minusy:
- pamięciożerny,
- wolny (wiem wiem. będzie wojna)
- mało (nadal!) softu pisanego natywnie pod OSX, nie mówiąc już o procku Intela
Plusy:
- ciut mniej klikania niż w windows
- estetyka interfejsu (dyskusyjne)
A teraz mordujcie
-
Uzywam Canona d300 ma lepszy procesor niz nikon i mozna robic fotki w iso 1600 bez duzych szumów. Oczywiscie dobry obiektyw to postawa..
d300 ma wiekszy wizjez niz d350 ale troszeczke mniej funkcji ktore akurat mi sa nieprzydatne.
Z tym 1600 to trochę przesadzasz. Mam 350D i szumi przy tej czułości.
-
Bardzo ciezko wyczuc ta faktyczna chec zakupu
Huzar105 przyjezdzasz do slomczyna i masz wszystko zalatwione.
AK
Mojego powożacego BMW Z4 choć wyglądającego na 19 lat brata ostatnio Pani w sklepie meblowym 'nie wyczuła' i skwitowała prośbę o katalog stwierdzeniem cyt. "a po co? przecież i tak nie kupisz..."
O zgrozo jakbym na takim stwierdzeniu przyłapał któregoś z moich pracowników.
-
Chwalipięta
A tak na poważnie - Dawide, komunijne przyżeczenie trzymać święta rzecz
-
Intakwrx - serwis zrobi dokładnie to samo co wszyscy radzili w postach, ale dodatkowo skaskuje za to kasę.
-
Wyjmij i włóż kości pamięci. Może przenosiłeś ostatnio sprzęt i kurz w obudowie robi jakieś zwarcie (choć to mało prawdopodobne...).
Odłącz też urządzenia USB.
Może zmieniałeś coś ostatnio w BIOS-ie?
[ Dodano: Pią Wrz 01, 2006 9:39 am ]
Ostatecznie to może być umierający zasilacz - tydzień diagnozowałem u siebie w biurze problem z jednym komputerem, który restartował / zawieszał się w losowych odstępach czasu.
-
Kupią więcej radarów, podniosą ceny mandatów, zmniejszą limit punktów
-
Czyli duszę zaprzedałeś Bogowi AWD
A tak na poważnie - cena rewelacja. Z takim rabatem Legacy H6 MY07 wydaje się w końcu dobrze wycenioną ofertą.
-
Ale nie musiałeś kupić sześciopaka?
-
Kupowałem dla siebie, a jestem w temacie importu samochodów całkowitym "lajkonikiem". Na dodatek szukałem w promieniu 150km od domu. Domyślam się, że korzystając z oferty profesjonalistów można znaleźć korzystniejszą ofertę.
-
Panie Andrzeju toż to tylko swobodna (wręcz frywolna) wymiana myśli
Przynajmniej serwis w Szczecinie zarobi na serwisowaniu (tzn. tylko przeglądach mam nadzieję
).
-
Nie myślałeś o używanym? Ja kupiłem od niemieckiego dealera subaru Legacy H6 z nawigacją za 19.000 euro netto. Samochód wyprodukowany w 2004, pierwsza rejestracja 05.2005. Przebieg: 13.600. Przez niecały rok używał go szef salonu, potem parę miesięcy stał wystawiony na sprzedaż. Oczywiście nieuszkodzony.
Samochód kupiłem na firmę (faktura). Cena w Polsce po opłaceniu akcyzy (vatu nie było trzeba, dostałem od Urzędu VAT-25) to jakieś 97.000 PLN. Dołożyłem alarm, ubezpieczenie, zrobiłem na wszelki wypadek przegląd i za 105.000 łącznie (wszystkie koszty razem z pełnym ubezpieczeniem) mam samochód, który 14.000km wcześniej kosztowałby jakieś 175.000. Moim zdaniem niezły rabat
W cenie dali mi też nowy komplet zimowych opon Michelin i wymienili bijące (a jakże) tarcze.
ps. gwarancja do 2008 - liczy się od daty pierwszej rejestracji, nie produkcji
-
O ile skojarzy.
Ustaliłem już, że ten numer to prepaid POP. Tak więc nie da się namierzyć danych personalnych osoby.
-
Jak w każdym japońcu: pewnie nadwozie już dziurawe, wszystko odpada a silnik ledwo kręci
A tak na poważnie - wszystko zależy od tego jak był eksploatowany. Tym bardziej jak możesz podjechać gdzieś na serwis i sprawdzić np. ciśnienia w cylindrach i osłuchać turbo, to nie ma się czego bać. Zawias jak to zawias - i tak co jakiś czas robić trzeba.
-
A jeśli nawet wolno, to czwórka
I tak będziesz wystarczająco dynamiczny do zmiany pasa ruchu. A co do obrotów odcięcia - im wyższe obroty tym szybsze zużycie silnika. Prosta zasada. Chyba, że na zbyt niskich obrotach (właściwie chodzi o moment) zbytnio obciążasz wał, ale przy 3.000 raczej Ci to nie grozi.
Azrael - prawdę rzekłem?
-
Zamierzam kupić legacy a tak naprawdę niewiele wiem o tym samochodzie. Na co zwrócić uwagę??? auto ma spory przebieg bo aż 240000km jak można ocenić stan turbiny i silnika?? auto jest dość tanie więc liczę się ,że będę musiał coś włożyć ale wymiana turbiny jest chyba dość drogą inwestycją więc nie wiem co zrobić?? Czy możecie coś napisać na temat tego auta i naco mam zwrucić szczegulną ostrożność?
na ortografie.
ortografię?
-
Ku mojemu przerażeniu zorientowałem się właśnie, że ja w ogóle nie mam tego pedału!!! Może to zaawansowana forma opisywanej powyżej usterki?
-
piszę do wszystkich to i na forum naśmiecę. Mój brat (przystojniak rocznik 1979) kończy właśnie drugie studia (jest już magistrem po Uniwersytecie Szczecińskim - ekonomia, teraz kończy Viadrinę we Frankfurcie n. Odrą) szuka pracy.
Młody jest ambitny, zna angielski (dobrze), niemiecki (perfekt - jak niemiec), trochę rosyjski. Prowadził nam przez 2 ostatnie lata rodzinną firmę w Świecku. Z tego co wiem, to chętnie przeprowadzi się do innego miasta
Lubi samochody, choć trzeba mu światopogląd naprostować bo głównie BMW ujeżdża
Pozdrawiam!
-
Dobre
Coś w stylu "Jestem uległy. Zadzwoń i powiedz jak mnie wytresujesz. Prosze o tel. po 22:00 bo wcześniej żona nie śpi :D"
O komputerach Apple
w Off Topic
Opublikowano
Teraz to ja dla odmiany OSX pochwalę - zaleta nad FreeBSD czy Linuxem to dopracowany interfejs. Niestety, pomimo lat rozwoju linuxowy X nadal jest powolnym i irytującym środowiskiem, bez szans na poprawę - w końcu bazuje na architekturze zaprojektowanej dla sprzętu, którego nazwy mało kto dziś pamięta. No i konfiguracja OSX jest banalna w porównaniu do Linuxa.
[ Dodano: Pią Wrz 08, 2006 12:26 pm ]
Zacytowałem w całości i odpowiem również.
OS X wymaga od groma pamięci - zróbmy tak: podaj mi ilość ramu (Active) zajmowanego przy wyłączonych wszystkich aplikacjach. U mnie to obecnie 236MB z buforem systemu. Czy to problem w tych czasach? Nie sądzę, ale zawsze mniej w tej kategorii znaczy lepiej. Odnośnie zarządzania pamięcią - po przejściu z PPC na Intela to chyba jedno i to samo? W końcu chodziło o ograniczenia architektury.
Wolny jest IMHO dlatego, że ma niższą niż WinXP szybkość reakcji interfejsu na działalność użytkownika. Widać to choćby przy minimalizowaniu okien. Co ciekawe - ogólna sprawność działania interfejsu OS-x poprawiła się na platformie Intela w stosunku do PPC.
Softu jest mało, ale nie dlatego, że pod Win jest 300 programów pocztowych. Pod Mac-a brakuje wyboru oprogramowania biurowego, choćby księgowego. Mnogość rozwiązań z PC długo jeszcze w świecie Jabłuszka nie zagości.
Autocad? (jest ArchiCad, równie dobry, ale nie tak popularny). Gadu-gadu? Open Office nie wymagający instalacji X na wierzchu OS X? Narzędzia programistyczne inne niż Xcode?
Problemy z obsługą urządzeń zewnętrznych (brak sterowników) - przykład: drukarki etykiet (przyszło mi do głowy bo akurat taką wykorzystujemy do adresowania korespondencji seryjnej w naszym biurze).
Ilość natywnego (pisanego po OS-X) softu też nie przeraża. Ile na codzień używasz aplikacji działających spod emulacji OS 9? O platformie Intel nie ma faktycznie co mówić - softu jest jak na lekarstwo. Ale pewnie będzie - na razie Rosetta sobie radzi całkiem nieźle.
Piszesz, że możesz uruchomić Windozę na Macu i używać dowolnego softu. Ale czy to nadal będzie Mac? Równie dobrze możesz kupić tańszego o 60% PC i zainstalować sobie na nim OS X. Za zaoszczędzone pieniądze możesz dobre kilka miesięcy tankować swoją subarynkę.
Podsumowując - OS-X użytkowałem przez prawie miesiąc (taki sobie zrobiłem maraton, żeby zobaczyć czy kupić mojej lekko zinformatyzowanej matce iMaca). Odpuściłem, bo krzywa uczenia okazała się niewiele mniej stroma niż w przypadku XP i szkoda mi było wydać 2x tyle, ile kosztował mnie PC. A wirusy? Kurcze - mam WinXP z wbudowanym firewallem i nic się nie dzieje.