Skocz do zawartości

pawelekt

Użytkownik
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pawelekt

  1. Ja kupowaliśmy Saaba każdy pukał się palcem po głowie, bo przecież VW i inne... Ale ja zawsze chciałem mieć Saaba. Jak kupiłem (mój był drugi w powiecie) i zacząłem zadawać szyku to się ich nagle więcej pojawiło. A to piękne bezawaryjne wozy. Chociaż faktem jest, że jak kupisz, to już pewnie nie sprzedasz, tak z braku chętnych na zakup jak i tego, że nie będziesz chciał. Ja mojego musiałem pchnąć na szrot, ale piękna bestia była. A te fotele... do tej pory z żoną przypominamy sobie powrót z Grecji przez Bułgarię na raz. I jak człowiek wysiadł to wsiadać mógł znów od razu, nic nie bolało - tylko sen morzył. Tylko raz był ciągnięty na holu (jak wystrzelił olej w zimie po zamarznięciu odmy), a tak to ciągnął kolejne generacje VW i innych Tylko ja nie żałowałem na nową turbinę, czyszczenie baku, co chwila jakieś poprawki i naprawki, zawieszenie, oponki, zdjęcie odmy itd... Na koniec zajechałem silnik tak, że kurzył na niebiesko (ale chodził równo jak szwajcarski) i z powodu sporego zużycia (niespełna 400.000 na liczniku) poszedł na rozebranie. A w forku zakochałem się tym pierwszym bo teściu się zastanawiał czy nie kupić, a ja sobie testowałem 2.0T. Co prawda Saabem go łykałem, ale start i jazdę po szutrze miał niesamowitą. Jak Saab odszedł to z żoną wybraliśmy Subaru i niech się chowa i nie psuje (za bardzo ). A następny będzie Wrangler Unlimited - daj boże nowy Mój forek jest 2,5 XS z USA i wygląda świetnie. Jak go panowie oglądali to się dziwili, że taki piękny stan. Skorodowana belka pod samochodem (nowa 750 zł + robocizna za zmianę, używki nie mogłem znaleźć dopóki nowej nie zamówiłem, a potem dostałem 2 oferty za 300 zł używkę ) i w sumie nic więcej Poprzedni właściciel mówi, że lał olej i jeździł.
  2. I dlatego PanKazio zrobił wielki błąd. Moja prywatna opinia, nie ma samochodów bezawaryjnych. Biorąc pod uwagę to co robię z autami (głównie przebiegi, ale przy forku będzie jeszcze off roadowanie) liczę się z kosztami. Dlatego też i wyłącznie dlatego kupuję samochody które mi się PODOBAJĄ. Bo lżej dokładać do czegoś ładnego (ładnego = kwestia gustu). Więc gdyby PanKazio w aucie się "zakochał", to by nie miał problemu (do Saaba dołożyliśmy z żoną pewnie ze 2x tyle ile kosztował przez 3 lata użytkowania, ale było warto). Pozdrawiam
  3. Skoczyć do gazownika na regulację? Zmienić stację na której tankujesz gaz? dokupić uzdatniacz do benzyny? A najlepiej wszystko razem. Ja do tego wymieniłem świece oraz filtry i w nissanie pomogło, i spalanie znacznie spadło.
  4. pawelekt

    Forester My 03 spód

    Myślę, że chętnie go podniosę o parę centów. Nawet myślałem o oponach 215/70/16 (o ile takie wejdą jeszcze się nie orientowałem). Jakie najfajniejsze wg subiektywnej opinii? Bridgestone, Michelline - osobiście zawsze preferowałem Dunlop Fast Response na szosę, ale w a'la teren (głównie lasy i okolice jezior/stawów) to jeszcze się nie wybierałem, bo i nie było czym .
  5. pawelekt

    Forester My 03 spód

    Witam, Belka już zamówiona. Pytanie, bo wolę off road niż ściganie - jaka płyta zabezpieczająca silnik i osprzęt najlepsza i jakie oponki AT? Ktoś tu bawi się amatorsko w przejeżdżanie nieprzejezdnych ostępów? Pozdrawiam
  6. pawelekt

    Moje Subaru

    tROZ ładne zdjęcia. Jakoś bardziej obrabiane czy aparat taki dobry? Ja muszę umyć mój nabytek by zaprezentować Pozdrawiam
  7. Ja jestem właścicielem takiego od wczoraj (tylko 03r.) Mnie tam się automat podoba. Fajna sprawa. Mam za to pytanie kiedy wymieniać olej w skrzyni i na jaki? Jaki olej polecacie do silnika, i napędów? Gdzie w okolicy Częstochowy robić auto i czy poradzi sobie z nim zwykły mechanik, czy subaru to jednak jakaś magia? (Saab to była magia, a niby opel ). A auto jest zaje... fajne. I nawet bardziej podoba się żonie niż mnie ( ja nadal mam lekki sentyment do Saaba ). Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...