Skocz do zawartości

Przewody kable zapłonowe


Niedźwiedź

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

mechanik mówił , że mam jakieś kable od Poloneza i wypadałoby je wymienić. Stwierdził, że za ok 200zł będzie miał naprawdę dobre kable (z robocizną).Co Wy na to?Dobra to cena?Jakie kable kupić?Czy ma znaczenie fakt, że mam zainst. lpg?Trzeba jakieś inne kable?A może ja już mam inne właśnie ze względu na LPG...?

 

Na forum jest pewnie ktoś kto się zajmuje handlem kablami też - carfit?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, różnie ludzie piszą, ale dobre kable do szuwarka to Denso (do kupienia w ASO) albo NGK (trudno dostępne do naszych modeli). W przypadku instalacji LPG kabel jest bardzo istotny i powinien być taki jaki jest przewidziany do silnika (wbrew pozorom nie jest to zwykły drut w izolacji). Mimo bardzo wysokiej ceny kupiłem oryginalne subarowe i jestem zadowolony. Inna sprawa to odstęp pomiędzy elektrodami w świecach, seryjnie masz 1.1mm, w przypadku LPG zaleca się zmniejszenie odstępu do 0.9mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem takie: http://www.gg.com.pl/ (około 70 zł, tak naprawdę to są Sentechy) Ktoś jeszcze na forum takie ma (chyba w 1.6) Na oryginalnych uszkodzonych przewodach oraz później po wymianie na Boscha (około 50 zł) autko się trzęsło na wolnych obrotach (mam gaz). Na Sentechach nie mam takich problemów. Są jeszcze Magnecorry, ale kosztują 500 zł na zamówienie :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autko się trzęsło na wolnych obrotach

mam to samo-na benzynie mniej ale też jest.

Muszę do tych gości napisaćzadzwonić. Dojdą jakie kable trzeba, po podaniu modelu i silnika czy jest to na tyle nietypowe , żeby im rysować schematy :) ?

 

a no i chyba dam rade to sam wymienić? czy mechanior się kłania? W jakimś moim starszym aucie trzeba było kolejność znać czy coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo bardzo wysokiej ceny kupiłem oryginalne subarowe i jestem zadowolony.

tzn jaka cena?

Inna sprawa to odstęp pomiędzy elektrodami w świecach, seryjnie masz 1.1mm, w przypadku LPG zaleca się zmniejszenie odstępu do 0.9mm

a jak to zrobić?Młotkiem :mrgreen: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

autko się trzęsło na wolnych obrotach

mam to samo-na benzynie mniej ale też jest.

Muszę do tych gości napisaćzadzwonić. Dojdą jakie kable trzeba, po podaniu modelu i silnika czy jest to na tyle nietypowe , żeby im rysować schematy :) ?

 

a no i chyba dam rade to sam wymienić? czy mechanior się kłania? W jakimś moim starszym aucie trzeba było kolejność znać czy coś...

 

Powinni dojść bez problemu, podawałem model silnika i ogólne dane samochodu (rocznik itp.) Moje pasowały (miałem trochę wątpliwości co do wyprofilowania na linkę gazu, ale chyba tak powinno być).

Wymiana jest prosta. Najlepiej na zimnym silniku. Trzeba popatrzeć na długości przewodów i gdzie są "podpierane" tak, żeby wszystko "mniej więcej" pasowało. Z prawej strony wykręcałem zbiorniczek z płynem do spryskiwaczy (nie wyciągałem go, tylko tak, żeby można było przesunąć), z lewej można zdjąć pokrywę puszki z filtrem powietrza i rurę z przepływomierzem (ale to chyba przy świecach tylko, u mnie jest przewód podciśnieniowy, który lubi spaść przy tej okazji, trzeba o nim pamiętać, bo auto gaśnie i zawał gotowy). W Legacy może to inaczej wyglądać. Nowe przewody po założeniu na świecę robią charakterystyczny "klik" wyczuwalny "w ręce" (są tam takie blaszki, które się wyginają przy pierwszym zakładaniu). Mi się jednego przewodu nie udało tak założyć, ale działa.

Ze świecami lepiej zrobić porządek przy okazji wymiany przewodów. Później przy ściąganiu można niechcący uszkodzić nowe kable. Do ustawienia przerw na świecach trzeba chyba mieć jakieś takie "podkładki", czy coś o odpowiedniej grubości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bubble, dzięki-to chyba zamówię u nich. Z płatnościami za pobraniem chyba nie powinno być problemu...

a jakie świece?Do LPG też muszą być inne oprócz tego , że zmłotkować te odległości??

Jak kupie klucz, to świece sobie chyba też sam wymienie:??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sirchaser, mogę fotki zrobić, oryginalne kable do legaca są w dwóch rodzajach, jedne z nich są zagięte pod kątem 90 stopni pod linkę, za kilka godzin mogę Ci fotkę wkleić. Koszt moich drutów to około 400 zł. Wymienisz sam bez problemu. Świece w zasadzie też, tylko dobrze mieć klucz dynamometryczny, by nie dokręcić świecy za mocno i nie uszkodzić aluminiowego gniazda.

Przerwę faktycznie można zbić młotkiem używając do pomiaru specjalnych podkładek, albo kupić świece z fabrycznie ustawioną przerwą, w teorii ten model powinien się nazywać BKRE6-9 zamiast BKRE6-11, ale nie wiem czy są takie dostępne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aflinta jakie mogą być objawy złej przerwy na świecach? Cały czas mam problemy z dławieniem się silnika (i na gazie i na benzynie, szczególnie "na zimnym", sporo rzeczy już wyeliminowałem). Świece są BKR6E-11, sam zakładałem, więc przerwy na pewno 1,1. Jeśli to nie to, to odświeżę taki jeden wstydliwy wątek :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy masz złą przerwe na świecy może wiele się wydarzyć, począwszy od nie zapalania auta, przez dławienie się silnika do spalania stukowego...

 

Specjalne podkładki jak to ładnie brzmi, nie lepiej napisać szczeliniomierz :wink:

 

Ah no i młotkiem, delikatnie pukając o drzwi od bramy już przerwe na świecy zmniejszysz :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gimof, racja szczelinomierz :) W przypadku młotka to bardziej jako element o który się puka niż którym się puka.

 

wgabor, w zasadzie można tej przerwy nie ruszać, ale... Subaru do aut z fabryczną instalacją gazową (są takie w katalogu NGK) ma tą przerwę zmniejszoną. Zmniejszając przerwę powodujemy, że iskra jest mocniejsza i lepiej spala się mieszanka gazowa. W przypadku pracy na benzynie w zasadzie problemów być nie powinno bo auto jest tylko na niej uruchamiane i nie pracuje ciągle, zazwyczaj jest też nierozgrzane, więc nikt nie pałuje silnika. Zmiejszenie przerwy może skutkować też przegrzewaniem świecy, w takim wypadku trzeba dać świecę zimnniejszą, czyli zamiast BKRE6 daje się BKR5E.

 

sirchaser, poniżej fotki komory silnika z oryginalnymi kablami subaru:

img4210ow2.th.jpg

img4211cw5.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wymieniłem na przewody Bosha i tez jakieś tanie były z tego co pamiętam. Ale mam inne pytanie bo ost jak odpalam to przez chwiel ma problemy z nikimi obrotami na zimnym silniku np po nocy, co to może być? świece i przewody wymienione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lukiasz, dodatkowo subarowe standardy: czujnik położenia przepustnicy (sprawdzić ewentualnie wyregulować lub wymienić), czujnik położenia wału oraz czujnik na wałku rozrządu (przeczyścić, sprawdzić i ewentualnie wymienić - sprawdzenie raczej nie jest trywialne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Cóż ja mogę powiedzieć... auto nadal szwankuje, dławi się, czasem przerywa. Prawdopodobnie wina leży po stronie przepływomierza lub cewki. Tak jak napisałem wyżej: wymiana przewodów wyeliminowała wstrząsy na wolnych obrotach. Do tej pory ślad po nich zaginął :grin: Niedługo podjadę do A. Kopera na Select Monitor i ogólną konsultację. Jeśli powiedzą, że to wina przewodów (w co wątpię) to dam znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...