Skocz do zawartości

Do elektryków: gdzie jest obwód świateł drogowych?


SebastianZ1

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałem się wpiąć w drogowe aby podłączyć reflektory dalekosiężne, ale nie mogę go za grzyba zidentyfikować. W skrzynce bezpiecznikowej pod maską są dwa bezpieczniki odpowiedzialne za lampę odpowiednio lewą i prawą i odpowiadające im przekaźniki. Wyjęcie bezpiecznika bądź przekaźnika wyłącza całą lampę (mijania+drogowe). Nie chce mi się za bardzo wierzyć, żeby nie było przekaźnika sterującego obwodem świateł długich, a proces przełączania odbywał się jedynie na delikatnych stykach w kolumnie kierowniczej (przy przełączaniu krótkie/długie nie słychać pracy żadnego przekaźnika). Zastępczo postanowiłem jako obwód sterujący dodatkowym przekaźnikiem do dalekosiężnych wykorzystać bezpośrednie wpięcie się w przewód przed samą żarówką na stykach do długich. Jest to jednak rozwiązanie mocno zastępcze i wciąż chciałbym poznać umiejscowienie bezpieczników/przekaźników odpowiedzialnych jedynie za światła drogowe. Jest parę osób, które montowały dodatkowe światełka więc proszę o radę.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak chcę, aby dalekosiężne włączały się z długimi. Nie mam przeciwmgielnych. Dalekosiężne wrzuciłem właśnie w zderzak, dorzucę jeszcze dodatkową parę na zderzak za ok. tydzien-dwa (razem 4 dalekosiężne). Przeciwmgielne wrzucę także, jako małe soczewkowe w miejsce kratek pod kierunkami. Te moga byc włączane dodatkowym przyciskiem z deski. Nie jest to problem. Największa zagwozdka jest z tymi dalekosiężnymi.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, to fakt. Obwód świateł dodatkowych będzie odłączalny także będę zważał przy mryganiu czy są załączone czy nie :) Często jeżdzę do Szwecji oraz u nas po mniej uczęszczanych drogach, więc taki zestawik jest niezbędny. Zresztą miałem już namiastkę takiego oświetlenia w poprzednim aucie i wiem jak bardzo jest ono przydatne.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ja mam moje swiatla podlaczone pod kabelek ktory idzie do swiatel dlugich w liczniku. Problem tego rozwiazania jest nastepujacy

 

Swiatla dlugie wlaczone brak pradu

Swiatla dlugie wylaczone proad jest w kablu

Stacyjka wylaczona brak pradu

 

Zeby to cos takiego zrobic musialem uzyc dwuch przekaznikow. Prad mam pobierany bezposrednio z akumulatora. Potem idzie do przekaznikow. Jak ktos jest zainteresowany to moge przeslac schemat.

 

Swiatla ktore mam zainstalowane sa polskiej produkcji firmy wesem. Sa to lampy dalekosiezne. Chyba najlpsza cena do mozliwosci. Sa w nich jak do tej pory zarowki 55W czyli 4X 55W plus 2X55W swiatla w zderzaku (hella 500) i dwa swiatla normale. Akumulator i alternator dzialaja bez wiekszych problemow. Udawalo mi sie jezdzic z cala ta elektrownia wlaczona przez 1h i nie widzialem zadnych zaburzen w dzialaniu ukladu ladowniczego.

 

Swiatla sa zainsalowana na ramce aluminiowej a potem do srub ktore sa przyspawane do rebara (belka stalowa w zderzaku) zeby odkrecic caly ten system potrzba okolo 5 minut. Dwie sruby 17mm i maly srubokrecik zeby zdjac przednia atrape.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle z takim zestawem świateł, co tak umiejscowionym. Niestety Impreza jest zbyt wąskim autem, żeby można było spełnić warunek, co do rosztawu dodatkowych swiateł między sobą, oraz jednocześnie od krawędzi auta. Jedynie te w zderzaku spełniają normy. Dodatkowo np. w Szwecji jeździ dużo aut z trzema dodatkowymi lampami. U nas dopuszczalny jest jedynie wariant parzysty.

 

BTW. Widzę, że różne rozwiązania stosujecie do podłączenia dalekosiężnych. Wydaje mi się jednak, że mój pomysł będzie najmniej kłopotliwy. Przewód sygnałowy do dodatkowego przekaźnika pociągnę bezpośrednio ze styków świateł długich od żarówek. Nie trzeba będzie wpinać się ani rozbierać kolumny kier. Myślałem, że może udało się komuś zidentyfikować odseparowany obwód świateł długich z osobnym przekaźnikiem i/lub bezpiecznikiem, ale widzę, że nie tylko ja miałem z tym kłopoty :)

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komplikacja polega na tym ze jak wylaczam stacyjke to powoduje to utrate pradu do przekaznika a co za tym idzie bez przelacznika swiatla automatycznie sie wlaczaja i czasami zdarzalo mi sie ze zapomianlem taki wylacznik odlaczyc i pare godzin pozniej okazywalo sie ze jest kicha :shock:

 

Dlatego wolem zastosowac dwa przekazniki na wypadek ze zapomne wylaczyc swiatel. Oczywiscie wyszystko jest pod bezbiecznikiem 25A Jest to wystarczajace zeby utrzymac takie lampy w uzyciu. Jezeli chodzi o przepisy to w kanadzie mozna miec na raz podswietlone 4 powieszchnie z przodu auta. Zdarzalo mi sie jechac ze wszystkimi swiatlami wlaczonumi kiedy to sie na choryzacie pojawial policjant ale zmieniam te swiatla odrazu bo wiem ze to nie jest zbyt przyjemny widok byc oslepionym przez takie lampy. Jak do tej pory obeszlo sie bez zatrzymania (co lapsza te swiatla uratowaly mnie w wielu przypadkach przed dostaniem mandatu za szybkosc. Widac juz z daleka jak jaki policjant siedzi gdzie w bocznej drodze :lol: Swiatel tych nie uzywam w miescie pod zadnym wzglendem bo nie mam takiej potrzeby. Tylko w okolicach mojego domy czy podczas wyjazdow na polnoc. A tak sa caly czas zamkniete zakrywkami lub sciagam caly ten brakiet i chowam do bagaznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...