Skocz do zawartości

KĄCIK KIBOLA


WiS

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiscie, ze potrafil np. w takich walkach jak z Pouha czy z Bowe (ale ten drugi mial wrecz niesamowita odpornosc na ciosy), ale brakowalo mi tego w ostatnich walkach z Byrdem i Ruizem. Chociaz i tak dla mnie obie te walki byly na pkt. dla Goloty.

 

Bo Golota mogl mistrzem byc... Ale "glowa" nie ta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiscie, ze potrafil np. w takich walkach jak z Pouha czy z Bowe (ale ten drugi mial wrecz niesamowita odpornosc na ciosy), ale brakowalo mi tego w ostatnich walkach z Byrdem i Ruizem. Chociaz i tak dla mnie obie te walki byly na pkt. dla Goloty.

 

Bo Golota mogl mistrzem byc... Ale "glowa" nie ta...

 

Co jeszcze nie znaczy, ze mistrzem byc nie moze. Pamietam jak 10-letni malolat wstawalem w srodku noc aby obejrzc pamietne walki Goloty z Bowe i pozniejsze. Emocja wtedy mogly sie tylko rownac z meczami Chicago Bulls z Jordanem o mistrzostwo NBA. U Goloty zawsze martwila mnie pierwsza runda (po walce z Lennoxem Lewisem). Nawet teraz byl troche spiety, ale z kelnerami w sporcie tez trzeba potrafic wygrac (chociazby ostatni mecz Polska - Armenia). Bo waga ciezka wiaze sie ze swoimi prawami. Pierwszy przyklad jaki przychodzi mi na mysl to przegrana Johna Ruiza z Davidem Tua w pierwszej rundziej w 11 SEKUNDZIE przez KO...co pewnie malo kto o tej walce slyszal. Ja tam Golocie zawsze zyczylem i zycze jak najlepiej i bedzie zawsze kojarzyl mi sie z lewym prostym, ktorym potrafil za czasow walk amatorskich nokautowac swoich przeciwnikow i swietnymi unikami.

 

Dobranoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, jesteś żałosny. Byłeś fanem, a teraz go od idiotów wyzywasz? Sędziego wyzywaj. Ilu wielkich wywraca się na popu karnym wymuszając karnego? Ile razy gracze atakują nogi rywali, których nie mogą w inny sposób zatrzymać i za to kartek nie oglądają? Na nich jakoś nikt psów nie wiesza... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, jesteś żałosny.

Bez takich mi tu proszę :evil:

Byłeś fanem, a teraz go od idiotów wyzywasz?

Rzeczywiście trochę się zagalopowałem. Idiotę odwołuję :oops:

Sędziego wyzywaj.

Nie widzę powodu :neutral:

Ilu wielkich wywraca się na popu karnym wymuszając karnego? Ile razy gracze atakują nogi rywali, których nie mogą w inny sposób zatrzymać i za to kartek nie oglądają? Na nich jakoś nikt psów nie wiesza... :roll:

I ponoszą tego konsekwencje. Nielicznym się udaje i myślę o nich z politowaniem. Nie starcza im odwagi i umiejętności by walczyć fair.

Ciesząc się z tej bramki, Messi okazał się wczoraj nie tylko oszustem ale i hipokrytą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, ja tam nie chciałem na Ciebie najeżdżać tylko przesadziłem (pod wpływem świeżych emocji aż za bardzo), abyś sam wiedział, że przesadzasz.

 

Jak się jest kogoś fanem i to wielkim to takie wydarzenie nie powinno zmieniać tego stanu rzeczy, jeśli zmienia to znaczy, że się nie jest prawdziwym fanem :wink:

 

Osobiście chciałbym, aby w piłce sporne sytuacje były rozważane przy pomocy powtórek jak w NBA. Niestety tak nie jest Barca, mimo madryckich teorii spiskowych, też traci przez złe decyzje sędziów, więc dlaczego mam się od niej odwracać jak jest odwrotna sytuacja? Oczywiście wolałbym, aby tej ręki nie było, nawet wolałbym, aby sędzia widział całą sytuację, ale jak już się stało jak się stało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

korwin, ja tam nie chciałem na Ciebie najeżdżać tylko przesadziłem (pod wpływem świeżych emocji aż za bardzo), abyś sam wiedział, że przesadzasz.

Dzięki, przydał się kubeł zimnej wody :cool:

 

Jak się jest kogoś fanem i to wielkim to takie wydarzenie nie powinno zmieniać tego stanu rzeczy, jeśli zmienia to znaczy, że się nie jest prawdziwym fanem :wink:

Może masz rację. Ja po prostu oczekiwałem od Messiego gry fair. Szczególnie mając w pamięci potyczki z Chelsea, w czasie których był niesamowicie obijany a mimo to nie oszukiwał. Tym sobie zdobył we mnie fana, ale nie fanatyka. Bardzo mnie martwiła jego kontuzja i cieszyłem się z jego powortu do gry; z jego niezłej, wciąż rosnącej formy. Po niedzielnym wyczynie moja sympatia do niego stopniała. Wiem, że będę podziwiał jego grę ale raczej nie ścisnę już za niego kciuków.

Chociaż kto wie, może za jakiś czas mi przejdzie i znowu uznam Messiego z wzór do naśladowania.

 

Osobiście chciałbym, aby w piłce sporne sytuacje były rozważane przy pomocy powtórek jak w NBA. Niestety tak nie jest Barca, mimo madryckich teorii spiskowych, też traci przez złe decyzje sędziów, więc dlaczego mam się od niej odwracać jak jest odwrotna sytuacja? Oczywiście wolałbym, aby tej ręki nie było, nawet wolałbym, aby sędzia widział całą sytuację, ale jak już się stało jak się stało...

Niestety w Primera Division poziom sędziów jest bardzo nierówny. Na szczęście nie zaobserwowałem jakichś stronniczości. Na błędach sędziowskich, często kuriozalnych, tracą różne drużyny... i cała La Liga.

Osobiście także optuję za rozwiązaniem z powtórkami. Np. w rugby działa to nieźle, i nie wpływa zbytnio na płynność gry. Z tym, że w rugby jakakolwiek dyskusją z siędzią jest nie do pomyślenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się jest kogoś fanem i to wielkim to takie wydarzenie nie powinno zmieniać tego stanu rzeczy, jeśli zmienia to znaczy, że się nie jest prawdziwym fanem :wink:

 

Witek, co ty opowiadasz?

Jeśli jest się fanem, to nie mimo wszystko, a dlatego jakim ten obiekt uwielbienia jest sportowcem i człowiekiem. Zgodzę się, że jeśli jest się prawdziwym fanem, to niezależnie od tego czy ten nasz bożyszcze wygrywa, czy przegrywa to mu kibicujemy, ale...

Jeśli ten ktoś okazuje się być oszustem, czy też "maluśkim" człowiekiem, to moim zdaniem jest to wystarczający powód by przestać być jego fanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vibowit, zgadzam się, ale nie róbmy z ręki morderstwa... :roll: Jakoś nigdy nie widziałem, żeby podczas kontrowersyjnych sytuacji jakiś gracz postępował fair play jeśli to było wbrew korzyściom drużyny. W takim razie nikomu nie można kibicować? Rozumiem gdyby to był jakiś brzydki faul mający na celu wyłączenie oponenta na dobre lub głupie plucie, ale taka sytuacja? Święci hipokryci się znaleźli...

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i nie ma Surmy w Legii :mrgreen: :mrgreen: . Szanse na mistrzostwo Legii znacznie wzrosły :!: :lol:

 

p.s.

nędzy mi szkoda, zawsze go lubiłem :neutral:

 

Szkoda Nędzy, ale nie dlatego, że dobrze grał, ale dlatego, że zawsze był takim nieszczęśnikiem :twisted:.

 

A co do Łukasza... hmmm... do dziś pamiętam jak po strzeleniu bramki Wiśle ucałował eLkę na piersi (w meczu, który skończył się chyba 5:1) :twisted:, ale trzeba przyznać, że ostatni sezon to był kompletny dramat. Już w tym mistrzowskim zdarzało mu się walić babole, a tym bardziej w sezonie go poprzedzającym, ale jakoś się udawało. No i w końcu przyszła kryska... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

już pisalem tutaj miesiąc-dwa temu, że chciałbym żeby do Legii przyszedł Wawrzyniak, no i podobno lada dzień będzie on piłkarzem Legii.

 

cieszą wzmocnienia drużyny młodymi, perspektywicznymi piłkarzami, ale IMO trochę za mało żeby myśleć poważnie o tytule mistrzowskim i późniejszej grze w pucharach. żeby później nie było tak jak z Jańczykiem, który został okrzyknięty nowym Kowalczykiem, a ten sezon to ja bym miał lepszy od niego :roll: .

 

myślę, że za 2-3 lata Grosicki("hazardzista" :wink:) i przede wszystkim Augystyn mogą grać pierwsze skrzypce. na Wawrzyniaka(edson jest jak dla mnie skreślony) i Ekwueme liczę już teraz. No i czekam na zakup jakiegoś porządnego napastnika, Nędza ustawił poprzeczkę wysoko :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cieszą wzmocnienia drużyny młodymi, perspektywicznymi piłkarzami,

 

Janczyk, Korzym, Szałachowski, Rzeźniczak, Smoliński, Chmiest też mieli być tymi młodymi perspektywicznymi, którzy mieli stanowić o przyszłości Legii... :twisted:

 

Szałach w sumie się sprawdził - gdyby nie ta kontuzja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CAMPEONES! CAMPEONES! OLE OLE OLE OLE!

:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Powinieneś podziękować Barcy, która zrobiła wszystko co mogła, aby tak się sezon skończył. :sad:

 

 

To Barca przegrała sezon, anie Real wygrał. Katalończycy strzelili więcej goli, mniej stracili, mniej spotkań przegrali... i wypuścili zwycięstwo tracąc głupie bramki w samych końcówkach wielu meczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szałach jest bardzo dobrym piłkarzem :smile: (ciekawe jak będzie wyglądała rywalizacja szałach-radovic jak obaj będą w formie).

Korzym moim zdaniem będzie lepszym piłkarzem niż jańczyk, zrobił ostatnio zdecydowanie większy postęp(mimo to żaden z nich nadal nie potrafi do bramki trafić :evil:) .jak patrze na filmiki rooney'a z czasów evertonu i porównuje z tym co prezentują młode wilki z napadu Legii to ogarna mnie pusty śmiech :roll: :wink:.

Smoła to taki lepszy średniak :neutral:

 

p.s.

w reprezentacji za don leo ani grosicki ani korzym nie zagrają :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...