Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Cześć, dzisiaj odpalając rano w garażu, temperatura jakieś 12 stopni, silnik odpalił mi od pierwszego zakręcenia kluczykiem, ale jakby nie chciał "załapać". Po czym spod maski zaczął wydobywać się dźwięk przypominający metalowego pręta ocierającego się o szprychy roweru. Po jakiś 2 km po odjechaniu dźwięk ten całkowicie ustał... Czyli pewni po nagrzaniu silnika.. Teraz na parkingu pod pracą, po odczekaniu kilka minut i po odpaleniu, nie ma żadnych nietypowych dźwięków. Spróbuję jeszcze za kilka godzin... Ale pytanie, co to może być? W życiu nie miałem podobnych dźwięków spod maski.... A może to panewki? Ale tak od razu? Może jakiś pikuś typu łożysko alternatora, które po rozgrzaniu już nie hałasuje? Miał ktoś podobne objawy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Możliwe że to klasyczny piston slap, po rozgrzaniu ustaje ten typ tak ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 I co teraz? Początek końca silnika? Ile naprawa może kosztować? Będę miał tak co rano? Po każdym odpaleniu na zimnym silniku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 A jaki olej, przebieg tego oleju i przebieg auta?... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Przebieg 180 tys. Olej full syntetyk Castrol Edge 30w40 bodajże, wymieniony 2 tys. km temu. Nie bierze w ogóle oleju. Dodam, że te dźwięki są o wiele głośniejsze, niż słyszane na youtubie u innych z piston slap i zupełnie inny jest ten dźwięk, w ogóle nie przypomina disla czy cykania zaworów, dosłownie słychać jak bicie metalem o metal z częstotliwością uzależnioną od naciśnięcia gazu... I dzisiaj rano w garażu pierwszy raz w życiu tak się stało... Mam książkową kompresję w cylindrach, zero błędów... nic się nie działo do tej pory.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Przebieg 180 tys. Olej full syntetyk Castrol Edge 30w40 bodajże, wymieniony 2 tys. km temu. Pierwszy raz widzę taką lepkość oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Herostrates Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 jeźdź do mechanika bo na forum, to my sobie możemy gdybać, ja stawiam na piston slap jeśli niknie po rozgrzaniu, jeśli to to, to się nie przejmuj, na zimno do 2,5 tyś obrotów i korzystaj z auta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebachon Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Odstaw wieczorem do mechanika, żeby rano posłuchał. Serwis we Wrocławiu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 (edytowane) Przebieg 180 tys. Olej full syntetyk Castrol Edge 30w40 bodajże, wymieniony 2 tys. km temu. Pierwszy raz widzę taką lepkość oleju Mam butlę w garażu, sorki to chyba 10W40... Odpowiadając, tak serwis we Wrocławiu ale serwisuję w serwisie niezależnym i nie mogę tu podać nazwy bo skasują post :-) Jestem umówiony na posłuchanie... W rozmowie tel. znający mój samochód powiedział, że to nie możliwe, że piston slap... Że może to być jakiś napinacz itp... Edytowane 16 Stycznia 2014 przez Wiatrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Szczerze powiem, że to nie jest dedykowany olej do Twojego auta. Możliwe, że przy niższych temperaturach póki silnik i olej się rozgrzał gdzieś kanalikami nie dochodził i odpowiednio nie smarował elementów. Ale to tylko gdybanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Jakie nie dedykowany? Taki był już od zakupu... Od zawsze na tym oleju, zero problemów kiedykolwiek czy jakiś zajawek problemów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Może i tak jeździłeś, ale odpowiedni nie jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Przecież takim ASO w wielu przypadkach w 2006 roku zalewało fabrycznie... A co z nim niby jest nie tak? Na co proponujesz zmienić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Subaru zaleca 5w30 Ale to nie może być wina oleju Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Tak, to chyba 5W30 :-) Ale coś jest chyba z rozruchem, bo byłem przed chwilą na parkingu... ledwo odpalił... Panewki czy piston slap nie ma do tego znaczenia. Ponownie słychać było metaliczne dudnienia... [moderator czuwa]... Dam Wam znać jak się sytuacja rozwija dla potomnych. Zaleję się szczęściem jak to jakiś napinacz alternatora czy coś tam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Subaru zaleca 5w30 Ale to nie może być wina oleju +1 , wina może nie, ale pośrednio coś takiego może przyczynić się do przyspieszonego zużycia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Tam mam 5W30.... odczepcie się już od oleju. Mam wrażenie, że ten dźwięk się wydobywa od alternatora... Napinacz walnięty czy łożysko jak słychać? Jeśli to coś poważnego to przyrzekam się pozbyć marki Subaru... Żony Micra, katowana co nie miara, nie chce się psuć, rocznik 2003, przebieg 250 000 KM silniczek 1,5 DCI. Samochodzik nie do zdarcia, silnik żyleta a Subaru, ręce zaczynam załamywać :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Poczekaj spokojnie na diagnozę. Potem będziesz kombinować. Sent with Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 moze bendiks w rozrzuszniki nie odbija.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 I jak nie odpija to się zaczyna takie głośne walenie bo ociera? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ppmarian Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 dokladnie tak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiatrak Opublikowano 16 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 (edytowane) Wymiana rozrusznika czy można czymś tam pierdzielnąć i odbije? I czy gdyby to bendiks to nie jest tak, że takie coś się zdarza losowo? Bo aktualnie każde odpalenie kończy się tym samym... A rano po nagrzaniu przeszło, teraz po nagrzaniu zostało... to by już wskazywało, że nie jest to piston slap czy panewki.... Edytowane 16 Stycznia 2014 przez Wiatrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 Nie wiem, czy chcesz się w to bawić, ale możesz na chwię zdjąć pasek od altka, wtedy wykluczysz silnik na 100%. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cybel Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 ale możesz na chwię zdjąć pasek od altka, wtedy wykluczysz silnik na 100%. Coś się gdzieś zapędziłeś chyba?! Jak masz problemy z odpaleniem,rozrusznik ciężko kręci itp,to pierwszy element do sprawdzenia,a najpierw kabelki i ich połączenia z rozrusznikiem. Mogło się tez zatrzeć łożysko alternatora,metodę sprawdzenia podał ciut mało precyzyjnie @@kilerzpruszkowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilerzpruszkowa Opublikowano 16 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2014 ale możesz na chwię zdjąć pasek od altka, wtedy wykluczysz silnik na 100%. Coś się gdzieś zapędziłeś chyba?! Mogło się tez zatrzeć łożysko alternatora,metodę sprawdzenia podał ciut mało precyzyjnie @@kilerzpruszkowa. I tu się z Tobą nie zgodzę. Przecież nie ma lepszego / szybszego sposobu w warunkach domowych,jak zdjęcie paska aby sprawdzić czy stuki znikną jak jest podejżenie, że to altek, chociaż nie do końca. Jeśli ucichnie, silnik będzie mógł wykluczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się