Opony RUN FLAT w Subaru

[WojtekK]

Przesiadam się z oryginalnych 215/60 R16 na 17" o profilu 55

Właśnie zakupiłem opony typu Run Flat tylko i wyłącznie z uwagi na LPG i brak koła zapasowego.

Pytanie do Was czy macie doświadczenie z "flatem" w Foresterze lub innym autem nie wyposażonym w serii w takie rozwiązanie.

Wiem, że "flaty" powinny współpracować z czujnikami ciśniena, że są nieco trwardsze i o około 15% cięższe itd...

Głównie chodzi o opinie użytkowników tych opon.

[Amstaff23]

Miałem w BMW, porażka...

[Pan Dziedzic]

Trzeba liczyć się z tym iż nie każdy serwis Cię obsłuży

 

o około 15% cięższe

 

więcej

[carlos-wrx]

wiskozie na pewno przebicie takiej opony i dalsza jazda, nie wyjdzie na zdrowie.

[WojtekK]

Rozumiem, że spekulujecie

Zatem w subaru nikt nie używał?

Opony faktycznie są dość cięzkie w stosunku do stockowych.

Czy komfort jazdy faktycznie rażąco spada?

Sądziłem, że na profilu 55 nie będzie tragedii. Opinie na forach o pierwszych "flatach" są rózne ponoć aktualne runflaty są sporo lepsze.

[Amstaff23]

Twarde jak cholera, głośne, drogie, wiele warsztatów nie chce przekładać itd.

Była to pierwsza rzecz, która wymienilem po zakupie BMW.

[WojtekK]

Amstaff23 jaki miałeś profil opon w BMW?

 

Sugerujesz sprzedać póki nowe?

[Amstaff23]

Oj kurcze już nie pamietam, 17-stki jakieś. W e91 miałem je.

Możesz założyć i spróbować, może bedą inne niż te, które ja miałem i Ci podejdzie. Jednak ludzie tez na takich jeżdżą.

Ja w każdym razie bym takich nie chciał

[elmo]

wiskozie na pewno przebicie takiej opony i dalsza jazda, nie wyjdzie na zdrowie.

W tłumaczeniu z "hiszpańskiego" na nasze: bez sensu iść w runflaty, bo jazda na przebitej oponie rozwali wiskozę

[WojtekK]

wiskozie na pewno przebicie takiej opony i dalsza jazda, nie wyjdzie na zdrowie.

W tłumaczeniu z "hiszpańskiego" na nasze: bez sensu iść w runflaty, bo jazda na przebitej oponie rozwali wiskozę

Zatem cała flota BMW X-drive też jest bez sensu? Opona przeciez nie "flaczeje" i nie jedziesz na feldze.

Wiskoze mozna popsuć jeżdżąc na nierównym ciśnieniu w 4 oponach. Nie sądzę aby wisko poeciało od przebitego Runflata.

Dla przykładu naczytałem się o Toyocie RAV4 na FLATACH 18" tam to jest dopiero "przypał' z pierścieniem wewnętrznym i kosztami zakupu opony.

Muszę strawić moje Bridgestone Turanza RF i podjąć ostateczną decyzję czy zakładac czy nie.

Dziękuje za wszelkie porady.

Edytowane 15 Marca 2013 przez WojtekK

[Pan Dziedzic]

Rozumiem, że spekulujecie

 

Skądże,mam z nimi do czynienia kilka razy w miesiącu.Ostatnio np.wczoraj 205 gudjera ,niemiłosierny "kamień"

[trx850]

Właśnie kończy sie pierwszy sezon na moich pierwszych RUNFLATach i powiem ze cena za nowy komplet przemówiła do mnie za kupnem tych opon (1000 zł za nowe 17"). Komfort to rzecz, z którą musiałem sie rozstać na zimę ale nie jest aż tak źle. Czujniki ciśnienia są jak najbardziej przydatne bo bez nich to pewnie do tej pory bym jeździł i nie miał pojęcia że w jednym kole ciśnienie jest ale atmosferyczne . Podsumowując: jeżeli cena jest atrakcyja to kup zwykłe a jeżeli cena jest super atrakcyjna to kupuj RYNFLATY.

Pozdrawiam.