Skocz do zawartości

Zaparowany reflektor


enter

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś się spotkał z tym, że po przejażdżce w czasie deszczu paruje reflektor od środka??

Czy taki reflektor da się jakoś rozkręcić i wysuszyć, ew. uszczelnić czy TTTM??

 

Słyszałem, że w niektórych samochodach są specjalne "dziurki" żeby nie parowały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paruje jak jest nieszczelny...

Niestety moze sugerowac jakas przygode auta...

Ja mialem peknieta lampe po przygodzie z sarna i teraz czasem tez mi paruje... Musze zmienic na nowa :) raczej nic innego nie da sie zrobic...

to nie jest TTTM, niestety :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś się spotkał z tym, że po przejażdżce w czasie deszczu paruje reflektor od środka??

Czy taki reflektor da się jakoś rozkręcić i wysuszyć, ew. uszczelnić czy TTTM??

Słyszałem, że w niektórych samochodach są specjalne "dziurki" żeby nie parowały...

 

Jeśli masz samochód na gwarancji to najpierw zdejmowana jest korek z odpowietrznika. Jak nie pomoże to reflektor do wymiany.

 

Jak po gwarancji to możesz próbować uszczelnić, ale bez gwarancji sukcesu. W moim Legacy dało to efekt na parę miesięcy a potem znów się woda lała. Właśnie zaczęło się po dłuższej podrózy w deszczu. Jak delikatnie paruje z boku i samo wysycha to ok, ale suszenie dużego przecieku bez rozkładania to syzyfowa praca.

 

PS. W Hondzie Accord wkładają takie worczki z żel-kulkami pochłaniającymi wilgoć. Ponoć wymienia się te wkłady co 1-2 lat. Niby fajnie ale to też takie "druciarskie" rozwiązanie.

 

-- 20 lip 2011, o 20:30 --

 

Niestety moze sugerowac jakas przygode auta...

 

U mnie bez żadnych przygód. Ot tak se wymyślił, że już szczelny nie będzie... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w reflektorze były naprawiane zaczepy wiec jakaś mała przygoda jest możliwa (były naprawiane za poprzedniego właściciela)

 

z tymi woreczkami pochłaniającymi wilgoć też myślałem, kwestia czy da się rozebrać bezinwazyjnie lampę żeby je tam umieścić?? przy okazji można by uszczelnić jakimś klejem lub silikonem co by woda się do środka nie dostawała...

 

wole na początku wypróbować druciarskie metody niż od razu kupować nową lampę... (tzw. kombinatoryka stosowana :roll: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli cieknie , to na styku plastik-szkło . Trzeba oczyścić przemyć i silikonować .

Kiedyś sprawdzaliśmy szczelność lampy odkurzaczem . Dmuchaliśmy do reflektora starym odkurzaczem , a powierzchnię lampy pryskaliśmy wodą z płynem do mycia naczyń . :idea::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zależy jak mocno paruje. jak wysycha samo po włączeniu świateł, to lekka nieszczelność, ale jak mocniej, to poszukaj, bo gdzieś musi być widać jakieś pęknięcie czy rozszczelnienie jak napisał IRAZU, na ogół na styku szkło - obudowa, ale może być tez gdzieś mała rysa na obudowie, może da się skleić. czasem wierciłem otwór malutkim wiertłem (1-2mm) w najniższym miejscu obudowy lampy, pomaga wydostać się wodzie która gdzieś włazi do lampy...ale oczywiście lepiej ją uszczelnić :D , nową zawsze zdążysz kupić....jak wyżej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale się offtop zrobił...

 

Ostatnio jeździłem w niedzielę i jak dziś patrzyłem to para nadal jest, chociaż trochę mniej.

 

natomiast zauważyłem na lampie zaczepy, tak jakby do jej otwarcia... wygląda na to że da się oddzielić szkło od lustra...

 

próbował ktoś to rozebrać??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczepy służą do zmontowania dwóch elementów: obudowy i szkła, ale są one złączone na uszczelkę, która klei się z powierzchniami do których przylega, rodzaj silikonu czy jakiejś innej masy uszczelniającej, podobno daje się rozłączyć po porządnym podgrzaniu, nie próbowałem, i szczerze mówiąc, bym spróbował dopiero mając na oku drugą lampę... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juras K dzięki za podsunięcie pomysłu :D

wykręciłem żarówkę od długich i postawiłem samochód na słońcu na kilka godzin, problem "wyparował" :wink:

 

Też tak zrobiłem i na jakiś czas pomogło. Ale przy intensywnych opadach niestety wróciło :-/

Tylko, że u mnie jest ksenon ( i zatem wysokie napięcie) i nie bardzo mi się uśmiechało jeździć bez tylego dekielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam ksenony :)

Natomiast ja nie jeździłem bez żarówki tylko ją "wykręciłem" żeby samochód sobie postał trochę na słońcu i się nagrzał.

Jazda z dziurą w lampie odpada, szczególnie w taką pogodę jaką teraz mamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam Kolegów , mam pytanie czy normalnym działaniem ASO w przypadku zaparowanej lampy ksenonowej jest jej suszenie ?

poinformowano mnie, ze w przypadku dwukrotnego nieskutecznego suszenia nastąpi gwarancyjną wymiana lampy ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
6 godzin temu, marivip napisał:

Panowie, jest ktoś w stanie wskazać odpowietrznik/ki w reflektorze Legacy IV 

Bd bardzo wdzięczny... Sprawdziłbym, czy nie są zapchane..

Tymczasem ide wyciągnąć żarówkę od długich..

 

Do usunięcia. Myślałem, że chodzi o tylne lampy :)

Edytowane przez Gamsiu
Pomyłka - do usunięcia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wysuszeniu reflektora bez żarówek w mocnym cieple na razie spokój. 

Odnalazłem również odpowietrzniki, co prawda w 2 niby tych samych lampach wyglądają różnie. Jeden jest u dołu w kierunku środka - osi auta, drugi u góry lampy w kierunku błotnika

W lampie przed wymianą tego górnego w ogóle nie miałem i tam odpowietrznik wygląda na nieoryginalny, w środku kapsla gąbeczka przypuszczam po to by nie przepuszczać pyłu..

W obecnej lampie rozbiorę odpowietrzniki jeżeli zaparuje znowu, jeden można wyciągnąć bez wykręcania lampy, przy drugim nie obejdzie się bez wyciągania całej lampy :(  

Poniżej zdjęcia.. ten biały kapsel wygląda jak zamiennik.

 

2017-04-10 21.15.22.jpg

2017-04-10 21.15.32.jpg

2017-04-10 21.21.08.jpg

2017-04-10 21.23.42.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...