Skocz do zawartości

[Warszawa] - Spoty Forumowe


nor-b

Rekomendowane odpowiedzi

Ja numer z tablicami zgłaszam na Policję..... Do czego zachęcam pozostałych poszkodowanych.

Znajmomego - kóry przez zupełny przypadek ma dużo wspólnego z ochroną na GalMoku poprosiłem o zabezpieczenie monitoringu.

Miłego dnia.

 

Masz bardzo wpływowych znajomych.. jak to kiedyś ktoś powiedział.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba, po prostu niektórzy nie potrafią przewidzieć konsekwencji swoich działań.

 

Prosta sprawa jak chociaż to, że z Marcinem pracujemy w takich miejscach, że jakby się ochroniarz uparł to mógłby nas nie wpuścić na teren firmy.

A to już nie jest śmieszne. Dobrze, że znają moje auto i nie było problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil...... Twoja troska o moją śmieszność i mój wiek doprawdy godne podziwu.

Dziękuję za troskę ale chyba dam sobie z tym ciężarem jakoś radę :)

I mało tego ...... skorzystam z Twojej rady i odpuszczę. Masz rację nic z tym nie zrobię :/

Czy wszystcy są teraz zadowoleni i usatysfakcjonowani że działaniem swoim utrudnili mi dzisiaj dzień?

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcecie i to załatwi sprawę to mogę po pracy odebrać od każdego rejestrację i Wam je odwieźć? Co Wy na to? Ja z chęcią pojeżdżę Subarakiem bo lubię a Wy nie będziecie musieli utrudniać dnia ? :-D i wszyscy będą zadowoleni :-p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika... Dziękuję pięknie... Chyba damy radę to sami pozałatwiać.

Jednak mam ogromny żal i złość.

Złość mam do siebie o to że z grona przyjaciół i fajnych ludzi nie potrafiłem wyłowić bezmózgowca który ma tak niskie poczucie własnej wartości że umie tylko bawić się kosztem innych - bo sam nic nie ma do zaoferowania.

Mnie to naprawdę bardzo utrudniło dzisiaj funkcjonowanie. Coś co dla jednego jest żartem dla drugiego może być dużym problemem.

Teraz już i tak "po herbacie". Jeśli o mnie chodzi widocznie moje towarzystwo nie jest mile widziane stąd taki "numer" (OPcośtamcośtam).

pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zwykle Maciek stajesz na wysokości zadania.

Możesz mi wierzyć, że wtedy by to tak zostało potraktowane nie tylko przez moją osobę a przez wszystkich "poszkodowanych".

Dziękuję, że miałeś odwagę głośno o tym wspomnieć :)

A tak wyszło jak z opowiadania Harviego: "Podać słomkę czy sobie sami z butów powyciągacie?"

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I zrobiło się niesypatycznie.

 

Kali, Vilmark - zamiast wchodzić w pyskówkę, trzeba było przeprosić za głupi żart i zadeklarować jego polubowne załatwienie i było by ok., a tak nastąpiła eskalacja emocji.

 

Nie do końca Maćku bo sami tam nie byliśmy ;-) Tym bardziej że sprawa jako tako została załatwiona

przez telefon , ba nawet jak zorientowałem się że oni pojechali tam z tymi tablicami do domu.

Chciałem temat ogarnąć i podjechać pozamieniać im te tablice. Tyle że w międzyczasie pojawiło się odgrażanie

i straszenie Policją. A to już niestety poniżej normy... Szczególnie w przypadku naszego kolegi Obcego17 który

nagminnie sam prowokował durne numery. A tak trafił swój na swego...

Pomijam już fakt że nie zorientował się że ja także mam w tym swój udział i niestety muka.. Zaczął mi wypisywać

na FB bzdury co to on teraz nie zrobi i gdzie z tym nie pójdzie.

Dziwne jest też to że wczoraj przy całej akcji było 10 osób , 4 robiły , wszysy mieli świetny ubaw a w sumie poszło

na mnie i Kalego. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Villmark ja chciałam odwiezc rejestracje na miejsce to nikt nie skorzystal :-)

 

Zarty to zarty wiec dajcie juz spokoj naprawde to nie miejsce na grozby, straszenie, wyrzucanie brudow...

 

Na przyszlosc jest nauczka dla zartownisiow zeby robili zarty osobom ktore sie nie pogniewaja...a dla poszkodowanych zeby obejrzec samochod dookola zanim sie do niego wsiadzie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już się nie odzywać ale nie daje rady się powstrzymać.......

Wszyscy jesteście (jestesmy) winni tylko nie spraca/sprawcy zamieszania. Kamilu! Czy Tobie się wydaje że aż tak durny jestem?

Primo: Policja to nie strszak którego się ktokolwiek niewinny musi bać.

Secundo: Proszę podać "numer" który zrobiłem a zadziałał na szkodę drugiej osoby (taki, który sam na własne oczy widziałeś) - zwracam uwagę że ocierasz się "mój prawniku" o tzw pomówienie - bo albo mam krótką pamięć albo sobie nie przypominam..

Tertio: Pewnie mi wiary i tak nie dasz ale mógłbym Tobie udowodnić że mam rację.

Z wyrazami szacunku

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz jednej z tych osób trzy tygodnie temu tłumaczyłem żeby kolejny raz

nie wrzucała butelki do wydechu.. Bo nikogo już to nie bawi i stało się nudne.

Usłyszałem oj tam , oj tam. Widać mentalność 12 latka... Czyli fajne dopóki mi ktoś nie zrobi.

Mi się kiedyś plastikowy kubek stopił w wydechu... I co z tego? Nawet nie dochodziłem kto to.

Co do straszenia ani ja ani Kali nikogo nie straszyliśmy , za to liczę że osoby grożące różnymi

konsekwencjami się z tego wywiążą. Chcę to zobaczyć.

Co do robienia żartów , ja w sumie nigdy ich nie robiłem w sensie głupot typu kubek w wydechu.

Za to raz nam się zdażyło zrobić coś osobie zgrywającej forumowego luzaka.. Jak widać tylko w gębie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamil!

Proszę "Proszę podać "numer" który zrobiłem a zadziałał na szkodę drugiej osoby (taki, który sam na własne oczy widziałeś) - zwracam uwagę że ocierasz się "mój prawniku" o tzw pomówienie - bo albo mam krótką pamięć albo sobie nie przypominam.." a NIE OPIERAJ SIĘ NA DOMNIEMANIU!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę honoru chłopie naprawdę. Smutne się to robi... A jeszcze słowo i wrzucę tutaj

twoje piękne wypowiedzi jak to Ty sprawy nie odpuścisz i będziesz ciągał sprawę na Policji.

Zresztą i tak kilka osób już to widziało. Oczywiście liczę że wykorzystasz wszystkie znajomości

którymi się przechwalałeś i poprowadzisz sprawę tak jak mi dzisiaj mówiłeś. Bo przecież dorosły facet

chyba jak mówi to robi? A nie opowiada farmazony gdzie i kogo zna i co komu zrobią.

Zresztą ja kończę temat , sprawa do wyjaśnienia w cztery oczy na następnym spocie a nie na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo....... Zdanie sobie wyrobi każdy sam :)

Co zaś do spotu - ja nie chcę ani nie bedę się pokazywał na spotach - bo mam serdecznie dosyć ludzi wrogo do mnie nastawionych i obłudnych

Jak chcesz sobie coś załatwiać w cztery oczy to przoszę bardzo ale nie ze mną - nie mam do Ciebie zaufania -moja wola

i z mojej strony EOT!

Na prośbę Moderatora :) aby być w zgodzie z literą prawa. Mea culpa!! Przepraszam :)

Edytowane przez obcy17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenoszenie na forum konfliktów prywatnych jest niezgodne z regulaminem, więc proszę zakończyć te dyskusje tutaj.

 

Publikowanie prywatnych rozmów jest niedopuszczalne, proszę o edytowanie posta.

 

Jeśli się nie zastosujecie do moich próśb polecą "nagrody".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...