Skocz do zawartości

O wpływie stanu technicznego na bezpieczeństwo


Azrael

Rekomendowane odpowiedzi

co polecacie do bezpiecznej jazdy

 

 

Rozważną jazdę. Opony nie wpływają na bezpieczeństwo tylko na komfort/szybkość jazdy.

 

Przepraszam że odpisuje odmiennie to intencji ale nie mogęznieśc tej propagandy mówiącej o bezpeiczeństwie rzekomym płynącym z opon, hamulców itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony nie wpływają na bezpieczeństwo tylko na komfort/szybkość jazdy.
Azrealu!Jak zwal tak zwał, ale rozumując Twoim sposobem trudno znaleźć coś w aucie, co wpływa na bezpieczeństwo.....

Wracając do tematu! Mając dowolny wybór wśród opon Pirelli zecydowałem sie na Pirelli SottoZero 205/50/17, ponieważ po kilku rozmowach z Panem z Pirelli Polska zostałem przekonany,że to najlepszy wybór.. Jak narazie nie miałem okazji sprawdzić tego w praktyce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak właśnei jest, może poza tym biernym. Niestety

Wszystko zależy do podejścia do tematu, którego rozważanie nie ma sensu. Wpływ na "bezpieczeństwo" jest można różnie interpretować. Moim zdaniem opony mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa...wedlug Ciebie komfortu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem opony mają wpływ na poprawę bezpieczeństwa...wedlug Ciebie komfortu

 

Jak masz gorsze opony to wolneij jedziesz. Istnieja warunki gdy prędkość bezpieczna wynosi 0km/h na danej oponie. I tyle.

Ale jadąc bezpiecznie np. w warunkach zimowych zasypaną sniegiem drogą, gdzie szybkość np. 50km/h nie stwarza zagrożenia, nagle wpadasz na przysypany przez snieg fragment (gdzie godzinę wcześniej babcia wylała wodę z kąpieli), wyglądający zza kierownicy dokładnie tak samo jak ten "bezpieczny" (dla wpomnianej 50km/h) i lądujesz w rowie lub na lepszej oponie udaje się wyprowadzić auto)....No to właśnie to bezpieczeństwo opony lepszej (pomijam tutaj stosunek umiejętności/prędkość bezpieczna)

Nie wiem, czy rozumiesz, co che Ci napisać :wink:

P.S. Pierwszy raz słyszę o takim podejściu do tematu jak Twój, a nie rozmawiam tylko z dziadkami w kapeluszach za kierownicą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy rozumiesz, co che Ci napisać

 

Sorry ale na lodzie cywilne opony różnią się osiągami minimalnie. Z resztą bezpieczeństwo polega na przewidywaniu takich niespodzianek. Ja opuściłem drogę nie dlatego że nie umiałem kręcić keirownicą (chociaż to by pewnie pomogło) albo dlatego że miałem kiepskie opony (miałem najlepsze co było dostępne) tylko dlatego że popełniłem błąd w cenie nawierzchni. Na tej samje zasadzie możesz mieć najlepszą nna świecie opone i trafić na odcinek asfaltu który w ogóle nie trzyma - znam taki kawałek koło Krakowa.

 

 

Nie wiem, czy rozumiesz, co che Ci napisać

 

Rozumiema le nei zgadzam się - lepsze auto, opona i umiejętności dają CI tylko to że nie musisz sobie aż tak wielkiego zapasu zostawiać.

 

P.S. Pierwszy raz słyszę o takim podejściu do tematu jak Twój, a nie rozmawiam tylko z dziadkami w kapeluszach za kierownicą

 

Nie jest to podejście popularne ale jaksłysze że "sprawne amortyzatory to bezpieczeństwo" i tym podoobne to mnie śmiech ogarnia. Z kopletnie niesprawnymi amorkai tez da się jechać bezpiecznie. Niebezpieczne są tylko takie rzeczy kompletnie nieprzewidywane, odpadające koła, łamiące się nadwozia itp. Ale też z ogromnym zapasem można tym dojechać w miarę bezpiecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja opuściłem drogę nie dlatego że nie umiałem kręcić keirownicą (chociaż to by pewnie pomogło) albo dlatego że miałem kiepskie opony (miałem najlepsze co było dostępne)

Nie wiedziałem,że miałeś przygodę!!! :(

dlatego że popełniłem błąd w cenie nawierzchni
Tylko że lepsza opona w niektórych wypadkach potrafi wybaczyc błędy kierowcy, np. wspomniana przez Ciebie złą ocenę nawierzchni (to właśnie chciałem Ci pokazać, chociaż przykład z lodem może nie jest dla Ciebie najlepszy, bo zaraz wejdziemy na temat kolcy :mrgreen: )
znam taki kawałek koło Krakowa.

jakieś szczegóły???

Nie jest to podejście popularne ale jaksłysze że "sprawne amortyzatory to bezpieczeństwo" i tym podoobne to mnie śmiech ogarnia
Mnie jakoś nie!!! :( Ja nie wiedzę w tym nic dziwnego

W tej kwestii nie zgadzamy się w 100%...no ale to wkońcu forum dyskusyjne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S.Jadąc z rodziną na wakcacje, nawet gdybym miał jechać 40km/h założyłbym nowe,dobre opony i nie ruszyłbym na zdezelowanych amorach.....Bo nie narażam ich bezsensownie i auto powinno być w stanie technicznym idealnym niezależnie od umiejętności kierowcy!!!to właśnie bezpieczeństwo!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiedziałem,że miałeś przygodę!!!

 

3 lata temu w Barbórkę. Z resztą miałem dwa dzwony w Barbórke pod rząd. Na szczescie obrażenia ciała tylko lekkie. A prędkość niby była żadna (70km/h).

 

Tylko że lepsza opona w niektórych wypadkach potrafi wybaczyc błędy kierowcy

 

A Subaru wybacza więcej błędów niż Seicento to może nie powinienem jeździć Seicento? To dziwna logika.

 

 

jakieś szczegóły???

 

Niedaleko knajpy ALa. Jak zapytasz Buffiego tomoze będize pamiętał takie miejsce gdzie ejchaliśmy we dwóch i iałem kłopoty z hamownaiem się do winkla a potem z za winklem było auto wbite w drzewo i parę innychw dziwnych pozach a ja dalej nie mogłem zhamować się. A wygląda niewinnie.

 

 

W tej kwestii nie zgadzamy się w 100%...no ale to wkońcu forum dyskusyjne

 

I ciesze się z tej niezgody z tego właśnie względu.

 

 

P.S.Jadąc z rodziną na wakcacje, nawet gdybym miał jechać 40km/h założyłbym nowe,dobre opony i nie ruszyłbym na zdezelowanych amorach.....Bo nie narażam ich bezsensownie i auto powinno być w stanie technicznym idealnym niezależnie od umiejętności kierowcy!!!to właśnie bezpieczeństwo!!!

 

To absolutnie nie możesz ich wozić niczym co się prowadzi gorzej od WRC i niema równie rozbudowanego bezpieczeństwa biernego .... niestety ta logika dotąd prowadzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.... niestety ta logika dotąd prowadzi

Kuba!Nie życzę Ci źle i dlatego postaraj się zrozumieć poniższy tekst!!!

Obyś nie miał nigdy w życiu wypadku w którym ucierpią ludzie!!!W takiej sytuacji zrewidujesz swój tok myslenia, będziesz zadawał sobie pytania:

- czy gdybyś miał lepsze opony,

- czy gdybyś miał sprawne amortyzatory może do tragedii by nie doszło do tragedii?

Obyś zmienił swoje przekonania w tej kwestii wcześniej....bo szczerze mówiąc, aż się boję, że nie jesteś jedyny, który myśli podobnie....

To moja szczera i kierowana sympatią dla Ciebie rada (wkońcu 1000czny POSTna to poświęcam)

Proponuję stworzyć ankietę na forum ogólnym z pytaniem, czy stan techniczny pojazdu (np.opony i amortyzatory) wpływają na bezpieczeństwo. Myslę, że znajdzie się więcej zwolenników mojej teorii....A może się mylę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuba!Nie życzę Ci źle i dlatego postaraj się zrozumieć poniższy tekst!!!

Obyś nie miał nigdy w życiu wypadku w którym ucierpią ludzie!!!

 

Miałem taki wypadek. Z mojej winy, ucierpiała (nie mocno ale z długo trwałymi skutkami) jedna z najbliższych mi osób.

 

 

- czy gdybyś miał lepsze opony,

- czy gdybyś miał sprawne amortyzatory może do tragedii by nie doszło do tragedii?

 

Czy gdybym jechał Subaru a nie Matizem....?

A może czołgiem?

 

 

Mam to co mam i musze z tym co mam jechać bezpiecznie, a takei gdybanie nie ma sensu.

 

 

Obyś zmienił swoje przekonania w tej kwestii wcześniej....bo szczerze mówiąc, aż się boję, że nie jesteś jedyny, który myśli podobnie....

 

Nie rozum mnie tak ze popieram jeżdżenie popsutymi autami itp. Większość ludzi nie zdaje sobie srawy jak wiele za szybko jedize w stosunku możliwości swoich i auta ja tylko mówię że można jechać bezpiecznie. Oczywiście jak się przekracza możliwości auta to im jest ono lepsze tym przekroczymy je mniej.

 

Proponuję stworzyć ankietę na forum ogólnym z pytaniem, czy stan techniczny pojazdu (np.opony i amortyzatory) wpływają na bezpieczeństwo. Myslę, że znajdzie się więcej zwolenników mojej teorii....A może się mylę..

 

Argument z większości nei jest jednym z działających na mnie. Daleko bym nie zaszeł na uczelniz takim myśleniem. Przekonuje mine argumentacja, a skąłdnej argumentacji przeciwko mojemu punktowi widzenia póki co nie widze. Jak widzisz Twoje przekoanie o tym że trzeba miec jak najlepsze opony i amorki łatwo się poddaje reductio ad absurdum. Bo zawsze można taki tok myślenia pociągnać dalej gdzie zacyzna się mścić przeciwko jego propagatorom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz Twoje przekoanie o tym że trzeba miec jak najlepsze opony i amorki łatwo się poddaje reductio ad absurdum. Bo zawsze można taki tok myślenia pociągnać dalej gdzie zacyzna się mścić przeciwko jego propagatorom.

Dlatego proszę Cię o umieszczenie przyklejonego watku na forum!Ciekawi mnie opinia pozostałych forumowiczów!

P.S.Cenię, a napewno nie potępiam indywidualistów...ale nie za wszelką cenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam się na przyszlość.

W takim razie wykorzystam to i poproszę jeszcze o dodanie ankiety np. z pytaniem:

Czy Waszym zdaniem jakość opon i amortyzatorów wpływa na bezpieczeństwo jazdy?

Kuba, jesli masz inny pomysł na ankietę to zrób ją wg. własnego uznania :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamusia była łaskawa zaznaczyć trzecią opcje z uwagi na to, że bez względu na jakość moich opon Kumhu coś tam coś tam, które ostatecznie mogę ocenić organem wzroku, a tym pardziej amortyzatorów, które żeby ocenić tym organem, musiałabym wybrudzić spodnie na kolanie - jeżdże zawsze niebezpiecznie. Jedynym czynnikiem zwiększającym moje bezpieczeństwo jest, jak siedze w domu, najlepiej na toalecie i mnie nigdzie nie nosi.

Opona jest po to Panie Alex, żeby się felgi tak szybko nie ścierały. Amortyzatory służą do włączania alarmu wstrząsowego, palantom którzy nam zastawią swoim złomem wjazd do garażu. Sorry za to że ci rzuciłem prawdę na organ dobrego wyglądu.

 

mamusia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...