Buspas a Carpool Lane?

[adamusmax]

do powstania monopoli, ktore sa u nas zabronione

 

Monopole są jak najbardziej dopuszczalne,na odpowiednich zasadach.

 

to byl skrot myslowy

[lukciosti]

Kto ma pilnowac tej nienaruszalnosci?

prawo

czyli jak jedziesz subarakiem, ktory bierze 12 litrow na trasie to 100 km kosztuje cie jakies 54 PLN - czyli 40 km wiecej, kosztuje cie 21,60 PLN drozej - i wystarczy, ze tamten gosc zrobi taka sama cene i ludzie beda jezdzic po jego drodze - ale w koncu i tak wyjdzie ich to drozej

to sie ludzie przesiądą do pociągów i drogowcy obniżą ceny

Od momentu prywatyzacji kolei w Wielkiej Brytanii liczba wypadkow wzrosla do poziomu niespotykanego przez ponad stuletni okres jej dzialalnosci. Liczyla sie tylko kasa, nie bylo zadnych inwestycji w infrastructure czy bezpieczenstwo. Rzad okazal sie przytomny I z powrotem przejal udzialy, dzieki czemu wszystko teraz hula I nie wsiadasz do pedzacych trumien.

A ci co nie wsiadają muszą dopłacać do tego interesu.

Jeśli właściciel prywatny tak źle dba o swój biznes to trzeba mu dać zbankrutować.

Zatem liberalism selektywny? To co nam sie podoba jest ok, a jesli fakty nie pasuja do teorii to tym gorzej dla faktow… czy teorii?

Jaki liberalizm selektywny??? Skrajna wersja libaerlizmu liberartarianizm mówi właśnie o nienaruszalności.

Juz slysze argument ‘place podatki w paliwie to wymagam’*. Zrozumiec trzeba pare istotnych spraw:

Drogi byly zanim my sie pojawilismy na swiecie. Pewien model zostal stworzony I albo sie dostosowujemy, albo nie. W tym drugim przypadku ktos kto placi I nie jest zadowolony z uslugi powinien… przestac z niej korzystac. Przesiasc sie na rower, do zbiorkomu, zaczac latac samochodem – lotnia, przesiasc sie na samolot czy tez pociag.

Jest tez opcja wybitnie liberalna – zbudowac sobie samemu droge I mozna po niej jezdzic tyle I tak jak tylko dusza zapragnie.

Ale wszyscy stosujemy się do tego modelu państwa pod przymusem!!!!! Nie można z niego zrezygnować!

Już bym przebolał publiczne drogi ale zostawcie mi kasę i dajcie się samemu się leczyć, odkładać na starość, ubezpieczać itd

[adamusmax]

czyli jak jedziesz subarakiem, ktory bierze 12 litrow na trasie to 100 km kosztuje cie jakies 54 PLN - czyli 40 km wiecej, kosztuje cie 21,60 PLN drozej - i wystarczy, ze tamten gosc zrobi taka sama cene i ludzie beda jezdzic po jego drodze - ale w koncu i tak wyjdzie ich to drozej

to sie ludzie przesiądą do pociągów i drogowcy obniżą ceny

 

to teraz zapraszam Cie na przejazdzke koleja z Wawy do Wroclawia

[lukciosti]

to teraz zapraszam Cie na przejazdzke koleja z Wawy do Wroclawia

no widzisz, czyli trzeba sprywatyzować PKP . Mimo tego co pisał Dziedzic_Pruski o prywatyzacji kolei w UK

[adamusmax]

to teraz zapraszam Cie na przejazdzke koleja z Wawy do Wroclawia

no widzisz, czyli trzeba sprywatyzować PKP . Mimo tego co pisał Dziedzic_Pruski o prywatyzacji kolei w UK

 

nie nie trzeba - poza tym kto to wezmie z takim dlugiem - kolej jest niedochodowa i bez dotacji z budzetu mozna juz rozmierac tory na zlom

[Bartekfi]

Bartekfi napisał(a):

Czyli jesteś za prywatnymi drogami, rynkiem regulującym ceny na nich, czyli konkurencją... więc Twoim zdaniem, ile powinno być konkurujących ze sobą, prywatnych dróg, powiedzmy między Warszawą a Lublinem, tak aby naprawdę można powiedzieć, że istnieje między nimi konkurencja i to rynek kształtuje ceny

 

Co najmniej dwie, a najlepiej wszystkie.

 

I wg Ciebie dwóch dostawców danej usługi gwarantuje konkurencję i to, że "rynek, rynek i jeszcze raz rynek" ukształtuje ceny :?: 8)

 

 

Już bym przebolał publiczne drogi ale zostawcie mi kasę i dajcie się samemu się leczyć, odkładać na starość, ubezpieczać itd

 

tak się łatwo mówi.. szczególnie jak się jest młodym, wykształconym, zdrowym, mającym pracę i zarobki. Trochę inaczej sprawa wygląda jak się trafi jakieś nieszczęście (czego nikomu nie życzę); wtedy najwięksi liberałowie nagle zmieniają się w socjalistów 8)

Jak zwykle punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :roll: