AMI Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Witam. Najprawdopodobniej padl mi rozrusznik w STI MY99 - jak zwykle wybierajac sobie najlepszy czas ku temu. Kiedy przekrecam kluczyk zasilanie jest, wszystko startuje, ale jak probuje uruchomic silnik to rozrusznik nawet nie tyknie. Chcialbym jeszcze sie upewnic, ze nic sie nie rozlaczylo - jak rozumiem, zeby sie dobrac do rozrusznika, trzeba zdjac tmic? czy gdzies indziej jest on ulokowany? EDIT: i dodatkowe pytanie - czy rozruszniki z poszczegolnych rocznikow sa takie same, czy sie roznia dla silnika 2.0? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartekfi Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 U mnie rozrusznik jest po prawej (stojąc nad silnikiem) stronie TMIC, na dole. Chyba u Ciebie powinno być podobnie. Czy jest konieczny demontaż TMIC to nie wiem, ale chyba jest szansa, że nie. Zresztą niech się wypowiedzą spece. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 22 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Dzieki - juz odnalazlem. Zdjalem intercooler, bo inaczej troche nie bardzo wiedzialem co macam Taka mala wprawka w dlubaniu przy samochodzie - nawet udalo sie z powrotem zlozyc i nie zostala mi, jak to zwykle u mnie bywa, nadmiarowa srubka nie wiadomo od czego - na szczescie. Niestety wszystko wyglada na podpiete, a rozrusznik nie dziala - trzeba sie wybrac do speca. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filester Opublikowano 22 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Dzieki - juz odnalazlem. Zdjalem intercooler, bo inaczej troche nie bardzo wiedzialem co macam Taka mala wprawka w dlubaniu przy samochodzie - nawet udalo sie z powrotem zlozyc i nie zostala mi, jak to zwykle u mnie bywa, nadmiarowa srubka nie wiadomo od czego - na szczescie. Niestety wszystko wyglada na podpiete, a rozrusznik nie dziala - trzeba sie wybrac do speca. Pozdrawiam Podpiąłeś rozrusznik "na krótko" i sprawdziłeś czy działa? Może wina leży gdzieś indziej niż w samym rozruszniku. Albo sprawdź chociaż miernikiem czy dochodzi impuls do niego po przekręceniu kluczyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AMI Opublikowano 22 Czerwca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2008 Na krotko nie probowalem - prawde mowiac jakos nie pomyslalem nawet o tym, ale nie mam przewodow pod reka zadnych. Miernika tez nie - ale chyba powinienem kupic - dlatego lepiej ruszyc pascia do elektryka chyba. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi