yahoo10 Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 j.w. do czego służy wyłaczenie kontroli trakcji/po co?? co ma dać? i w jakim celu Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilL Posted February 13, 2008 Share Posted February 13, 2008 czasami jak chcesz zakręcić bączka to raczej musisz wyłączyć kontrole trakcji, w przypadku Subaru to się chyba nazywa VDC :grin: Link to comment Share on other sites More sharing options...
yahoo10 Posted February 14, 2008 Author Share Posted February 14, 2008 "czasami jak chcesz zakręcić bączka to raczej musisz wyłączyć kontrole trakcji" ale chyba nie chodzi wylacznie o krecenie baczkow???? Link to comment Share on other sites More sharing options...
citan Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 Wyłączenie trakcji służy do tego, żebyś bardziej uważał podczas manewrów, które doprowadzić mogą do utraty stabilności pojazdu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yahoo10 Posted February 14, 2008 Author Share Posted February 14, 2008 "Wyłączenie trakcji służy do tego, żebyś bardziej uważał podczas manewrów, które doprowadzić mogą do utraty stabilności pojazdu." to po co w ogole mialbym ja kiedykolwiek wylaczac (poza baczkami)?? :???: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Przemeq Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 Wyłączenie kontroli trakcji służy do tego, żebyś Ty decydował o zachowaniu się samochodu w sytuacji uślizgu koła/kół, a nie komputer. Po co to robisz to już inna rzecz: czy żeby chodzić bokami, czy żeby kręcić bączki, czy też szpanować przed małolatami, które robią "łał", że jesteś twardziel . Link to comment Share on other sites More sharing options...
foreks Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 ja bym chcial miec taka kontrole trakcji, wtedy moze w koncu przestalbym szpanowac a powazniej i tak na moj common sense, to takie bmw czy subaru sprzedajac M3 czy STI zdaje sobie sprawe, ze w jednym bedzie siedzial powiedzmy AK - a w drugim powiedzmy nieogarniajacy pracownik konsultingu. i stad w epoce podnoszenia bezpieczenstwa, rozsadna idea jest dla mnie kontrola trakcji, a dalej mechanizm dezaktywujacy go - taniej zdaje sie, nizli dwa rozne auta tworzyc podczas produkcji masowej. zreszta zdarza sie, tak slyszalem, ze niektorzy ogarniajacy swoje auta bez kontroli trakcji okazjonalnie uzyczaja malzonkom/partnerkom zyciowym swoja bolidy i wtedy ponowna aktywacja tez wydaje sie zrozumiala, ale ja osobiscie tego uzyczania w ogole nie jestem w stanie zrozumiec :wink: Link to comment Share on other sites More sharing options...
citan Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 Przepraszam za OT, ale foreksz, czy 'shift' Ci się popsuł, czy taką manierę masz? Bo normalnie Listy Apostolskie św. Pawła się łatwiej czyta. no offence A do czego można wyłączyć kontrolę trakcji? Do pojeżdzenia po szuterku, śniegu, itp. Wyłączenie kontroli trakcji pozwoli pewnie szybciej pokonać daną trasę, a nawet jeżeli nie to da większą frajdę. Od razu zaznaczam, że nigdy nie jeździłem z kontrolą trakcji, opisuję tylko to, co widziałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
foreks Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 zalalem rok temu klawiature piwem i juz nic nie bylo takie same Link to comment Share on other sites More sharing options...
Than_Junior Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 ech Wy skrzywieni rajdowo fanatycy Tylko o chodzeniu bokami mysla. Moi drodzy, a co jak samochod zakopie sie w sniegu lub blocie? Zeby uniknac ograniczen mocy i przyhamowywania kol przez VDC, mozna je wylaczyc. I o to glownie biega! Pamietam, jak w jakims niemieckim samochodzie pare lat temu nie dalo sie wylaczyc ESP w skutek czego w terenie przegrzewaly mu sie hamulce Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacky X Posted February 14, 2008 Share Posted February 14, 2008 Kontrola nie jest tak naprawdę trakcji tylko kierowcy Jeśli jest dysproporcja między tym przyczepnością opony a powierzchni różne systemy mogą nas ratować. Ile firm tyle rozwiązań. Od systemów czteronapędowych , do uruchamiania hamulców i obniżania mocy silnika. Na asfalcie pewnie i to jest wydajne.Ale jak piszą koledzy na szutrze czy śniegu a zwłaszcza śniegu na lodzie może to być przerost formy na treścią. Generalnie uzywany albo w sporcie aby szukać przewag albo na ulicę aby oszczędzić wizerunek marki kiedy samochody o duzych mocach kupia ludzie tego nieogarniający. Natomiast Ferrari robi przed wydaniem samochodu chyba tygodniowe kursy jazdy aby im się nie zmniejszała liczba klientów Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Posted February 14, 2008 Ojciec Założyciel Share Posted February 14, 2008 Do zabawy można naturalnie wyłączyć :cool: Ale i w inych sytuacjach niejednokrotnie może się wyłączenie przydać: - na piasku; - nierówny podjazd w trudnych warunkach na nierównej nawierzchni (bo inaczej system "odczyta" oderwanie koła od nawierzchni jako utratę przyczepności i "zdusi" silnik); - przejazd przez pasaż głębokiego sniegu, nieórwnego piasku, błota - w takim przypadku mniejszym złem jest ew. uślizg koła, niż utrata pędu na skutek j.w. - j.w. na stromych podjazdach wymagających wysokiego momentu obrotowego (kto był na Plejadach Nr 1 - może pamiętacie Pastwo podjazd na wydmę na Błędowskiej ? z VDC on bez szans :wink: ) - także przy ostrym starcie na b. nierównej nawierzchni - przyczyna j.w. A dla prawdziwych wyczynowców ze zrozumiałych przyczyn system mógłby (prawie) nie istnieć; prawie, bo np. na lodzie start z VDC jest z definicji lepszy, niż bez. Dla mnie najlepsze jest aktualne rozwiązanie z STi 08 (3 - stopniowa). Pozdrowienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now