PLayer Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Jakie mogą być konsekwencje gdy pracujący silnik Subaru turbo dostanie uderzenie, w wyniku którego pęka koło zębate rozrządu? Proszę o podanie od najmniejszych do największych z ew. cenami napraw... Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GeOrGe Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Troche dziwne pytanie :/ Można tylko gdybać, teoretycznie to najtańsza opcja to tylko pekniete koło rozrządu a najdroższa to całkowite zniszczenie silnika :roll: . Najprościej chyba zobaczyć co się stało i ewntualnie ktoś pomoże ci oszacować cene naprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Hmm... przypomniała mi się taka aukcja z Allegro gdzie gościu sprzedawał SI GT'99 właśnie po dokładnie takim samym wypadku za 10.000zł. Koło rozrządu też dostało strzała i silnik był kaput. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rysio Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Jakie mogą być konsekwencje gdy pracujący silnik Subaru turbo dostanie uderzenie, w wyniku którego pęka koło zębate rozrządu?Proszę o podanie od najmniejszych do największych z ew. cenami napraw... Dzięki Najgorszy - miazga w srodku silnika ( jesli nie byl w super stanie to lepiej szukac nowego i tu koszt moze byc bardzo rozny. Czasem silniki po 5 tys chodza + robocizna no i duza niewiadoma bo przeciez nie wiesz w jakim stanie kupijesz ten silnik...) Najlepszy - wymiana czesci rozrzadu ( 1-1,5 tys. ) W serwisie musza zajrzec do srodka to Ci powiedza bo moze tylko wymiana pogietych zaworow i bedzie smigal jak nowy - w 2,5 tys sie zamkniesz ( w aso 1 zawor chyba 110 pln) a z tego co wiem to jak sie pognie chodz czesc to lepiej wymienic wszystkie. Nie zamartwiaj sie na zapas. Niech serwis zobaczy to dopiero bedziesz myslal. ps. zaliczyles dzwona czy Tobie przydzwonili ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLayer Opublikowano 30 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Poślizgnąłem się na lodzie i mur znalazł się za blisko... to nie było duże uderzenie, chłodnica na chwile doszła do rozrządu i uszkodziła to koło, silnik nie był na obrotach (do 1000 obrotów). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Zmień koło, załóż rozrząd, spróbuj uruchomić silnik, dopiero wtedy będziesz wiedział co się stało bo może i nic się nie stało, na razie nie ma co gdybać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rysio Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Poślizgnąłem się na lodzie i mur znalazł się za blisko... to nie było duże uderzenie, chłodnica na chwile doszła do rozrządu i uszkodziła to koło, silnik nie był na obrotach (do 1000 obrotów). PLayer :arrow: PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olleo Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Zmień koło, załóż rozrząd, spróbuj uruchomić silnik A nie lepiej najpierw zakrecic recznie na sucho? Nie wiem jaki to opor, ale zdaje sie powinno byc to mozliwe, za to delikatnie i jakby co, to zaworow nie pognie, silnik nie bedzie do remontu (o ile juz nie jest). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 A nie lepiej najpierw zakrecic recznie na sucho? Chyba zawsze tak się powinno robić. IMO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 Zakręcenie na "sucho" jest dla mnie oczywistą oczywistością po założeniu rozrządu, silnik uruchamiamy dopiero gdy wszystko będzie OK. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Azrael Opublikowano 30 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2007 PLayer, PW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLayer Opublikowano 28 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Odświeżę własny temat. Czy jest jakaś zalecana procedura "docierania" po zmianie rozrządu i wszystich kół zębatych W GT? Np. przez ileś tam km jeździć spokojnie, do 3000 obrotów itp.? Czy można normalnie jeździć (nie upalać)? Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 28 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Jeżeli masz 100% pewności że te elementy są idealnie spasowane i są zachowane wszystkie luzy fabryczne, to możesz sobie odpuścić docieranie. :cool: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLayer Opublikowano 28 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2008 Ja tego nie zakładałem, więc pewności 100% nie ma. Jak postępować w takiej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 Taki cytat przytoczę: "...silniki w pierwszym okresie eksploatacji (około 1000 km) nie powinny być przeciążane jazdą na niskich obrotach i wysokich biegach, nie powinny być gwałtownie obciążane, gdy są zimne zaraz po rozruchu." Dodam tylko że jazda na zbyt wysokich obrotach także nie jest wskazana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PLayer Opublikowano 29 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 No oki. Ale to dotyczy nowych silników. Rozumię, że tak samo mam postępować po zmianie rozrządu? W końcu to "tylko" rozrząd... czy "aż" rozrząd? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariusz76 Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 Jeżeli nie zmieniałeś wałków to nie musisz docierać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi