Skocz do zawartości

Tegeso-nieteges, albo nietegeso-teges


Przemeq

Rekomendowane odpowiedzi

Raz, jak podmurowywałem okna musiałem gdzieś nagle wyskoczyć na godzinkę, czy dwie. Zostało trochę zaprawy więc przeszkoliłem żonę co i jak, i pojechałem. Za chwilę przyjechał kumpel i zastał żonę przy tej robocie.

Był zszokowany :mrgreen: . Na tyle, że zabrał jej kielnię i dokończył robotę.

Potem z lekkim zmieszaniem delikatnie pytał mnie, dlaczego kazałem żonie murować. :mrgreen:

 

Co do portfela...., to obiecała, że sama to sfinansuje. To drugi teges. 8)

 

Jeden nieteges jest jest pewny - od roboty się nie wymigam. :|

 

Nielubie. Nielubie. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, jak podmurowywałem okna musiałem gdzieś nagle wyskoczyć na godzinkę, czy dwie. Zostało trochę zaprawy więc przeszkoliłem żonę co i jak, i pojechałem. Za chwilę przyjechał kumpel i zastał żonę przy tej robocie.

Był zszokowany :mrgreen: . Na tyle, że zabrał jej kielnię i dokończył robotę.

Potem z lekkim zmieszaniem delikatnie pytał mnie, dlaczego kazałem żonie murować. :mrgreen:

 

Co do portfela...., to obiecała, że sama to sfinansuje. To drugi teges. 8)

 

Jeden nieteges jest jest pewny - od roboty się nie wymigam. :|

 

Nielubie. Nielubie. :(

 

 

Nie było Cię godzinkę :?: ... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, jak podmurowywałem okna musiałem gdzieś nagle wyskoczyć na godzinkę, czy dwie. Zostało trochę zaprawy więc przeszkoliłem żonę co i jak, i pojechałem. Za chwilę przyjechał kumpel i zastał żonę przy tej robocie.

Był zszokowany :mrgreen: . Na tyle, że zabrał jej kielnię i dokończył robotę.

Potem z lekkim zmieszaniem delikatnie pytał mnie, dlaczego kazałem żonie murować. :mrgreen:

 

Co do portfela...., to obiecała, że sama to sfinansuje. To drugi teges. 8)

 

Jeden nieteges jest jest pewny - od roboty się nie wymigam. :|

 

Nielubie. Nielubie. :(

 

 

Nie było Cię godzinkę :?: ... :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

No no, tylko bez takich. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja sie nie migala od takich prac. maluje lepiej niz ja, nawet kiedys ukladalismy razem lazienke z marmuru, a dzisiaj nic nie pamieta :? Dopóki nie wykończę pomieszczeń firmy to mam względny spokój ale mnóstwo odwleczonych projektów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kiedyś razem z małżonką układałem tynk japoński

miała nam to robić firma ale jak sobie krzyknęli 50pln/m2 to odpuściliśmy sobie firmę i zrobiliśmy to sami, ułożyliśmy tynk w 3 pokojach (w sumie 34m2)

a na wakacjach będziemy układać jeszcze jedną ścianą w salonie

 

20110214015korytarztynk.jpg

 

20110214024korytarztynk.jpg

 

20110214025korytarztynkl.jpg

 

20110224008salonpodogak.jpg

 

(ten wałek na ostatnim zdjęciu jest do podłogi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...