Blue76 Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Masz rację z grzybami, finowie raczej ich nie zbierają - lasy (przynajmiej kiedyś) były po prostu pełne prawdziwków i innych. Ryb też całe mnóstwo, pycha! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SebastianZ1 Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 A Wyspy Alandzkie to raj rajow dla wedkarzy. Tu sie ryby z wody wyciaga a nie lowi. Oj tak, potwierdzam. Na Alandach bywałem swego czasu dość regularnie. Co prawda raczej stricte wypoczynkowo niż w celach 'połowowych', ale mimo wszystko zdecydowanie polecam. Prom Eckero Linjen 3-krotnie w ciągu dnia pływa między Wyspami, a Szwedzkim Grisslehamn. Takich kanapek z krewetkami, jak podawanymi na tej linii, nie jadłem nigdzie indziej. A może to tylko większe ilości Jagera w pasztetowych cenach powodowały wyostrzenie smaku Kończąc dodam tylko, że zainteresowanych wędkarzy bądź turystów zakochanych w północnej Europie odsyłam do oferty wyjątkowego biura, z którym miałem okazję swego czasu współpracować, a specjalizującego się w Skandynawii właśnie :arrow: www.olafs.pl Szczegóły na priv. PS. pchełek, zazdroszczę wycieczki. Sam bym chętnie coś takiego zaliczył. Może w przyszłym sezonie... :wink: pzdr Seb@ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 19 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 Apropo tego promu Eckero - Giselhamn to za 20 Euro byl taki bufet szwedzki jakiego nigdy nie widzialem. Moja zona i ja tez zreszta jedlismy jedlismy jedlismy - az padlismy z przezarcia. Zapasow w brzuchu starczylo na dwa dni. Wyspy Alandzkie to taka bajkowa kraina. A jakie tam sa borowki !!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JuNo Opublikowano 19 Września 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 ........... moja nawigacja GPS po prostu byla niezastapiona. To jest rewelacja jak ona prowadzi przez miasta. Mapy won do smietnika. Bez GPS to bym zginal marnie. Twoja - to znaczy jaka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 19 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 jest jeszcze taka strona internetowa prowadzona przez Polaka co mieszka w Mariehamn. Tez ja podam - zawiera mase danych o tych wyspach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pchelek Opublikowano 19 Września 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Września 2007 nawigacja - w mor.e moja pamiec szwankuje - jutro podam co to jest A Nawigon kupiony w ostatniej chwili przed wyjazdem - kupiony w Vobisie za 700 zet + mapa .... no wlasnie. W kazdym razie prowadzil genialnie - w duzych miastach Litwy Lotwy i Estonii - bocznych drog nie ma wpisanych. Ale w Finlandii to nawet lesne dukty sa wpisane. Tak na marginesie to turdo tej panienki z pudelka sluchac jak kaze jechac [a wydaje sie ze tzreba inaczej]. Trzeba sie jej sluchac bo nawet po pomylce skoryguje trase i poprowadzi prawidlowo. [ Dodano: Wto Gru 30, 2008 2:28 pm ] watek trza wznowic [to juz rok minelo - sorki za przerywke] - idzie nowy 2009 rok - jak ktos chce fotki z tego przejazdu to moge najlepiej wrzucic je na CD i gratisowo udostepnic - jest ich cala masa - i jest co ogladac - wiec jk ktos chce to prosze bardzo. W tym roku bylem w Australii i w Hong-Kongu 10 dni - tez podroz fantastyczna - udzielic tez moge info. W tym roku zamierzalem przez Grecje do Izraela i Egiptu a potem Turcja - ale tam jest wojna [izrael] i chyba odpuszcze. A juz sporo info zebralem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się