Forester SK wyciek płynu?

[kulbit]

Cześć,

Dziś, po wczorajszej trasie, zauważyłem od strony zderzaka na skraplaczu niebieski płyn między lamelami. Podejrzewam, że pochodzi z chłodnicy płynu, która jest bardzo blisko skraplacza. Chłodnica od strony wentylatora wydaj się być sucha na tyle, na ile da się zobaczyć. Nie jest to chyba zbyt duży wyciek, bo poziom płynu jest wysoki. Możliwe, że puściła na lamelach? Trzeba będzie wymieniać całą chłodnicę? Dla zobrazowania wrzucam jak to wygląda. Auto dopiero kupione (wersja USA) i już pierwszy zonk

PS. Można gdzieś pobrać instrukcję do SK (przedlift) po polsku?

Edit - nie wiem, czy to było już wcześniej, bo to świeży zakup, a podczas oględzin możliwe, że nie zauważyłem

 

Edytowane 10 Grudnia 2023 przez kulbit

[ir3n3usz]

 W pierwszej kolejności sprawdziłbym lampą UV szczelność klimy. Większe prawdopodobieństwo jest, że skraplacz dostał kamieniem  i wydostaje się olej z klimy. 

Edytowane 9 Grudnia 2023 przez ir3n3usz

[kulbit]

Ten olej mógłby mieć niebieskawy kolor?

[ir3n3usz]

9 godzin temu, kulbit napisał(a):

Ten olej mógłby mieć niebieskawy kolor?

 

zielony fluo albo przeźroczysty. Gdyby to był płyn chłodzący, to po rozgrzaniu silnika widać byłoby parowanie 

Edytowane 10 Grudnia 2023 przez ir3n3usz

[kulbit]

Sprawdziłem dziś dokładnie. Wziąłem chusteczkę i przetarłem po tym wycieku, a drugą zanurzyłem w chłodnicy i porównałem - kolor ten sam, konsystencja również. Zaczynam się zastanawiać, czy jak ktoś dolewał wcześniej płynu może mu się trochę rozlał i poleciał pomiędzy chłodnice, ale z drugiej strony ten "zaciek" nie jest od samej góry. I w sumie po przejechaniu 200km chyba powinien odparować z pomiędzy lameli na skraplaczu (a może jednak nie, bo zimne powietrze wpadało przez grila)? Wytarłem większość tego płynu i pojeździłem dziś trochę po okolicy. Nie zauważyłem na razie, żeby coś dalej się sączyło. Teraz mam dylemat, bo nie wiem, czy zdążę umówić się do warsztatu przed świętami i czy mogę ruszać w dalszą trasę.