Coś drży, OBK III

[Jackname]

Koledzy i koleżanki. Moja fura jeździ jak należy ostatnio, o dziwo, no może pomijając wypadający raz na jakiś czas P0139. Jednakże, co mi doskwiera czasem, na wolnych obrotach na D, N, P i chyba najmocniej na R (automat 4EAT) coś wpada w rezonans. Jego odczuwalność i głośność zależy również od obrotów. Jeżdżę na LPG, niedawno regulowanym etc. Po dojechaniu do świateł, obroty utrzymują się gdzieś na 0,8K i potrafią opaść gdzieś do 0,6K. Im niżej, tym wyraźniejsze drgania. Drgania z pozycji kierowcy słychać jakby z przodu po prawej stronie. Czasami te dolegliwości nie występują w ogóle, nie jest to związane z tym czy silnik ciepłym czy zimnym jest. 

 

Czytałem przeróżne wątki forum, niektórzy piszą o luzie na półosi (znośnie), inni o konwerterze automatu (mniej znośnie). Czy może ktoś z was borykał się z podobnymi dolegliwościami w waszych OBK i ma coś mądrego do powiedzenia w tej sprawie? Będę musiał udać się do mistrza mechanika, warto było by się jakoś ładnie umieć wysłowić przed nim, oraz może zabłysnąć wiedzą

 

Z poważaniem,

[spiderq]

Buda ci drży czy słyszysz metaliczne dzwonienie? Jeżeli to drugie to proponuję sprawdzić stan osłon termicznych bo z biegiem czasu lubią "podzwonić"

[Jackname]

To są jakieś metaliczne drgania i zapewne niosą się na budę. Nie do końca wiem, o jakich osłonach piszesz. Jeśli chodzi ci np. o osłonę drugiego katalizatora, tego na wydechu, to nie mam tam osłony, bo ktoś wział sobie mój katalizator bez pytania a osłony nigdy tam już później nikt nie zainstalował. Stąd zapewne też przygody z P0139 między innymi.

Edytowane 15 Czerwca 2021 przez Jackname

[xt6]

A to nie jest tak że Ci porostu wolnych obrotów nie trzyma i wpada w drgania jak jak wolne obroty spadają do krytycznych? silniczek krokowy? cewki? świece? jakieś podciśnienie? a może luzy zaworowe?

[Jackname]

Luzy zaworowe ustawione oraz świece wymienione 15 tys km temu. Przewody (oem) i cewka (Bremi) 5 tys km temu (dostawał dygawki i gasł na niskich). Silniczka krokowego nikt nie dotykał za moicj czasów posiadania fury. Ogólnie auto ma 220 tys mil na liczniku, śilnik przebudowany ze 40 tys temu z różnych względów (podobno :). Ale bardzo dziękuję za wskazówki.

[xt6]

Te drgania metaliczne to nasilają się przypadkiem jak spadają obroty? Co do P139 to sprawdzałeś co to może być? Pojezdzij może z OBD i popatrz czy któraś sonda się nie "wiesza" to może skutkować złą mieszanką i falowaniem obrotów. Jak obroty są za niskie to szukał bym przyczyny tego brzęczenia u tlumikarza na podnośniku. Jakiś pęknięty uchwyt układu wydechowego może? Wtedy bardziej by się nasilało na D i R a  na P by słabło. Wibracje półosi i wału napędowego dawały by znać tylko podczas jazdy a nie na postoju. Co do konwertera to jeśli coś jest z nim na żeczy to zainteresował bym się szybko stanem i poziomem oleju w skrzyni.

Edytowane 16 Czerwca 2021 przez xt6

[Jackname]

Olej w skrzyni wymieniony 15 tys km temu. Skrzynia po oględzinach w stanie należytym

 

Tak, można powiedzieć, że drgania nasilają się, gdy spadają obroty P0139 to czujnik O2 (O2 Sensor Slow Response, Bank 1 – Sensor 2). Jednakże, drżenie występowało już wcześniej, zanim ten błąd się pojawił. Błąd wyskakuje sporadycznie, raz na tydzień  Nie umiem powiedzieć, czy to już jest "falowanie" obrotów, czy normalne ich zachowanie, że po np. dojeździe do świateł, obroty niekręconego silnika schodzą na niższą wartość po chwili, i wskakują na wyższe. 

 

Ogólnie, moją furę przejąłem w stanie średnim, układ wydechowy jest przełożony z Legacy europejskiego na moje oko, brakuje tego kata jak wspomniałem. Bardzo możliwe, że tak jak napisałeś @xt6 rezonuje jakiś element wydechu. Możliwe też, że coś nie jest do końca szczelne, jak cisnę buta przy jakiejś pionowej osłonie to słyszę taki metaliczny pogłos. Dzięki Tobie dowiedziałem się właśnie, że istnieje "tłumikarz"  Chyba będę musiał jakiegoś odwiedzić! Dzięki za słówko.

 

Z poważaniem,