trol Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Witam, Przepraszam, jesli zasmiecam to forum, ale potrzebuje pomocy. Mam Subaru Justy 1.2l 92 rok w automacie ECVT, z uszkodzonym napędem (sam dokładnie nie wiem jak to jest). Mieszkam w okolicach Lublina (woj. lubelskie) poszukuje jakiegos speca od takiego subaru, ktory potrafilby naprawic/wymienic: 1) - najwazniejsze dla mnie - czujnik od ukladku chlodnicy. Jest z tym tak. Po przejechaniu samochodem kilkunastu kilometrow i po zgaszeniu go nie chce znowu odpalic. Zapala dopiero jak woda sie ochlodzi. Ja tutaj mysle, ze cos jest z czujnikiem temperatury, ktory powinnien uruchamiac wentylator chlodzacy. Woda sie juz prawie gotuje a wskaznik temperatury jest tak na 1/3 swojej pozycji. Mam nadzieje ze to tylko czujnik nie uruchamia wentylatora, a nie jakis problem z chlodnica. 2) - drugorzedna sprawa, pewnie niesie ze soba wieksze koszty - kiedy oddalem samochod do okolicznego mechanika wlasnie z tym gotowaniem wody to nie dosc ze musialem zaplacic, woda nadal sie gotowala i samochod nie chcial zapalac to po dolaczeniu napedu na tylne kola, naped niby dziala, ale cos stuka pod samochodem. Nie jezdze narazie na 4wd poniewaz boje sie ze cos calkowicie w tym stukaniu peknie. Juz ekserymentowalem z okolicznymi mechanikami i to mnie kosztowalo uszkodzenie napedu. Wiec szukam jakiegos dobrze znajacego sie specialisty od takich samochodow, nie polecajcie mi prawdziwego serwisu Subaru, bo pewnie za sam czujnik temperatury zaplace polowe wartosci samochodu, na co mnie bardzo nie stac. W gre wchodzi mozliwosc dojechania tak max 50-60 km od Lublina. Prosze o odpowiedz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Juz ekserymentowalem z okolicznymi mechanikami i to mnie kosztowalo uszkodzenie napedu. Wiec szukam jakiegos dobrze znajacego sie specialisty od takich samochodow, nie polecajcie mi prawdziwego serwisu Subaru, bo pewnie za sam czujnik temperatury zaplace polowe wartosci samochodu, na co mnie bardzo nie stac. W gre wchodzi mozliwosc dojechania tak max 50-60 km od Lublina. Prosze o odpowiedz. Nie jest tak źle :smile: 1. Mówisz, że nie załącza ci wiatrak chłodnicy, choć płyn jest gorący a na wskaźniku 1/3. Termostat lub czujnik temperatury (U mnie w Astrze termostat jest dobry, a tylko czujnik skopany i nie pokazuje dobrej temperatury). 2. To teraz wreszcie zapala czy nie? :roll: Jak dołączysz napęd to lekkie stuknięcie jest zawsze... jednak nie przez cały czas, trzeba obejrzeć wał, przeguby na nim, tylni most... Gdybyś mieszkal bliżej poznania to mógł bym polecić mechanika, ale Lublin to nie bardzo... Edit: Aha mamy klub Justynki i temat powitań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 20 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 2. To teraz wreszcie zapala czy nie? Zapala jesli plyn w chlodnicy jest zimny, jesli po przejechaniu powiedzmy 40km zgasi sie silnik to pozniej nie mozna go zapalic do czasu az plyn sie ochlodzi (mysle ze tu caly system odcina iskre jesli temperatura wody w chlodnicy jest za wysoka - tak zeby nie pozwolic sie zagotowac wodzie) Gdybyś mieszkal bliżej poznania to mógł bym polecić mechanika, ale Lublin to nie bardzo... A inni z forum ? Moga kogos polecic z okolic Lublina? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gimof Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 gimof napisał/a: 2. To teraz wreszcie zapala czy nie? Zapala jesli plyn w chlodnicy jest zimny, jesli po przejechaniu powiedzmy 40km zgasi sie silnik to pozniej nie mozna go zapalic do czasu az plyn sie ochlodzi (mysle ze tu caly system odcina iskre jesli temperatura wody w chlodnicy jest za wysoka - tak zeby nie pozwolic sie zagotowac wodzie) Ale kombinujesz Poprostu na cieplym silniku Ci nie zapala :cool: I nie ma tu czegoś takiego jak system odcinający iskre żeby nie przegrzać silnika :cool: Na początek proponuje regulacje silnika, wymiane uszkodzonego termostatu i czujnika, i obadanie tego wału wraz z tylnim mostem napędowym. PS. http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?p= ... c12#441514 http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=104354 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 20 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Ok rozumiem. Wiec teraz pozostaje znalezc jakiegos speca. EDIT// czy te czesci beda odpowiedni (pytam bo jestem w tym kompletnie zielony ) CZUJNIK TEMP I ktory z tych termostatów ? TERMOSTAT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siekla Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Witaj, widze ze kolejny subaromaniak w Lublinie, mozesz zadzwonic pod 0815330654- Andrzej Niedzwiedzki- ul Podchorążych 19 ( zjazd z Warszawskiej od skansenu ) zajmuje sie silnikami subaru i moze by Tobie cos pomogl. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 20 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Ok, dzieki. Jutro bede probowal sie kontaktowac. Z kupnem termostatu i czujnika narazie sie wstrzymam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartek@klubsubaru.pl Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 w razie czego jak Ci się zaczyna grzać silnik a stoisz np. w korku, to włącz ogrzewanie na maksa i nawiew ustaw na dmuchanie na twarz - to skutecznie odsysa ciepło z silnika, przynajmniej w 1991 Justy 1.2 GL (gaźnik). pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Konrados Opublikowano 20 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 Czesc. Jestes pewien, ze Ci sie Justyna grzeje? U mnie wskaznik temp. chyba nigdy nie doszedl do polowy nawet podczas katowania, natomiast wiatrak potrafi sie nie wlaczac nawet w lecie w korkach, a wszystko dziala, z tego co sie zdarzylem zorientowac to Justnka ma naprawde wydajne chlodzenie. Odnosnie nie odpalania na cieplym silniku. Czy masz taki objaw, jakby samochod nie mial pradu, sily zeby zakrecic? Na Twoim miejscu, zaczalbym od regulacji zaworow, bo jezeli skasowal sie luz miedzy zaworowy, to po rozgrzaniu silnika, podpiera Ci zawory i dlatego nie mozesz jej odpalic. Jezeli to jest kwestia zaworow to po rozgrzaniu samochod powinien byc slabszy. Najlepiej szybko je wyreguluj, duzo Cie to nie bedzie kosztowac, a bedziesz mial pewnosc ze nie niszczysz silnika. A odnosnie napedu. Masz 4 takie same kola? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trol Opublikowano 20 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2007 A odnosnie napedu. Masz 4 takie same kola? Kola sa takie same. Alufelgi na nich tez. Wczesniej naped dzialal i bylo zadnych stukow. Czy masz taki objaw, jakby samochod nie mial pradu, sily zeby zakrecic? No wlasnie tak myslalem. Wymienilem cewke, bo myslalem ze ona po nagrzaniu nie chce dawac iskry, ale to nic nie dalo. Moja cewka dzialala dobrze w drugim Subaru Justy, a moj na jednej i drugiej ma takie same problemy. EDIT2// Nie dopisalem, zawory byly regulowane sa wporzatku. EDIT// natomiast wiatrak potrafi sie nie wlaczac nawet w lecie w korkach, a wszystko dziala, Jak grzalem Justego w miejscu to po jakims czasie wiatrak sie wlaczyl, ale to tylko raz, podczas jazdy tez raczej sie nie włącza, zreszta caly silnik podczas jazdy jest cichy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi