kriskristoffers Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 Zadaję pytanie w imieniu kolegi. Oglądał Outbacka II 2003, ale reduktor nie działa. Po zaciągnięciu nie pali się nawet kontrolka. Jakieś pomysły co sprawdzić, gdzie zajrzeć?
Bright Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 A próbował to sprawdzić podczas jazdy? Bo brak zapalonej kontrolki po zaciągnięciu nie oznacza, że reduktor nie działa :).
kriskristoffers Posted November 28, 2020 Author Posted November 28, 2020 No tak ruszał z 2, 3 jazda i zonk
Aga Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 Kontrolka o niczym nie świadczy, moja się zapalała jak jej się chciało Zaciąga wajchę do końca na pewno?
Pan Dziedzic Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 Sprawdzić lampkie czy nie spalona, sprawdzić kostkę czujnika ( pod filtrem powietrza z prawej strony, na skrzyni bodajże brązowa ), sprawdzić mocowanie cięgna przy skrzyni u dołu.
kriskristoffers Posted November 28, 2020 Author Posted November 28, 2020 Dziękuję Ci dobry człowieku - przekaże do realizacji
pajac_am Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 4 godziny temu, kriskristoffers napisał: No tak ruszał z 2, 3 jazda i zonk Ruszanie z 2. czy 3. biegu to dobry sposob na palenie sprzegla nawet na zapietym reduktorze, a nie na sprawdzenie czy reduktor dziala czy nie. Jezeli dzwignia reduktora jest podniesiona w gore, a samochod jedzie nowmalnie i nie ma zmiany przelozenia to obstawiam, ze jakis magik wymienial skrzynie np. na taka z legacy sedana i reduktora tam po prostu nie ma No chyba, ze po podniesieniu dzwigni naped jest jakby rozpiety. W sensie: wciskasz sprzeglo -> wrzucasz bieg -> puszczasz sprzeglo, a samochod stoi. Wtedy obstawialbym, ze cos jest popsute / rozpiete, lub sama dzwignia nie zostala podniesiona do konca. Zdarzylo mi sie tak pare razy, gdy zostawilem auto na biegu z wlaczonym reduktorem, a w miedzyczasie dzieciaki chodzily miedzy przednimi, a tylnymi siedzeniami i nadepnely na dzwignie ustawiajac ja w polowie. Pozniej wsiadam do auta, zapinam bieg, puszczam sprzeglo, auto stoi Za pierwszym razem troche sie przestraszylem, bo nie wiedzialem o co chodzi.
Max 84 Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 Ruszanie z 2. czy 3. biegu to dobry sposob na palenie sprzegla nawet na zapietym reduktorze, a nie na sprawdzenie czy reduktor dziala czy nie. Jezeli dzwignia reduktora jest podniesiona w gore, a samochod jedzie nowmalnie i nie ma zmiany przelozenia to obstawiam, ze jakis magik wymienial skrzynie np. na taka z legacy sedana i reduktora tam po prostu nie ma No chyba, ze po podniesieniu dzwigni naped jest jakby rozpiety. W sensie: wciskasz sprzeglo -> wrzucasz bieg -> puszczasz sprzeglo, a samochod stoi. Wtedy obstawialbym, ze cos jest popsute / rozpiete, lub sama dzwignia nie zostala podniesiona do konca. Zdarzylo mi sie tak pare razy, gdy zostawilem auto na biegu z wlaczonym reduktorem, a w miedzyczasie dzieciaki chodzily miedzy przednimi, a tylnymi siedzeniami i nadepnely na dzwignie ustawiajac ja w polowie. Pozniej wsiadam do auta, zapinam bieg, puszczam sprzeglo, auto stoi Za pierwszym razem troche sie przestraszylem, bo nie wiedzialem o co chodzi. Dobry sposób na złodzieja Też mi się zdarzyło przez przypadek, zawał serca przy dodawaniu gazu i puszczaniu sprzęgła.
Aga Posted November 28, 2020 Posted November 28, 2020 20 minut temu, Max 84 napisał: Dobry sposób na złodzieja Też mi się zdarzyło przez przypadek, zawał serca przy dodawaniu gazu i puszczaniu sprzęgła. Wielokrotnie tak miałam na myjni ręcznej, za pierwszym razem o mały włos zawału nie dostałam
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.