Subarowicze w "TIRówkach"

[niebieskiultras]

@Mateusz22
u nas to w większości krajówka więc cudów się nie spodziewam. Postęp jest w autach, które jeżdżą po Eu.

W większości nowe auta młode naczepy chociaż są wyjątki. 

Teraz i tak najwięcej aut na EU to busy. I tutaj też jest ciekawie.

Jak nie bańki na pace by nie tankować w niemczech to plandeka nie z tego busa. A ostatnio rozłożyło mnie na łopatki.

Iveco Daily laweta z założoną zabudową. Pytam się co to za wynalazek to kiero odpowiada że szef wpadł na pomysł, że jak nie będzie miał powrotu jako bus to zawsze znajdzie coś jako autolaweta.

 

Albo bus na 12ep jako 3.5t kierowca mówi ze jak wsiada to juz dmc przewalone.

 

 

 

U mnie na firmie też do niedawna myślenie typu remonty itd. Odkąd zaczęli brać nowe auta skończyły się powroty na lawecie itd. 

Chociaż wciąż nie jest idealnie bo niektóre serwisy to porażka to i tak auto jest uziemione na 2-3 dni a nie na 2 tyg bo robią remont silnika.

 

 

[koziolek]

8 godzin temu, niebieskiultras napisał:

Albo bus na 12ep jako 3.5t kierowca mówi ze jak wsiada to juz dmc przewalone.

Dawno temu, mieliśmy w firmie busa  Iveco turbodaily do 3,5T, masa własna 3120kg

8 godzin temu, niebieskiultras napisał:

Odkąd zaczęli brać nowe auta skończyły się powroty na lawecie itd.

Niestety, na samym początku, tzw choroby wieku dziecięcego, a to kostka się wypięła, a to śrubka nie dokręcona.

Dzień wcześniej odebrany, nówka z salonu

W sumie okazał się bity prawą stroną(tak tak, nówka z salonu, 0 km przebiegu), zażądaliśmy wymiany na nowy i mamy kolejną nóweczkę 2021 

[niebieskiultras]

32 minuty temu, koziolek napisał:

 

Niestety, na samym początku, tzw choroby wieku dziecięcego, a to kostka się wypięła, a to śrubka nie dokręcona.

 

W sumie u nas jest jakaś klątwa na sprinterach. 2 ostatnie kupione

W 1 podczas mijania z zestawem dostał bryłą lodu - owiewka połamana dach pogięty maska zgięta i przednia szyba rozstrzaskana. 

W 2 przy 100k pękł dpf - wymienili na nowy na gwarancji.

Później kolizja- rozwalony tył kontenera. W serwisie uszkodzili jeszcze przód bo sie nie zmieścił na hale i przednia sciane uszkodzili.

Auto w serwisie ponad 3 miesiące naprawiane. 

3 tyg temu znów najechanie na tył - potrzaskana lampa.

 

Kupili mastera to jedyne wady to to że jest bardzo miękki i hamulce wytrzymały 40k km mniej jak sprinter. 

[koziolek]

Dzisiaj znowu musiałem wyprosić kierowcę z kabiny żeby podstawić auto na załadunek.
On nie wjedzie, ślisko, brama za wąska, rampa zła i tory krzywe
Nawet nie wiedział jak ośkę w naczepie opuścić



Taptane Tapatalkiem

[Kiwi 4ester]

Jeszcze 5h temu nie było ani deka śniegu 

 

[Kiwi 4ester]

Trochę sypnęło 

 

[Kiwi 4ester]

Takie moje spostrzeżenie. W tym roku drugi raz byłem w Anglii po nowemu. Generalnie jazda z ładunkiem do UK - spoko. Odprawa szybka i nieuciążliwa. Jajca zaczynają się w momencie, gdy bierze się ładunek z Anglii. Oni tam sami nie wiedzą co i jak i może się zdażyć przestój, bo lewusy nie umieją w papiery. O teście na koronę nie wspomnę. Tak czy inaczej - teraz na pusto do żab zrobiłem 580km i mam przerzut z F do D. W ramach tego wrzucam kilka fotek z wczoraj jak jechałem przez Niemcownie 

 

[Mateusz22]

Piękna zimę tam macie tej zimy 

[Kiwi 4ester]

To co Panowie i Panie (czekamy). Wszystkiego pącznego 

[fulcrum]

byłem dzisiaj w MANie zamówić auto. Odbiór październik...   jak dobrze pójdzie

[niebieskiultras]

23 minuty temu, fulcrum napisał:

byłem dzisiaj w MANie zamówić auto. Odbiór październik...   jak dobrze pójdzie

W ogóle robi sie ciekawie z MANem bo Tatra chce cała fabryke w austrii z technologią kupić.

I myślę że tatra gdy dopnie tego to szykuje sie ich ofensywa na rynki eu bo teraz głównym problemem jesy to ze ich własne silniki nie mają e6  a chcą wejść na normalny rynek a noe tylko specjalistyczne podwozia.

[fulcrum]

Za wiele to nie zawalczy, w tej chwili bez rozbudowanej sieci serwisowej nie mają na to szans. Teraz podpierają się DAFem, gdy wejdą mu w drogę, może nie być tak pięknie. Handlowiec opóźnienia u mnie tłumaczył Covidem i brakiem dostępności części produkowanych na dalekim wschodzie. A jest to w miarę typowy ciągnik, z dołożonym Hydrodrivem

[niebieskiultras]

Teraz, fulcrum napisał:

Za wiele to nie zawalczy, w tej chwili bez rozbudowanej sieci serwisowej nie mają na to szans. Teraz podpierają się DAFem, gdy wejdą mu w drogę, może nie być tak pięknie. Handlowiec opóźnienia u mnie tłumaczył Covidem i brakiem dostępności części produkowanych na dalekim wschodzie. A jest to w miarę typowy ciągnik, z dołożonym Hydrodrivem

Tym samym tłumaczyli się w przypadku mojego TGMa

 

A ck do tatry. Właśnie chcą iść na swoje i uniezaleznic sie id dafa.

 

Te ich konstrukcję które idą na wschód czy afryke to genialne auta.

 

Konstrukcja rurowa prostota I napęd. Technologia która ma ponad 50 lat a dalej jest sprawdzona

[fulcrum]

w Europie "wielka siódemka" im nie pozwoli powalczyć. O zmowie cenowej sprzed kilku lat czytałeś? A tak niby rywalizują ze sobą 

[niebieskiultras]

2 minuty temu, fulcrum napisał:

w Europie "wielka siódemka" im nie pozwoli powalczyć. O zmowie cenowej sprzed kilku lat czytałeś? A tak niby rywalizują ze sobą 

Czytałem.

Ja np bardzo żałuję że nie mogłem zamówić tatry zamiast mana. Niby byl kamaz ale wnętrze rodem ze stara mnie odstraszyło.

[fulcrum]

Ten nowy MAN w środku i na zewnątrz jest o klasę lepszy od starego. Widać progres. Stary TGX był we wszystkim taki średni, w niczym nie najlepszy, ale w niczym nie najgorszy. W nowym, droższym, jest lepiej. Zobaczymy jesienią co jest wart

A widziałeś ceny Tatry? Mercedes i inni przy niej są tani...

[niebieskiultras]

6 godzin temu, fulcrum napisał:

 

A widziałeś ceny Tatry? Mercedes i inni przy niej są tani...

Tak. Cena jest wysoka ale moim zdaniem warto i coraz więcej ludzi kupuje te auta do pracy w terenie. Z kamazem miało być  podobnie jednak tragiczna jakość wykonania ( znam tylko auta pożarnicze na ich podwoziach). Problemy ze słabymi hamulcami, korozja nawet po roku  używania, trzaskajace plastiki czy tragiczny serwis który przyjeżdża na miejsce naprawy bez narzędzi czy bez wiedzy o aucie.

 

A co do tatry. Mam sentyment do tej marki a dźwięk ich v-ałek jest nie do podrobienia.

[fulcrum]

Cena wysoce  specjalizowanego podwozia. Dlatego tak dobrze się sprzedają w krajach arabskich. Tych bogatych

[Mateusz22]

Dzisiaj widziałem tego nowego MANa na drodze, gdzieś tak dopiero może z piąty raz. Trzeba wytężyć wzrok żeby go odróżnić od starego  

 

W norkach dość sypie od poniedziałku, na szczęście tutaj mamy fury do tego dostosowane, nie jak cywilizowana europa

Chociaż wczoraj potargałem nowy łańcuch delikatnie (tylko 3 razy użyty tej zimy), trzeba było się podkuć żeby na budowe wjechać, wiedziałem, że jak ja jadę na pierwszy strzał w nowe miejsce musi być bogato 

 

 

(Tam za krzokami na drodze widać skanke mojo )

 

We wtorek zaparkowałem cemenciarke i dziś ją odśnieżałem, tyle dosypało:

Dobre jest, reszte zdmuchnie wiater przy 90

[Mateusz22]

23 godziny temu, fulcrum napisał:

Ten nowy MAN w środku i na zewnątrz jest o klasę lepszy od starego. Widać progres. Stary TGX był we wszystkim taki średni, w niczym nie najlepszy, ale w niczym nie najgorszy. W nowym, droższym, jest lepiej. Zobaczymy jesienią co jest wart

A widziałeś ceny Tatry? Mercedes i inni przy niej są tani...

Trzeba czekać ponad pół roku na tego nowego MANa??

[fulcrum]

jak dobrze pójdzie! Pewnie przez odstępstwo też trochę czasu zejdzie. Do tego jest problem, bo chyba retardera i hydrodriva się równocześnie nie da założyć. Mają kombinować 

[Kiwi 4ester]

Ja natomiast od wczoraj akcja kombinacja. Ponownie z Anglii ruszyły skóry z owieczek. Tak wygląda przygotowana naczepa do załadunku. 

 

Po tym czekanie na lekarza weterynarii, żeby podbił kwity. Do tego EXy, srixy i cała sterta papierów (niech żyje brexit).

Z tym ogień do terminala RoRo w Tilbury na P&O zostawić naczepę i teraz samym koniem jadę do Belgii do portu w Zeebruge, żeby ją odebrać  "Dlaczego?" - ktoś zapyta. Bo covid. 

Tak czy siak po stronie Anglików wszystko OK, natomiast jaja mogą (ale nie muszą) być po stronie belgijskiej. 

[Mateusz22]

Godzinę temu, Kiwi 4ester napisał:

Ja natomiast od wczoraj akcja kombinacja. Ponownie z Anglii ruszyły skóry z owieczek. Tak wygląda przygotowana naczepa do załadunku. 

 

Po tym czekanie na lekarza weterynarii, żeby podbił kwity. Do tego EXy, srixy i cała sterta papierów (niech żyje brexit).

Z tym ogień do terminala RoRo w Tilbury na P&O zostawić naczepę i teraz samym koniem jadę do Belgii do portu w Zeebruge, żeby ją odebrać  "Dlaczego?" - ktoś zapyta. Bo covid. 

Tak czy siak po stronie Anglików wszystko OK, natomiast jaja mogą (ale nie muszą) być po stronie belgijskiej. 

To wolę jeździć po metrowych zaspach i codzień łańcuchy montować niż użerać się z poebami takimi 

 

2 godziny temu, fulcrum napisał:

jak dobrze pójdzie! Pewnie przez odstępstwo też trochę czasu zejdzie. Do tego jest problem, bo chyba retardera i hydrodriva się równocześnie nie da założyć. Mają kombinować 

A co to będzie? Koń do patelni? Bo rozumie że ten hydrodrive to przedni napęd realizowany przez hydraulike?

Trochę to dziwne by było.

[Mateusz22]

U mnie taki warun aktualnie 

 

Jeszcze jadąc do roboty trzasnąłem sarne 

[Kiwi 4ester]

Godzinę temu, Mateusz22 napisał:

To wolę jeździć po metrowych zaspach i codzień łańcuchy montować niż użerać się z poebami takimi 

Na moje szczęście mam anielską cierpliwość do takich akcji