hiszpan25

Cholera z tą Unią Europejską... poza nazwą nic tu chyba nie jest zunifikowane... Niemcy wymagają aby w ciągu pół roku od zamieszkania na ich terenie mieć tu zarejestrowane pojazdy nawet jeśli nie ma się ich obywatelstwa i ma się miejsce zameldowania poza ich granicami - dlaczego? bo wtedy mogą wymagać opłacania podatku drogowego zależnie od pojemności, normy emisji spalin i paliwa jakim jest pojazd zasilany od kilkudziesięciu do kilkuset a może i więcej euro za rok. OK aby zarejestrować u nich pojazd trzeba zrobić ich przegląd TUV. koszt jakieś 180eur i nie ma znaczenia że masz przegląd z innego kraju UE. płacz, płac i rób... W ten sposób dowiedziałem się, że muszę wymienić sprężyny w aucie bo te co mam są bez ich homologacji i nie interesuje ich że w innych krajach UE nikt tego nie wymaga... Ubezpieczalnie też mają w poważaniu kto i ile ma zniżek w swoim kraju. mają swoje dziwne zasady naliczania. i tak mi gdzie w Polsce miałem 60% za bezszkodowość zaproponowali w jednej z firm 20%... bo tak... aha zaświadczenie za bezszkodowość z Polski mogę sobie wykorzystać na jeden pojazd. jak mam dwa to trudno. Ten drugi liczy się w zasadzie od zera... co to za Unia skoro nic z jednego kraju UE nie jest ważne w drugim?! dzisiaj jestem zdemotywowany... wyglada na to, że przyjemność posiadania mojego auta na terenie Niemiec będzie kosztowała mnie jakieś minimum 800-1000eur. Przegląd, ubezpieczenie, podatek drogowy, wymiana sprężyn by mieć takie same ale z papierkiem... szlag by to!

to fakt Quattroporte "gada" także niesamowicie... gama dzwięków w tym jak i w Granturismo jest niewiarygodna. w tym aucie radio tylko przeszkadza

Ja z tego grona też myślał bym nad 911 z serii 997. Klasyka... do tego bezawaryjny (jakakolwiek statystyka to potwierdza) no i daje się tym jeżdzić nawet zimą (zwłaszcza wariantem Carrera4). W Hamburgu jest to jedyny pojazd z segmentu G/G+ jaki widuje się zimą. Wszelkie AMG,M, czy Astony znikają jak spadnie śnieg. 911 pozostają na drogach cały rok. Cholernie podoba mi się też Maserati GranTurismo. Cenowo jednak jest to już około 40.000eur czyli raczej więcej niż zakładasz. Dzwięk V8 jednak w tym modelu jest niesamowity. M3, M5 czy C AMG z wyglądu są takie "pospolite"... Z ciekawych i "niedrogich" GT może pomyśl o Jaguarze XK/XK8/XKR? wygodny, dość szybki i ładnie brzmiący nietuzinkowy samochód... PZDR!

jakoś do Alfy nie mam przekonania. owszem ładne, owszem zacna marka ale... opinia o ich niezawodności jakoś nie pozwala mi zaufać w bezawaryjność nawet nowszych modeli... o IS też wszędzie czytam że jest mały i ciasny. to akurat nie problem bo nie szukam obszernej limuzyny (za grosze można to kupić np A8 d3 z różnymi silnikami w tym z v8 4.2) ale nie chcę tak dużego auta. a Kizashi? hmmm muszę poczytać co o nim wiadomo... Legacy cały czas jest w kręgu zainteresowania... czy w H6 da się regulować zawory bez wyciągania silnika? bo coś mi dzwoni, że tam do pomiaru/regulacji silnik powinien opuścić auto? czy coś pomiśkowałem? hmmm jak nic innego nie wypali to zawsze pozostaje EVO w budżecie mieści się jak widzę nawet EVO VIII http://suchen.mobile.de/auto-inserat/mitsubishi-lancer-evolution-viii-wiesau-sch%C3%B6nhaid/181654613.html?lang=de&pageNumber=1&__lp=6&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&makeModelVariant1.makeId=17700&makeModelVariant1.modelId=16&makeModelVariant1.modelDescription=evo&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&minFirstRegistrationDate=2005-01-01&negativeFeatures=EXPORT

@ saszynski wyrazy współczucia... cholernie szkoda, że prawo jest konstruowane tak, że nie mam możliwości legalnie takiego śmiecia na terenie swojej posesji zatłuc przy użyciu dowolnie mi dostępnego środka który będę miał akurat pod ręką... w końcu intruz to intruz i powinno to na terenie posesji zawsze być traktowane jako samoobrona lub obrona konieczna siebie, bliskich i mienia... to na pewno by upraszczało działanie tak policji jak i zwykłym obywatelom. a łajzy może nie czuły by się takie bezkarne...

cholera gdyby nie to, że rozum nakazuje coś 4 drzwiowego to miałbym straszną chęć na 911. co prawda w budżecie mieści się chyba tylko 996 (a to najgorszy jak słyszałem model) ale i tak w raportach awaryjności wypada ciekawie.

raczej uważniej się rozejrzy czy nie jest w ukrytej kamerze...

ale możesz mieć na gorze muru szkło - taki psikus. Mi prokuratura przysłała pismo o wszczęciu śledztwa w sprawie wtargnięcia (bo nie zniszczyli drzwi) i kradzieży w budynku w budowie a 3 dni później dostałem pismo o umorzeniu w związku z niewykryciem sprawców ale efektywność! nic tylko pozazdrościć!

nietegesem jest fakt że jakies 2 tygodnie temu okradli moich rodziców - z ogrodu zwędzili zestaw mebli ogrodowych (metalowo drewniane ciężkie cholerstwo) nietegesem jest że policja w 2 tygodnie umorzyła sprawę mimo, że w okolicy są co najmniej 2 miejsca z monitoringiem więc nie wierzę, że nie nagrał się jakiś dostawczak powiedzmy 3-5 rano (na piechtę nie wytargali raczej zestawu bo to łącznie dobre 100-120kg) nietegesem jest, że ubezpieczalnia wykręca się od wypłaty ubezpieczenia bo skoro nie zdemolowali zamku w bramce to nie było włamania (prawdopodobnie weszli i wynieśli fanty przez płot) nietegesem jest że w Polsce nie wolno mieć zasieków i pola minowego na własnej posesji bo jedynie to by pomogło walczyć ze skórwysyństwem szerzącym się w tym kraju (sorry ale nie będę tu cenzurował bo to chyba jedyne określenie stanu rzeczy)

niestety nie jest tak kolorowo jak myślałem... okazuje się że najfajniej wypadający w opiniach IS250 także ma poważna wadę. Z okazji posiadania wtrysku bezpośredniego silnik ma przykrą przypadłość gromadzenia się nagaru na zaworach dolotowych. Po kilkudziesięciu tysiącach kilometrów zawory potrafią być dość dokładnie zaklejone a opory przepływu powietrza rosnąć tak, że prędkość maksymalna spada o dobre 30km/h... a Japończyk niby... i miał być dopracowany... jedyną radą jest wizyta w serwisie, rozbiórka silnika, czyszczenie wnętrza głowicy i wymiana pierścieni na takie z mniejszymi luzami pasowania aby zmniejszyć przedmuchy do skrzyni (podobno w USA było to w ramach akcji serwisowej za free) cholera nie ma już bezawaryjnych samochodów?

dlatego właśnie w RP rozwiązania zrozumiałe dla największych idiotów są chyba jedynymi skutecznymi a przy tym jak widać prawnie tolerowanymi...

przy takim materiale po umorzeniu nie pozostało by nic innego jak wziąć sprawy w swoje ręce i manualnie wytłumaczyć sprawcy, że należy się odszkodowanie wraz z odsetkami za zwłokę... ale tak beznadziejnie to chyba nawet w RP nie jest... jak jest nagranie na którym widać kto kiedy i co zrobił to nawet policja powinna dać sobie radę?

Ja własnie się dowiedziałem że dostanę lada dzień Blackberry Z10. Firma stawia zna ktoś z Was to "cudo"? dobre toto? czytając same dane techniczne wynika, że powinno być OK... ale na papierze to i Alfa Romeo fajna jest

po dłuuuugim czasie odesłałem reklamacyjnie lustro. dzisiaj po około tygodniu lustro wróciło z naprawy ja pokrywałem koszty wysyłki. wszystko znowu jest jak powinno. mega teges!

gratulacje... a Twój facet wie?

teges - weekend w domu nietegas - jakiś taki krótki... teges - około 900km zrobione na motocyklu w ramach wyjazdu nieteges - zupełny brak kondycji w tym sezonie - już po 200km płaskodupie od siedzenia. teges - piękna pogoda w drodze i w trakcie weekendu teges - spotkanie się z rodziną i znajomymi - chyba największy teges

współczuje i trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

G35 odpada z racji pojemności - szukam czegoś z przedziału 2.0-2,5 Altima 2,5l słaba a 3,5 odpada jak poprzednio z powodu wysokości opłat no i zupełnie nie podoba mi się Honda Legend bardzo mi się podoba ale znowu 3,5l to zbyt dużo szukam sedana... to ma być auto na kolejna kilka lat więc ma dać się nim jezdzić z fotelikiem. To jak passat, to w8 W8 odpada z 2 powodów - pojemność i wiek (W8 był w B5 czyli w latach 2000-2005)

Wcześniej czy pózniej musiał się Passat pojawić jednak VW nie biorę pod uwagę. a już na pewno nie 1.9 TDI Niemiecki podatek drogowy stanowczo przy małych przebiegach faworyzuje "benzyniaki". Pozostaje mi poszukać opinii na temat IS250 bo chyba obecnie jest on faworytem.

troszkę wielkie... myślałem o S60 lub nawet S60R. za przemawiał dzwięk R5T jaguar to ford mondeo III tylko inaczej wygląda.. a awaryjny jak każdy inny ford dla ludu... dlatego taki tani.. odpuściłbym sobie to auto... Lex... jasne kanapowóz kumpel miał starszego GS430 .. piękna fura i oferowała wszystko co potrzebowales... w końcu to toyota.. ale robiona jeszcze przez inzynierów a nie eko-matołów... audi... takie se audi... było modne jak wchodził Transporter do kin ale teraz? auto jakich setki na drogach. jak dla mnie to Legas lub IS dzielenie wspólnych części przez X type z Mondeo uważam raczej za plus. części łatwo dostępne i raczej niedrogie. podobno tylko kilka elementów jest innych i te muszą być kupione u Jaga za jakąś chorą kwotę (w tym ponoć termostat) Co do osiągów IS250 wiem że to aż 8,4s ale nie widzę w tym problemu. nie mam zamiaru ścigać się od świateł do świateł, a w trasie powinno starczyć dynamiki do sprawnego poruszania się. zwłaszcza, że można sobie ręcznie sterować skrzynią jeśli najdzie na to ochota a jak lenistwo wygra to można się toczyć w trybie auto. to dla mnie też swego rodzaju plus. Legacy jak najbardziej za może poszukam 2.0T? Znajomy miał 3 lata IS220d - bardzo chwalił a teraz wziął GS250. Dla mnie IS był bardzo fajnym 2+2. Raz jechałem tym samochodem na tylnej kanapie z Wawy do Torunia. Niecałe 2 godziny i miałem dość tej wycieczki. Tam nie ma na nic miejsca. Z przodu dwóch facetów po 185-190 wzrostu, ja mam 188 i sziedziałem w poprzek bo z przodu się poodsuwali do końca żey mieć miejsce a więc dla mnie na nogi już nie było. Nad głową też nie - na styk z dachem. Porażka - to powinno być coupe. Z resztą zmienił na GSa bo mu dzieciaki podrosły i było ciasno. Póki foteliki to OK. ja tam kruciak jestem mam zaledwie 173cm. żona jeszcze drobniejsza... wiec tu kłopotu nie widzę. O małej ilości miejsca w środku wiem. Mazdy 6MPS trochę się boję bo to rzadkość i może być totalnie nieznany mechanikom jak i dostęp do części może być mocno utrudniony...

powiedzmy sobie szczerze typy są w zasadzie 3 nooo może 4: Legacy nie przemawia do mnie silnikowo X type - we wnętrzu brakuje kominka i papuci ale za to ceny ma czasmi smieszne - ktokolwiek miał, ktokolwiek zna... awaryjne toto? IS 250 - nie znam zupełnie pojazdu ale odpowiada mi i wygląd i stylistyka - jak wyżej... jaki to napawdę samochód? wart zainteresowania? A4 - hmmm jedno Audi już mam... może więc pora na zmianę? no i strasznie toto kradną...

brałem pod uwagę... trudno trafić na taki ale jest w kręgu zainteresowań...

za stare i kombi. Poza tym nie kupię auta w PL sprowadzonego z DE jeśli mogę kupić takie auto w DE bez pośrednika... A6 mogło by być ale z interesującego mnie przedziału wiekowego... mówimy więc o A6 C6 a nie o C4... a Lexusa IS250 AWD zna ktoś z Was? Ma ktoś doświadczenie z eksploatacji? Idiotoodporny jak stare LSy?

tyle że to FWD a ja takiego auta nie szukam... Ja przejeździłem jedną surową zimę z epizodem gołoledzi Mustangiem MY06 z napędem na tył a bez ABS i kontroli trakcji i żyję. Po prostu trzeba wiedzieć, jak takie auto zachowuje się na śliskim, a to jest do przećwiczenia w bezpiecznym miejscu. że się da to ja wiem... tylko, że nie o samo zachowanie chodzi... że pojazd będzie miał tendencję do nadsterowności to akurat dla mnie raczej zaleta... RWD jednak przy zalegającym śniegu czy błocie czasami po prostu nie chce ruszyć a to już poważna wada...

pytanie czy taki np Xtype z 2.5l V6 ma sens? wygodny powinien być ale co z jego awaryjnością? konstrukcyjnie bazuje na Mondeo więc chyba zle nie jest. zna ktoś z Was to auto z doświadczenia?