Pany, chyba się trochę zagalopowaliście z tymi propozycjami. Gość pisze, że chce pierwsze auto, a wy mu od razu wrzucacie Cupry czy inne HGTy. Trochę to za szybkie jak na "dzień dobry", a i znalezienie czegoś w choćby przyzwoitym stanie będzie raczej nierealne. Poza tym za 5 tys., to jak pisał Qba25 trzeba celować po pierwsze w stan samochodu, a zwłaszcza blachy.
Peter000, weź jeszcze pod uwagę, że w latach 90tych (jak wynika z budżetu takie coś chcesz kupić) blacha nie była mocną stroną japończyków i większość aut typu Civic będzie miała z tym problem. Lepiej to wygląda w autach z Niemiec, pod warunkiem, że nie są porozbijane.
W tym budżecie zastanowiłbym się na Twoim miejscu nad BMW w Compact. Nie jest to może najpiękniejsza wersja, ale jest ich w ogłoszeniach cała masa, więc jest szansa, że trafisz coś w swojej okolicy. Takie auto np. ze 100-konnym 1.6 będzie się w miarę sprawnie przemieszczać, a ze względu na napęd da dużo frajdy, jak tylko będzie mniej przyczepnie, nawet przy niewielkich prędkościach. A do 5 tys. można znaleźć naprawdę przyzwoitą sztukę. To jest najtańsze z E36. O E30 zapomnij za te pieniądze, bo dobre egzemplarze, w których nie trzeba spawać połowy budy kosztują ok. 2 razy więcej niż masz.