witam,
Mam podobny problem i podejrzewam przeplywke
W sloneczny dzien prawie nie widac objawow silnik troszeczke za nisko schodzi z obrotow.
Gdy jest mokro jest troche gorzej i silnik prawie gasnie i nie rowno pracuje co ciekawe na lpg pracuje lepiej niz na benzynie.Dodatkowo troche za wysoko trzyma obroty na "ssaniu"
Dotad wymienilem:
swiece kable + filtr powietrza
wyczyscilem przepustnice i krokowca
przemylem przplywke
sprawdzilem napiecie na przeplywce rom raiderem:
-na wolnych obrotach ma 1,2V /3V przy 50 na godzine (2500rpm) (Benzyna)
-na wolnych obrotach ma 1,2V / 3.8V na luzie przy 5783rpm / 3.7V przy 58 na godzine (4400rpm) (LPG)
Prosze o info czy inwestowac w nowa przeplywke czy moze jakies inne testy przeprowadzic.
Jak wypinam przeplywke to obroty stabilizuja sie na poziomie 900rpm i silnik chodzi rowno.
Oprocz tego nie wystepuja zadne inne objawi silnik sie wkreca jak pszczolka na obroty spadku mocy takze nie ma. No moze przez pierwsze kilometry na zimno toszke z opoznieniem reaguje na pedal gazu.