carfit

Ja tez mam taka nadzieje, jutro się okaże jak złoże go do kupy.

chyba nie duzo przeskoczyl pasek skoro nic sie nie stanelo :?: Przskoczył o pięć zębów ale myślę że nic sie ni stało, w końcu przejechałem na tym 380 km

chyba nie duzo przeskoczyl pasek skoro nic sie nie stanelo :?: Przskoczył o pięć zębów ale myślę że nic sie ni stało, w końcu przejechałem na tym 380 km, i to nie żółwim tępem. Ale tak naprawde to się jutro okaże jak założe rozrząd i odpale

I wszystko jasne, coś musiało uderzeć w tylna cześć pokrywy rozrządu kamień albo cuś innego ( pęknieta ) i części plastikowe wpadły w rozrząd uszczerbało kawałek paska rozrządu i przestawiło rozrząd. Jest git , obudowa pasek i jazda !

Sprawdzałem nie gaśnie, ale wyczuwalna gorsza praca na wypiętym. Więc chyba rozrząd, ale przy 33 tys ???

Nie wiem jak w subaru ale w innych większości, silnik chodzi, jeżeli padnie na wale to tak. Zaraz go spróbuje odpiąć i zobacze czu zgaśnie.

Swoim komputerem do diagnostyki różnych modeli ( Magneti Marelli Uni Check ) tam wyskakuja kody błędów, a potem odczytuję w odpowiednie tabeli.

Drodzy moi znawcy, wczoraj byłem na Bemowie trochę sobie poupalać, wszytko pieknie ładnie, ale w pewnym momencie ( chyba przy redukcji z 3 na 2 ) autko straciło moc, przebiera , brak osiągów ładowanie 0.5 bara czyli brak. dałem mu troche odpocząć, ładowanie wróciło do normy, ale brak totalnie dołu, problem z ruszeniem ze skrzyżowania, póki nie ma 4.5 obr. Dalej idzie ale słabiej, rozpedza sie do max 220 km/h. wyskoczył check engine. dojachałem do domu dziś podpinam komputer i wyświetla błąd P0011, I P0365. czyli czujnik wałka rozrządu.skasowałem błąd po czym odpaliłem i znowu wyskoczył P0011. P0365 juz nie. I teraz pytanie: Czy przeskoczył pasek rozrządu o ząb czy czujnik padł. Drugie pyatanie czy w Forysiu 2.0 N/A jest taki sam czujnik, bo bym sobie zamienił i spróbował. A w tej chwili go nie mam przy "sobie ". Autko niby na gwarancji ale nie chce mi sie jechac do krakowa, pieprzyć sie i tak dalej z dwoma autkami bo pewno czesci brak a sam jestem w stanie sobie to wszystko zrobić. Dzieki

Może bym się wybrał, a nawet powiem że chętnie

100 jełro

No i wróciliśmy, było rewelacjnie mimo kipeskiej pogody, na zywo tj. wspaniały spektakl. Uważam to za mój najlepszy wyjazd na GP Formuły ( a byłem na trzech ) Mysle że kolego Niunek i Wielkopolanin tez sa zadowoleni. a to ze względu na to że się działo oj działo na torze no i oczywiście Kubica i mnóstwo fanów z Polski. Może za rok wykombinujemy wypad forumowy ???. Tylko brac pod uwage że bilety dla Polaków były tańsze!!! Jak zapytaliśmy Pania w kasię o tańsze bilety dla Polaków to zrobiła oczy jak piłki do tenisa ziemnego. Niezły chwyt marketingowy z tymi polakami i biletami.

To nas wypatrujcie będziemy machac i skakac do kamery

Ja po cichu liczę że bedzie troszkę lepiej niz 10, duzo zależy od kwalifikacji

Na Węgrzech jedną z najwązniejszych rzeczy jest dobry wymik w kwalifikacjach !!!, tor jest bardzo wolny, i trudno się wyprzedza, myślę że jak Robert tak dobrze jeżdzi na treningach, to jest w stanie na kwalifikacjach osiągnąć dobry wynik, co wróży dobre miejsce na mecie. Bede trzymał kcuki na żywo , wypatrujcie mnie , Niunka, i chyba Wielkopolanina na trybunach !!!

Podobno ma mieć swój debiut na Hunagaroringu , wieć drzodzy kto jest chętny na wyjazd Mam 3 miejsca wolne więc rezerwować prędziutko, Będe jechał w niedzielę wcześnie rano myślę że ok. 4-5 żeby tam być ok 8-9. Jadę Forysiem żeby była jasność, chyba że mi żona nie da to STI. Bilety kupi się na miejscu bez problemów, byłem w tamtym roku wiec wiem [ Dodano: Wto Sie 01, 2006 6:58 pm ] zostało jeszcze jedno miejsce jedzie za mną Niuniek na 99% i mój kolega na 99% Ale zawsze można jechać w kilka aut, mogę nawet jedno czy dwa użyczyć jak bedzie coś wolnego http://sport.onet.pl/0,0,1364854,wiadomosc.html

moge ci takie załatwić po 690zł michelin PA2 w indeksie V