Skocz do zawartości

ten_Typ_tak_ma

Użytkownik
  • Postów

    335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez ten_Typ_tak_ma

  1. Eurojajku: Zawsze możesz wpisać mnie na listę nieprzyjaciół i nie będziesz widział moich wypowiedzi, PROSTE Nie możesz jednak żądać ode mnie, bym jako katolik pozostał obojętny na Twoje przesiąknięte nienawiścią, najeżone kłamstwami ataki propagandowe na katolików. Jawisz się mi jako ateistyczny talib, przy którym starsze panie w moherowych beretach, to baardzo spokojne panie. Nie mogę też tolerować, gdy Twoje "mundrości" i "rewelacje" urągają wiedzy na poziomie podrzędnego gimnazjalisty czy licealisty. Daleko nie trzeba szukać: O kuźva, Śmiać się czy płakać. Jakim cudem Ty ukończyłeś liceum? I Ty chciałbyś bym takie "kwiatki" urągające elementarnym podstawom wiedzy i nauki zostawił bez komentarza??? 1./"albo allach albo bóg" - albo jabłko albo owoc? Przecież Allach jest nie tylko bogiem, ale i Bogiem. 2/. Gdyby Allah nie był bogiem, to i tak prawdopodobieństwo tego, że istnieje albo Bóg albo Allah wynosiłoby 75%. Wg Twojego rozumowania (użycie tego słowa jest w tym przypadku nadużyciem) prawdopodobieństwo istnienia albo Boga albo Allacha albo Jahwe wynosiłoby 150% czyli 1,5?
  2. Pamiętaj, że to co piszącemu wydaje się oczywiste, czytającemu już takie nie jest. Jeżeli jednak rzeczywiście źle zinterpretowałem Twoją wypowiedź, to wcale nie miałem takiego zamiaru i przepraszam.
  3. Wybacz, ale w Twojej wypowiedzi trudno jest jednoznacznie określić, które poglądy są biologa a które Twoje.
  4. Sam sobie stawiasz tezy, które później nieudolnie próbujesz obalać? Kto KONKRETNIE automatycznie wstawia Boga? Ty? Wykazałem, że Wielki Wybuch był zjawiskiem nadprzyrodzonym, niezależnie czy Bóg istnieje czy nie. Zdecydowana większość wyznawców doktryny ateizmu twierdzi, że zjawiska nadprzyrodzone nie istnieją, więc mają wielki problem i o to mi chodzi. Świetnie się bawię Współczuję, że nie byłeś w stanie podążyć za moim czytelnym i niezbyt skomplikowanym tokiem rozumowania. Jak już pisałem, nie mam zamiaru nikogo na katolicyzm. Nie mam też zamiaru nikogo nawracać na drogę logicznego myślenia. To Ty masz problem a nie ja. Fantazjujesz. Poproszę KONKRETY, na podstawie których twierdzisz, że prawdopodobieństwo istnienia Boga nie jest np fifty-fifty czy np 60%?
  5. Idąc Twoim rozumowaniem, człowiek nieprzytomny też nie powinien podlegać żadnej ochronie, bo przecież nic nie czuje, niczego nie jest świadomy, nie odbiera bodźców zewnętrznych. Więcej czuje komar. Zaiste dziwne kryteria przyjąłeś, chociaż rozwiązałoby to problemy transplantologów. Ktoś traci przytomność i już mamy mnóstwo organów do przeszczepu. Ten wg Ciebie "zarodek" jest jedyny, niepowtarzalny (bo przecież nie jest bliźniakiem). Ta kombinacja chromosomów nie powtórzy się już nigdy. Ten "zarodek" ma już zapisane czy będzie wysoki czy niski, jaki kolor oczu i włosów będzie miał. Czy będzie miał skłonności do tycia, alkoholu, narkotyków, hazardu, czy będzie uzdolniony matematycznie czy może muzycznie czy może będzie wybitnym malarzem. Itd, itd, itd. Na koniec dodam, że kiedyś każdy z nas był takim niegodnym ochrony zarodkiem.
  6. Wybacz, ale zupełnie nie rozumiem zdania: "Czyli, że przyjmujesz za prawdziwy dowód przeprowadzony przez kogoś innego" Kim jest ten "ktoś inny"? To jest całkowicie moje, autorskie rozumowanie. Za pomocą Gugla możesz łatwo sprawdzić, że nikt przedtem takiego rozumowania nie przeprowadził. Dlaczego na siłę chcesz wplątać moją wiarę w Boga w moje rozumowanie? Co ma piernik do wiatraka? Czyżby były dwie logiki, matematyki i fizyki? Jedna dla wierzących a druga dla ateistów? Od kiedy to w dowody się wierzy lub nie? Ja tam dzielę dowody na przeprowadzone prawidłowo, czyli bez błędu i na dowody błędne. Proszę bardzo - znajdź błąd w moim rozumowaniu: 1. Ktoś tam napisał, że niejaki James Randi wypłaci 1 mln $ każdemu, kto wykaże istnienie zjawiska "supernatural" czyli nadprzyrodzonego. By uniknąć głupich dywagacji, co to znaczy "supernatural" sprawdźmy to w Oxrford Dictionary: Supernatural - Adjective (Of a manifestation or event) attributed to some force beyond scientific understanding or the laws of nature. Sprawdzam czy słowo nadprzyrodzony znaczy to samo: http://sjp.pl/nadprzyrodzony 2. Wg współczesnej nauki Wszechświat powstał w wyniku Wielkiego Wybuchu. Są niektórzy "naukowcy", np Atkinson, który twierdzą, że wybuch nastąpił z pustki, z niczego. Ludzie wierzący uważają zaś, że Wszechświat stworzyła Istota Wyższa, Siła Wyższa, przeważnie zwana Bogiem. Nieważne czy Wszechświat wybuchł z niczego czy stworzył go Bóg, to i tak mamy tu NIEWĄTPLIWIE do czynienia ze zjawiskiem nadprzyrodzonym, którego nauka nie potrafi wyjaśnić. Przyczyna, powód, źródło Wielkiego Wybuch są sprzeczne z prawami natury, choćby z prawem zachowania masy czy prawem zachowania energii. c.n.d. 3. Co na to prawdziwa nauka? Nauka nie zajmuje się kwestią istnienia i nieistnienia Boga czy zjawiskami powstawania czegoś z niczego, więc naukowcy swe rozważania zaczynają od momentu wybuchu. Nie szukają źródła, przyczyny tego wybuchu. Prościej tego już chyba nie można wytłumaczyć. Poluzuj warkoczyki i spuść powietrze, bo wybuchniesz. Wiesz gdzie mam Twoje ATAKI PERSONALNE na moją osobę? Nie odwdzięczę się atakiem na Ciebie, Mam jednak prawo ocenić Twój post pod względem merytorycznym - Twój post jest nie na temat, niczego nie wnosi do dyskusji. Reasumując, jest góvno wart. Postuluję więc, byś pisał na temat i nie zaśmiecał wątku personalnymi atakami Napisał ten co MNIE wcale nie ocenia
  7. Przede wszystkim gratuluję poziomu. Proponuję jednak coś bardziej ambitnego: Co by było gdyby było? Nie chodzi o to czego nie napisałeś. W tym przypadku chodzi o to co napisałeś
  8. Nigdzie. Skoro jednak w swojej odpowiedzi nie podałeś swojej cudownej recepty i stwierdziłeś, że tej odpowiedzi bym nie zaakceptował, to wysnułem wniosek, że swoją cudowną receptę zachowasz dla siebie, ponieważ ja bym Twojej odpowiedzi nie zaakceptował. Proste.
  9. Ból jest impulsem elektrycznym, więc można go zablokować. Zaprzeczanie grawitacji to tylko w sferze baśni. Pewnie, że można.Zastanawiam się więc, po cholerę ta armia sępów-anastezjologów biorących grubą kasę za swoje "czary" Nigdy nie byłem świadkiem lewitacji, więc nie oceniam możliwości tego zjawiska. Nie jestem z zawodu fizykiem, chociaż w liceum uczęszczałem do klasy matematyczno-fizycznej i na studiach miałem 2 semestry fizyki zakończone egzaminem. Mało prawda? Wystarczająco jednak, by różni szarlatani typu Atkinson swoich bajerów mi nie wcisnęli i na teksty typu jeżeli nie rozumiesz tej teorii, to znaczy, że masz mały rozumek leję ciepłym moczem Dziękuję, że aż tak się przejmujesz co ja zaakceptuję a co nie. Tak trzymać!
  10. Obudź się człowieku. Najwyraźniej pomyliłeś adresy. Czy to ja wykorzystuję wątek o zagrożeniu Europy przez muzułmanów do siania prymitywnej propagandy antykatolickiej? Konkretnie czynią to Ketivv, Eurojanerk. Czy ja nawracam kogokolwiek na katolicyzm? Czy to ja grzebię w ateistycznej ideologii, wyrywam z kontekstu różne ich wypowiedzi. Nie, to mnie na siłę chcą nawrócić na inną wiarę zwaną ateizmem. Ja tylko prostuję ich propagandowe kłamstwa, logiczne sprzeczności, bzdury. Co zrobić aby nie pozwolić komukolwiek na zabijanie i prześladowanie innych z powodów religijnych? Uważam, że na zabójców i morderców są skuteczne sposoby. Zabić lub odizolować, Innych sposobów nie znam.
  11. O nieszczęśniku. Wiara tym się różni od wiedzy, że zjawiskiem nagminnym są chwile zwątpienia. Nawet Święty Piotr wyparł się jednej nocy znajomości z Chrystusem 3 x. Wiara w odróżnieniu od wiedzy siłą rzeczy wymusza tolerancję. O ile traktuję jak idiotów ludzi, którzy pod wpływem prymitywnej nienawistnej propagandy zaprzeczają, że Chrystus był postacią historyczną, chociaż gardzę współczesną kulturą arabską, w której facet jest bezproduktywnym pasożytem a kobieta niewolnicą i wołem roboczym, to do Islamu mam szacunek. Dlaczego? Ponieważ nie mam DOWODU, że moja religia jest lepsza. Oczywiście można wierzyć w Boga mniej lub bardziej. Nie na darmo Chrystus wielokroć powtarzał - idź, twoja wiara cię uzdrowiła. Ewangelie twierdzą, że Jezus spacerował po jeziorze, liczni świadkowie twierdzą, że były przypadki, gdy mnisi buddyjscy podczas medytacji unosili się trochę nad ziemią, są też znane przypadki, gdy różni ludzie w transie potrafili "wyłączyć" ból. Co to ma wspólnego z prymitywnymi, zindoktrynowanymi dżihadystami? Myślę, że nic.
  12. To zamiast przepojonej nienawiścią do katolików prymitywnej propagandy, przedstaw wreszcie te dowody. Normalnie nie mogę się doczekać
  13. Ale jaja. Zawsze myślałem, że jestem chrześcijaninem a nie jakimś tam agnostykiem teistą Przede wszystkim, jak słusznie zauważyłeś, WIERZĘ w istnienie Boga. Czy wierzę głęboko? Biorąc pod uwagę moje przywiązanie do przyjemności tego świata, to raczej nie. Gdybym wierzył głęboko, rozdałbym swój majątek ubogim i głosiłbym Słowo Boże gdzieś na obrzeżach cywilizacji. Gdybym miał dowód na istnienie Istoty Wyższej, to nie pisałbym, że WIERZĘ w Boga, ale stwierdziłbym, że WIEM, ŻE BÓG ISTNIEJE. Jakie byłyby tego konsekwencje? Straciłbym wolną wolę, stałbym się niewolnikiem Boga, moimi czynami kierowałby strach przed Bogiem, Jego karą za moje uczynki. To dlatego uważam, że nigdy nie będzie żadnego dowodu na istnienie czy nieistnienie Boga, Jeżeli Stwórca istnieje, to nie chce byśmy byli Jego niewolnikami. Chce byśmy mieli wolny wybór i DOBROWOLNIE uwierzyli w Jego. Takie w skrócie są moje poglądy. Przyznam, że też o Twoim pisaniu na The Forum mam jak najlepsze zdanie, więc tym bardziej zaskoczyło mnie, że posądziłeś mnie o próby udowodnienia, że Bóg istnieje. Nadal jednak podtrzymuję swoją opinię, że nieważne czy Wszechświat powstał przy ingerencji Istoty Wyższej czy też sam się stworzył z niczego, to niewątpliwie z punktu widzenia logiki jest to zjawisko nadprzyrodzone. A to, że większość ateistów z definicji nie uznaje zjawisk nadprzyrodzonych, to nie mój problem. Pozdrawiam http://www.oxforddictionaries.com/definition/english/supernatural (Of a manifestation or event) attributed to some force beyond scientific understanding or thelaws of nature Konkrety proszę, a nie prymitywną propagandę. W którym KONKRETNIE miejscu w Encyklopedii PWN jest napisane, że Chrystus nie jest postacią historyczną? To, że niektóre źródła są wiarygodne, a inne mało, nie podważa wcale tego, że Chrystus żył. Czekam na KONKRETNY cytat, konkretne zdanie
  14. Nie istnieją??? Daj Ci Panie zdrowie, bo na samodzielne myślenie już za późno.
  15. Widać, że fundatorowi nagrody żal tego miliona i każdy przykład będzie negował. To, że zjawiska nadprzyrodzone niewątpliwie istnieją, nawet ja mogę udowodnić. Jak powstał Wszechświat? Naukowcy twierdzą, że wskutek Wielkiego Wybuchu. Prawdziwi naukowcy mówią, że nie wiedzą skąd się wziął wielki wybuch. Są jednak pseudonaukowcy, szarlatani typu Atkinson, którzy twierdzą, że wybuch powstał z NICZEGO. Jest to moim zdaniem pomysł absurdalny i przypominam sobie od razu baśń Andersena o nowych szatach cesarza. Jeżeli jednak rzeczywiście Wszechświat powstał z niczego, to byłoby to NIEWĄTPLIWIE zjawisko nadprzyrodzone, wbrew współczesnym prawom fizyki. Przypomina mi się tzw mały katechizm i pytanie co to znaczy stworzyć? Odp: Stworzyć to uczynić coś z NICZEGO. Ciekawe czy Atkinson chodził na lekcje religii Oczywiście istnieje możliwość istnienia jakiejś Istoty Wyższej, która doprowadziła do Wielkiego Wybuchu. Istnienie takiej Istoty Wyższej też byłoby niewątpliwie zjawiskiem nadprzyrodzonym. Tak więc nieważne czy ktoś wierzy w Boga czy nie, Wszechświat niewątpliwie powstał w wyniku zjawiska nadprzyrodzonego, c.n.d. Wiele lat temu dowiedziałem się, że mój kuzyn leży na onkologii umierający. Gdy go odwiedziłem, przypadkowo napatoczył się lekarz. Pogadaliśmy trochę. Gdy zapytałem go czy istnieje chociaż 1% szansy, że kuzyn nie umrze. Odpowiedział, że gdyby nawet potrafił zatrzymać chorobę, to i tak nowotwór poczynił tak wielkie spustoszenia, że pacjent by umarł. Kuzyn, który miał przeżyć góra kilkanaście dni, przeżył jeszcze ponad 3 lata. Co się stało? Dowiedział się, że jego córka jest w ciąży i "uparł się", by zobaczyć swojego pierwszego wnuka czy wnuczkę. Kiedy ponownie rozmawiałem z jego lekarzem, stwierdził on, że cofnięcie się choroby kuzyna jest wbrew nauce, jego doświadczeniu, logice i należy to rozpatrywać w kategorii cudu. Takich cudownych uzdrowień na świecie były tysiące w różnych kręgach kulturowych, wśród ludzi różnych wyznań, więc niech ten koleś swój milion baksów w dupę wsadzi. Teraz trochę o Starym Testamencie i niewolnictwie. Jak chyba każdy wie, w dawnych czasach niewolnictwo było najbardziej wydajnym ekonomicznie i cywilizacyjnie systemem na świecie. Trwało to tysiąclecia aż do czasu, gdy bardziej wydajny ekonomicznie okazał się feudalizm. To dzięki niewolnictwu powstała wspaniała kultura starożytnej Grecji czy potężne imperium rzymskie. Pisałem o tym wiele razy - kiedy wreszcie do was dotrze, że ówczesnym ludziom niewolnictwo wydawało się zjawiskiem tak oczywistym i naturalnym, jak to, że po nocy przychodzi dzień. Nikt nie widział w tym nic złego. Dopiero abolicjonizm niewątpliwie inspirowany wiarą i kulturą zachodniochrześcijańską uświadomił ówczesnych ludzi, że niewolnictwo to zło. Poza tym należy pamiętać, że wg chrześcijan Chrystus właśnie po to przyszedł na Ziemię by znieść Stare Przymierze i zastąpić je Nowym Przymierzem. Tak więc propagandowe cytowanie często wybranych z kontekstu fragmentów Starego Testamentu świadczy tylko o nienawiści do katolików. Chrześcijan nie obowiązują niektóre zapisy ze starych ksiąg, ale nowe prawa przekazane nam przez Chrystusa. Nie oko za oko, ząb za ząb, ale miłuj bliźniego swego, wybaczajcie bliźnim, itd. Na koniec o tym, że Chrystus jest uznawany przez naukę za postać historyczną. Oczywiście, zawsze znajdą się nieliczni odszczepieńcy. Na początek o tzw wątpliwościach. Użyję swojej skromnej osobie za przykład. Wyobraźmy sobie jakiś spot. Ktoś tam stwierdził - Wczoraj widziałem Typa. To szczupły brunet z długimi włosami i jeździ Outbackiem H6. Na to ktoś inny - to nieprawda. On jest blondynem i jeździ Jeepem GC. Na to ktoś trzeci. Wasze informacje są sprzeczne i niewiarygodne, więc z tego wniosek, że właściciel nicka TTTM nie istnieje, jest postacią fikcyjną.Teraz wkleję trochę wypowiedzi z różnych forów i stron internetowych: "Gdyby kwestionować historyczność Jezusa, bo ewangelie są dziełami propagandowymi, to trzeba by zakwestionować historyczność większości postaci z historii starożytnej, bo znamy ich z przekazów hagiograficznych. Sprawdź sobie, z którego wieku pochodzi pierwsza znana biografia Aleksandra Wielkiego, albo Buddy (żeby się trzymać założycieli religii). " Żródła pozabiblijne o Jezusie (oprócz 27 ksiąg "Nowego Testamentu" powstałych w latach 44-98 n.e. - poświadczonego setkami rękopisów): - Józef Flawiusz "Aniquitates" 18, 63-64 oraz 20, 200-203 (rok 93/94) - List Klemensa Rzymskiego do Koryntian (~95 r.) - "Didache" (~100 r.) - Tacyt "Annales" 15, 44 (r. 115-117) - Pliniusz Młodszy "Epist." X, 96 (r. 111-113) - Swetoniusz "Żywoty... Kaludiusz" 25 (~120 r.) - i oczywiście pozostałe źródła z II w. od pism chrześcijąńskich, poprzez antyczne do żydowskich W dziele swoim Starożytności żydowskie Józef Flawiusz tak pisze o Chrystusie: „Istniał także w owym czasie Jezus, mąż mądry, czy jednak godzi się nazwać Go mężem, był On bowiem wykonawcą cudownych dzieł, nauczycielem ludzi, którzy prawdę z rozkoszą przyjmują. Wielu Żydów, wielu też pogan przyciągnął do siebie. Był On Chrystusem. Kiedy Go Piłat oskarżonego przez naszych przełożonych ludzi skazał na śmierć krzyżową, nie przestali Go kochać ci, co Go najpierwsi umiłowali. Objawił im się im bowiem trzeciego dnia jako zmartwychwstały, jak to i wiele innych cudownych rzeczy przepowiedzieli o Nim boscy prorocy. Plemię, które wzięło od Niego nazwę przetrwało aż do naszych czasów”. Niektórzy podważali autentyczność tekstu Flawiusza, że jest zanadto przychylny chrześcijanom. Nie znaleziono wszakże dowodów na to, że jest to tekst interpolowany przez kopistów. W każdym razie Józef Flawiusz jest przekonany o istnieniu Chrystusa i uznaje to za fakt powszechnie znany w I wieku po Chr. W innym miejscu swych Starożytności żydowskich autor wspomina o „Jakubie, bracie Jezusa, którego zwą Chrystusem”. Wyrażenia „brat, siostra” w Biblii oznaczają krewnych. Drugie źródło żydowskie — oprócz Flawiusza — w którym znajdują się wzmianki o Chrystusie to Talmud. Zawiera on ustne tradycje religijno-moralne mozaizmu z I wieku po Chr., które ostatecznie zostały spisane dopiero w V i VI stuleciu po Chr. Talmud (hebr. „nauka”) nazywa Jezusa głupcem, nieślubnym bękartem i jest Mu wyraźnie nieprzychylny. Jest to o tyle zrozumiałe, że żydzi nie uznają w Jezusie obiecanego przez Stary Testament Mesjasza i wciąż oczekują takiego Mesjasza, który uczyni z państwa Izrael światową potęgę. Jedno wszakże wynika z Talmudu jako fakt bezsporny. Jezus jest postacią znaną. W życiu Jego działy jakieś niezwykłe wydarzenia. Ponadto Talmud nienawidzi Jezusa i szuka usprawiedliwienia dla Jego oskarżycieli. W ten sposób Talmud potwierdza istnienie Chrystusa, choć nie uznaje Go za Syna Bożego i Zbawiciela.
  16. Smutno mi. Już ponad 5 lat temu amerykańscy naukowcy obliczyli, że ponad 50% informacji w internecie jest fałszywych i stwierdzili, że odsetek fałszywych informacji będzie z roku na rok rósł. W tym gąszczu prawdziwych i fałszywych informacji i zwykłej propagandy można się łatwo zagubić i tu właśnie mamy książkowy przykład. Czy w XXI wieku, w dobie internetu można być bardziej zasklepionym umysłowo i bardziej zindoktrynowanym niż byli ludzie w mrocznych czasach sowieckiego komunistycznego terroru lat 60' ubiegłego wieku? Niech każdy z Was sam sobie odpowie na to pytanie i niech to będzie przestrogą na bezmyślne łykanie informacji z niewiarygodnych, propagandowych internetowych źródeł. Kiedyś, gdy nie było internetu, ale były biblioteki i są do dziś. Polecam wszystkim wizytę w tym staromodnym przybytku wiedzy i dotarcie do Encyklopedii Sowieckiej, odpowiednika naszych encyklopedii PWN. O ile do 1963 roku sowieccy naukowcy zaprzeczali istnieniu Chrystusa, to właśnie od tego roku doszli do wniosku, że dalsze kłamstwa propagandowe nie mają sensu w konfrontacji z ówczesną wiedzą. Naukowcy sowieccy uznali Chrystus był postacią historyczną, tzn istniał, czynił różne cuda uzdrawiał ludzi. Przypominam, że to były czasy, gdy ZSRR było z założenia państwem ateistycznym, gdzie duchownych prawosławnych i ich wiernych prześladowano, cerkwie dewastowano, często zamieniano w magazyny. Niewiarygodne? Każdy może sprawdzić. A czy encyklopedia PWN (Państwowe Wydawnictwo Naukowe - tak dla niekumatych) wątpi w istnienie Chrystusa? Łatwo sprawdzić: http://encyklopedia.pwn.pl/haslo/Jezus-Chrystus;3917878.html Innych bzdur wyjętych i cytowanych z debilnych portali typu Racjonalista czy gazetek, gdzie swoje mądrości pod ciągle zmienianym pseudonimem publikują osobniki typu Piotrowski (morderca ks. Jerzego Popiełuszki) nawet nie zamierzam komentować. Żenada, dno i wodorosty...
  17. ten_Typ_tak_ma

    RZUCAMY PICIE?

    Kiedyś na studiach założyłem się, że wypiję 50 ml dykty. Zakład wygrałem. To była moja pierwsza i ostatnia przygoda z denaturatem. Nie było tak źle, żadnych skutków ubocznych, tylko jeszcze na trzeci dzień odbijało mi się nalewką na kościach, Ponieważ stawka zakładu była duża aczkolwiek nietypowa, nie żałuję tej degustacji.
  18. ten_Typ_tak_ma

    RZUCAMY PICIE?

    Na odkażanie znam lepsze trunki:
  19. ten_Typ_tak_ma

    RZUCAMY PICIE?

    Na korozję pomaga. Można przed, można po.
  20. Ale co wspólnego mają Twoje podatki z antypolską propagandą medialną? Piszesz, że jesteś Polakiem? A ja myślałem, że jesteś Chińczykiem Oczywiście, że nie po kolorze skóry. To byłby rasizm. Na początek więc deportować powinno się tych, którzy mają czarne podniebienie. To wśród nich są potencjalni terroryści.
  21. Miejmy nadzieję, że dotrzyma słowa, bo tak naprawdę oprócz agresji i deklaracji kogo nienawidzi, niczego do dyskusji nie wniósł
  22. Zastanawiam się też jak to jest możliwe, że w XXI wieku w Europie tolerujemy handel kobietami. Tolerujemy to może za dużo powiedziane. Gdyby Holender czy Duńczyk zmusił biciem i zastraszył swoją 18 letnią córkę do wyjścia za mąż za np 45 letniego nieznanego jej faceta, biorąc za to np 10 tys euro czy ileś tam koron, to by poszedł siedzieć na długie lata. Skazano by go za stręczycielstwo, handel żywym towarem, pobicie, zmuszanie i czort wie jeszcze za co. Europejscy muzułmanie wciąż taki proceder bezkarnie uprawiają. W Afryce pan młody płaci wielbłądami, kozami, owcami, kałachami i amunicją, w Europie ojciec bierze kasę. Do czego prowadzi źle pojmowana tolerancja i poprawność polityczna? Muzułmanie mają większe prawa niż rdzenni Europejczycy. Gdyby ktoś sprzedawał koszulki z napisem "pierdzielę poprawność polityczną", to chętnie bym taką kupił. Ciekawe czy byłoby wielu chętnych na takie koszulki.
  23. Bardzo nie lubię jak ktoś, kto nie ma nic do powiedzenia w temacie dyskusji, czyli o islamizacji Europy i Polski próbuje mnie wciągnąć w bezproduktywne bicie piany. Jest takie przysłowie brydżowe - kibic z dala niech się nie wpie#%ala. Śmieszą mnie też domorośli adwokaci, którzy próbują wypowiadać się w czyimś imieniu, domorośli mędrcy i jasnowidze, którzy próbują tłumaczyć innym jak mają rozumieć wypowiedź osoby trzeciej, sugerować co poeta miał na myśli. Jak chyba widzisz, nie kieruję swojej wypowiedzi bezpośrednio do Ciebie i będzie wielkim nadużyciem z Twojej strony, jeżeli weźmiesz ją do siebie. Uff. Koniec bicia piany, mam nadzieję. --------------------------------------------------- Teraz swą wypowiedź skieruję bezpośrednio do Ciebie. Jakoś dziwnie pominąłeś fakt, że później, by się upewnić, dać szansę zaprzeczenia samemu zainteresowanemu, zadałem proste PYTANIE: Tak więc jeżeli nawet rzeczywiście źle zinterpretowałem wypowiedź Matta72, miał on możliwość zaprzeczenia, że uważa on mnie za fanatyka religijnego. Nie zrobił tego. Te okoliczności sprawiają, że Twoja wypowiedź, oparta na wybiórczo dobranych faktach, staje się bezprzedmiotowa. A tak przy okazji. Oskarżasz mnie o jakieś tam nadużycie, a sam zastanawiasz się nad różnicą między moherowymi babciami a uzbrojonymi po zęby islamskimi mordercami tysięcy niewinnych ludzi. Wypada tylko pogratulować. Życzę dalszego miłego zastanawiania się i pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...