grzala

jesli chodzi o podwozie, progi, ogólnie powierzchnie otwarte - to najskuteczniej piaskowanie i na to podkład epoksydowy i w zaleznosci od oczekiwań albo lakier nawierzchniowy albo preparat bitumiczny lub na bazie żywic i kauczuku do podwozi typu baranek (polecam 2w1) Oczywiście nanosic zarówno podkład jaki i warstwy wierzchnie (zamykające) pistoletem natryskowym. Można zamiast piaskowania zastosowac metodę ręcznego mechanicznego usunięcia lużnych powłok + czyszczenie z rdzy (nie stosować tarcz i końcówek drucianych na wiertarke i szlifierkę, jedynie tarcze z papierem) + odtłuszczenie+ i na to cieńiutko podkład reaktywny, odcięcie podkładem akrylowym a potem jak wyżej wg uznania i oczekiwań wizulanych danego elementu. Środki typu żywica brunox czy podkład unikor też teoretycznie dają radę ale jak ma być porządnie i na dłuższą chwilę to odradzam bo roboczochłonność podobna do pierwszej opisanej metody. Ogólnie farby podkładowe to oczywiście tylko dwuskładnikowe pod pistolet. Jesli chodzi i preparaty bitumiczne bądź na bazie żywic i kauczuku (2w1) to nanosić nalezy kilkoma cienkimi warstwami i pozostawiać do odparowania, naniesienie pojedynczej grubej warstwy nie jest wskazane i może skutkować odpadaniem zabepieczenia czy łuszczeniem. Co do profili zamkniętych to dostępna jest szeroka gama wosków i tutaj trzeba po prostu wprowadzac to w profile pod znacznym cisnieneim w postaci mgiełki i umożliwić ulatnianie się gazów tj. wyjąć wszystkie zaslepki lub udrożnić kanały w profilach podczas wykonywanie zabezpieczenia. W przypadku profili zamkniętych im wyższa temperatura tym lepiej

Subus, najprawdopodobniej winny jest silnik siłownika centralnego zamka. u siebei miałem podobne objawy, skończyły się szczotki w silniku... żeby to potwierdzic najlepiej wybebeszyć boczek i będzie widac czy cięgna się ruszają, a przede wszytkim słychać lub nie silniczek zamka. W nowszych modelach Legacków podobno to poprawili wstawiajac inny zamek, bo wczesnijsza generacja IV czesto ma takie problemy. Czasem wystarczy wyczyścić szczotki silnika ale to loteria, plus to rozkrecany zamek a nie tak jak u mnie sklejany i musiałem rozcinać żeby dopaść silniczek.

Tam nie ma przewodów WN. a to przepraszam za zamieszanie pozostają do inspekcji cewki i luzy zaworowe zatem

michalmx3, sprawdź przewody WN... miałem problem z zapłonem na 3 cylindrze... wymieniłem jeden kabel i hula jak dawniej.

okeyten, wielkie dzięki teraz mam już komplet informacji lecę oglądać 8)

Cześć Chciałbym sprawdzić VIN JF1BP5LK45G031125 większość oznaczeń rozszyfrowałem ale nie wszytko znalazłem. Z góry dzięki za pomoc.

No niestety zostaje przy filtrze no ten tego.... drewnianym :shock: Przeszukaliśmy w IC i 4Carsie wszystkie strony na okragło, katalogi z przeróżnymi filtrami i nic nie dopasowałem... sprzedawca i ja nie podjeliśmy tropu... Ani po VINie, ani po roczniku nie ma prawa być w Legacku '95 filtra kabinowego lub jakiegokolwiek w układzie klimy... dopiero od 98 coś sie pojawiło, ale w zasadzie dwa filtry i zupełnie w innym kształcie niż mógłbym oczekiwać... Na razie odpuszczam.... moze tam była tylko zaślepka która została poprzednikowi w ręku, a może hobbistycznie rzeźbił to zastosował naturalny zamiennik )) Co jakis czas wydmucham odkurzaczem i tyle... do tej pory robiło to porobi jeszcze trochę Dzięki za pomoc. Pozdrawiam grzała

Mi się nie chciało wierzyc i chyba nadal nie, że skośne rączki zaprojektowali w 1995 roku filt kabinowy... nie znalazłem w żadnej instrukcji i rysunkach takiego sladu... ale widzę, z linków, po wypowiedziach uzytkowników młodszych roczników, że cuda wystepują... No jedynie mam problem z doborem... wezme filtr drewniany i zawalcze... zdziwionemu sprzedawcy powiem że filtr obecny jest w wczesnym procesie karbonizacji a potrzebuje taki ustabulizowany chemicznie z ramką PE... tak się udziłem, że metodą na krzywy ryj dowiem się co to ma być z wymiarami, symbolem katalogowym.... ale nie tracę nadzieji dzięki za pomoc 8)

Witam Szukałem szukałem ale nei natrafiłem na informacje mi potrzebne. A mianowicie w moim subaru legacy 1995 w instalacji klimatyzacji nad nogami frontowego pasazera jest magiczna puszka, jest o tyle magiczna że w miejscu firmowego wycięcia jest wetkniety dopasowany kawałek klocka drewnianego! i tak podejrzewam że zamiast jakiegos filtra albo czegoś wymiennego bo ewidentnie na to wskazuje... No własnie o ten klocek chce zapytać... czy szanowni forumowicze moze mi ktos wytłumaczyć co tam zamiast tego drzewca być powinno? Nie natrafiłem na żaden rysunek na którym mogłym podejrzeć a i na żywca nie mam dawcy poglądowego... Wymieniłem skraplacz i chce ogólnei usprawnić do życia klime bo troszkę jej brakuje oddechu w końcu lata... a ten klocek nie daje mi spokoju... i najlepiej bym go spalił pozdrawiam Piotrek

Witam wszytkich upalaczy czterołapków. Miło być wsród tylu gwiazdek.