Dzięki, dzięki - pierwszy kontakt z zimą zaliczony (dobrze, że jeszcze w tym roku).
Vert - respect za wynik. Mój najlepszy czas to: 1.25,4. Na 1 i 2ce nie byłem w stanie ruszyć z miejsca ... ach chyba estiaj za mocny dla mnie ... i te prędkości ... bałem się, że w trakcie jazdy wpadną miesjcowe dzieci z sankami i nas wszystkich poobjeżdżają
Spotkanie cacy, waruni też, ale troszku za mało jazdy. Przejechałem ca 60 km po torze, z tego 2/3 to tzw. dojazdówki, co daje 20 km oesowych - wg mnie to mało jak na dzień szkolenia. Trochę brakło też "zabawy" a za dużo było uważania, żółtych kartek, etc... Wg mnie wewnętrzny oes mogliśmu spokojnie objeźdżać w drodze powrotnej. Nie ukrywam też, że po 2h jazdy jednym slalomem miałem go serdecznie dosyć. Generalnie: więcej jazdy, pomiarów czasów (trzeba się zrzucić na sprzęt ), mniej czekania i gadania.
Życzę Wam wszystkim śniegu i dłuuuugich boczooorów - już od jutra !