Ja pracuję w serwisie, co prawda innej marki i w troszkę innej branży, ale zawsze punkt odniesienia mam.
Różnie ludzie do gwarancji podchodzą, z różnymi rzeczami przychodzili twierdząc, że to nie powinno się wytrzeć czy zepsuć, że to po prostu nie tak powinno być.
Myślałem, że mnie już nic nie zdziwi, ale jednak nie ujmując muszę Ci przyznać, że bez pudła wpiąłeś się do czołówki.
Dla jednych 15 pln to dużo, dla innych mało.
Zastanów się ile to jest dla Ciebie i ewentualnie oszczędź ciężko pracującym ludziom maili, protokółów, rejestrowania gwarancji, telefonów, rozliczania, pilnowania, wydrukowanych kartek itd.
Niech chłopaki zajmą się ludźmi, którzy naprawdę potrzebują pomocy.
Kiedyś (odpukać) stanie się w Twoim subaru coś poważniejszego, ale chłopaki nie będą potrafili Ci pomóc na czas bo będą mieli na głowie rozliczanie, tłumaczenie lub organizowanie dla jakiegoś klienta wytartej nakładki na pedały.
Pozdrawiam