ale jaja
"katalizator został w garażu" - zwykle go wozi w bagazniku albo na dachu....
"mieliśmy wrażenie, że nas wessie w ten ogromny wydech... " - wasze wydechy tez cos wciagaja?
"zaliczył prawymi kołami krawężnik i 2 fele do wymiany... zatrzymaliśmy się na chodniku chwilkę potem i pogadaliśmy z Panem Kierownikiem." - nie wiem jak z wami ale ze mna to chlopcy nie byliby w stanie rozmawiac po takim czyms. Lalbym po ryju kazdego ktos smialby sie odezwac w chwili gdy ja oplakuje moje autko....
...
ladnie opisane bzdury szkoda ze nie ma relacji pana kierownika z lancera.