jako ze niedawno sam otwierałem szybko okno jak widziałem Subaraka, to bardzo chetnie dodam gazu kiedy widze napaleńca w innym samochodzie słuchającego pracy mojej imprezki :grin:
PS powinniśmy dostawać jakąś dotacje z ministerstwa zdrowia czy czegoś tam za poprawe humoru wieeeeelu obywateli i zniżke na stacjach benzynowych
no i moj wczorajszy Kill
Jadę sobie spokojnie z Poznania, wracam zawiedziony tym ze się gokarty nie udały, przelotowo jak kapelusz 120km/h sobie śmigam i widzę ze się coś we wstecznym lusterku na ksenonach zbliża, posiedziało toto chwile na moim zderzaku aż się przemogło i zaczęło wyprzedzać, kiedy już było na wysokości moich drzwi zauważyłem ze to Passat następnie okryła mnie czarna chmura z wydechu przewsciekłego diesla oraz ujrzałem pozdrówke awaryjnymi…. że zwycięstwo czy jak… ? Niestety warunki nie sprzyjały, na odcinku około 4 kilometrów trwał remont. Kiedy tylko się skończyły wykopki Pan w Passku przystąpił do wyprzedzania kolejnych samochodów, trzymałem się w bezpiecznej odległości aż miałem trochę wolnego miejsca, na 3 biegu lekko przyspieszając przebijałem się przez wyziewy dieslowskie, Passat wreszcie zjechal na przeznaczony dla diesli pas ruchu po czym na wysokości drzwi pana kierowcy przepiąłem na 4 bieg i odjechałem chyba walczył do końca ale nie za bardzo było to odczuwalne
Pozdrowiłem awaryjnymi tzn. podziękowałem ze zabrał tarktorek z mojej drogi.
Jestem złym człowiekiem ale mi z tym dobrze