Skocz do zawartości

zento

Użytkownik
  • Postów

    1 351
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez zento

  1. W sumie jak sie latwo domyslic auto ma byc po czesc zabawka

    dla duzego chlopczyka ;-) i nie jest absolutnie kocznieczne...

     

    Do zabawy zdecydowanie turbo. Wolny ssak to raczej wół roboczy i w miarę wygodny dupowóz, za to dużo mniej awaryjny.

    Forkiem łatwiej znaleźć miejsce parkingowe w mieście gdzie bywają wysokie krawężniki, a zimą nieodśnieżone miejsca.

  2. Znalazłem swój pierwszy post na tym forum z 2010 roku:

     

    Witam

    Forum czytam już od jakiegoś czasu. Niedawno skończyłem 40 lat więc nadszedł już czas na wozidło dla prawdziwego faceta.

    Teraz jeżdżę fordem mondeo. Wszystko jest cacy do pierwszych śniegów. Niestety okolica, którą zamieszkuję nie jest chyba przyjazna dla pługów czy solarek (mimo, że 30 km od Warszawy) bo omijają ją jak mogą, a od łopaty garba można dostać :evil:

    Klamka zapadła i następną zimę przejeżdżę już jak gość w subaru forester. Trzeba było z żoną trochę na kompromis iść, więc na pewno będzie w automacie.

    Czasu trochę mam więc będę zgłębiał tajniki marki korzystając z tego forum.

    Pozdrawiam

    Mariusz

     

    Prorok jakiś czy co? :mrgreen:

  3. pozdrawiam żonę(?) zento, która jechała dzisiaj Forkiem koło 18 przez Błonie :wink:

     

    Szlag by to trafił. Od ponad roku nikt mnie nie pozdrowił, a żona wsiada od wielkiego dzwonu żeby przejechać 6 km do Błonia i od razu ma pozdrowienia :mrgreen:

    Żona również pozdrawia :)

  4. Dzisiaj pozdrowienie dla kierownika czarnego forka z prosiakiem na lusterku. Mijaliśmy się na zjeździe do Radziejowic ok. 9.30.

    Mrugnąłem światłami, machnąłem kciukiem w górę i reakcja z za szyby forka była mnie więcej taka: "Czego kurna" :mrgreen:

    W sumie się nie dziwię bo powoziłem firmowozem, białą kijanką. :wink:

  5. Sąsiad postanowił dzisiaj udowodnić, że mam popsutego forka. Podszedł i stwierdził, że jak ostatnio jechałem to miałem prawe koło jakoś tak krzywo ustawione i trzeba zbieżność zrobić.

    Podeszliśmy do auta - koła idealnie tak jak być powinno. Z miną znawcy zaczął oglądać opony pewnie w poszukiwaniu nierówno startego bieżnika. Kolejny zonk - bieżnik równiutko schodzi na całej szerokości opon.

    Następnie bez słowa odwrócił się na pięcie i sobie poszedł :mrgreen:

    Zawistny posiadacz uno 1.0 fire :twisted:

     

    Rok temu kiedy forka pierwszy raz przyprowadziłem na parking pojawił sięł i stwierdził, że też miał kiedyś auto z silnikiem diesla ale jego pracowało ciszej :lol:

  6. To i ja doloze swoje 5gr :wink: :

    W ciagu 5 lat przetestowalem rozne zarowki (H7) i moje obserwacje sa nastepujace:

    -Tunsgram Megalight+90% - zdecydowanie najlepiej swiecace zarowki i widac to wyraznie zaraz po zalozeniu. Nawet mnie w serwisie zapytali co to za zarowki, bo tak ladnie swieca.

    Niestety wytrzymywaly 3-7m max :P

    - Tunsgram +50% - ciut gorzej swiecily od powyzszych a wytrwaly podobnie

    - Philips Nightguide, calkiem dobre zarowki, wyraznie lepiej swiecily niz standardowe, przepalily sie po ok 9m

    - Osram Nightbreaker - zmienilem je ze standardowych kupionych na Orlenie i praktycznie nei widac roznicy, polegly po 5 miesiacach (i to letnich). Jak dla mnie dotad najgorsza opcja. Drogie, slabo swieca i szybko sie pala

     

    W miedzyczasie kupowalem na stacjach standardowe Tunsgramy lub Narva - takie jakie akurat byly dostepne, ich czas zycia to na ogol do 6m. Wyraznie widac, ze w sezonie zimowym zarowki leca duzo szybciej. Czesto bylo tak, ze przejezdzilem od wiosny do zimy, a potem przez sama zime musialem znow wymieniac. Co ciekawe zarowki zazwyczaj palily sie jedna po drugiej +/- ok 2 tyg.

     

    Troche juz mialem dosc wydawania pieniedzy i ciaglej wymiany (w Obk mozna latwo jest uszkodzic mocowanie :evil: ), dlatego przed zima kupilem: Osram Ultra Life z 3-letnia gwarancja. Swieca slabiutko, ale moze nie bede musial tak czesto ich wymieniac.

     

    Coś krótką żywotność mają u Ciebie żarówki. Używałem różnych żarówek w wielu samochodach i spokojnie wytrzymywały ponad rok. Jedynym wyjątkiem był zakup marketowej chińszczyzny - padły po miesiącu.

    Forka kupiłem w czerwcu w zeszłym roku i żarówek jeszcze nie zmieniałem.

     

    PS. Sprawdziłem - siedzą u mnie Philips premium lightning.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...