@@Eryk,masz na mysli rozterki moralno-ideologiczne przed kupowaniem takich podrobek?
Jakich? Dla mnie jedyna roznica, ktora do tej pory znalazlem to cena ( nie wiem jak z trwaloscia/bezpieczenstwem itp ). Na forum poswieconym tematyce szosowek jest obszerna dyskusja nt chinskich ram karbonowych, Ci, ktorzy posiadaja taka chwala sobie za jakosc wykonania i cene a Ci, ktorzy nie posiadaja krytykuja wlasnie tych co maja za niskie wartosci moralne
Z ciekawosci przegladam oferty z Chin na ramy szosowe topowych marek Pinarello, MCIpollini, Colnago, Wilier itp i porownuje je z z ori z EU. W 95% wykonane sa z tego samego karbonu, maja taka sama geometrie a jedynie roznia sie kolorystyka. Wiec skoro chinczycy maja te same formy ten sam karbon to i chyba wytrzymalosc takich ram jest taka sama jak ich europejskich odpowiednikow