oszczędności na autostradzie są iluzoryczne, traci się czas na jazdę w kolumnie i spala znacznie więcej przez stanie w korkach, a w tej chwili po oddaniu do użytku drugich nitek tuneli Mala Kapela i Veliki Rok ruch po autostradzie odbywa się płynnie nawet w szczycie
w Plitvicach w sezonie jest ścisk już od świtu - na taki sam pomysł i plan zwiedzania wpada bowiem większość zwiedzających! (tzn. wpadnę rano, pozwiedzam kilka godzin i jeszcze zdążę przed wieczorem dojechać na wybrzeże), w dodatku wszyscy w ten sposób trafiają na jeden szlak prowadzący od parkingów w kierunku górnych jezior, w związku z czym trasa przypomina ulicę podczas procesji i tworzą się jeszcze korki. Najgorsze jednak jest to, że na trasach zwiedzania zaplanowany jest przejazd statkiem po jeziorze (wliczony w cenę biletu, teoretycznie można ominąć, ale nadkłada się sporo drogi) i tworzą się bardzo długie kolejki do wejścia na podkład (opóźnienie rzędu nawet 1-2 godzin murowane)
proponuję inny wariant, który testowałem i uważam za optymalny - dojazd po południu, zaliczenie 1 trasy (np. autobusem wahadłowym z hotelu w kierunku głównego wodospadu Veliki Slap i powrót do hotelu statkiem albo odwrotnie w zależności od długości kolejek), nocleg w hotelu na terenie parku (można zamówić przez serwis booking.com - najtańszy jest bodajże hotel Bellevue), drugiego dnia od rana zaliczyć trasę dookoła pozostałych, rzadziej uczęszczanych acz urokliwych jezior górnych, gdy nie dotrą tam jeszcze turyści z parkingu, a po kilku godzinach wyjazd, gdy drogi są jeszcze puste, bo reszta "zalicza" jeziora
dodatkowe zalety tego wariantu:
- możliwość wjazdu samochodem na terenie parku tuż przy jeziorach (inaczej trzeba pokonać kawałem z parkingów)
- utwardzony parking przy hotelu w cenie (w szczycie parkingi są za małe i przyjeżdżający kierowani są dosłownie "do lasu", gdzie łatwo uszkodzić pojazd, a przede wszystkim na samo parkowanie traci się sporo czasu
- można zwiedzać praktycznie aż do zmierzchu,
- kilka godzin to za mało na zwiedzenie rezerwatu, a w godzinach szczytu szybkość poruszania się drastycznie spada
- dla gości hotelowych wejście do rezerwatu w drugim dniu jest bezpłatne (trzeba tylko podbić bilety w recepcji hotelowej)
- kierowca powinien jednak być wyspany przed drogą do południowej Dalmacji - nocleg w tym miejscu trasy jest optymalny
wg mnie ten wariant jeszcze zyskuje jako etap końcowy podczas powrotu do Polski
pozdrawiam