Jeśli masz na myśli tę beemkę, przez którą przestawiałem auto na parkingu, bo cosi podejrzanie kierownik rozgrzewał opony na tymże parkingu, to w sumie plan się sypnął, bo przeczucie mnie nie zawiodło - gość 2h później 5m od mojego pierwszego miejsca postojowego ją rozwalił. A jeśli chodzi o inny plan, to już go zapomniałem, ale na pewno nie była to tajemnica
Napisz, to i ja się dowiem
Tajemnica to miała być? No nie wstydź się, Ty przynajmniej nie sprzedajesz subaru na rzecz BMW.
lub Skody
Beemek trochę jeździło, ale skody ani jednej
A w ogóle jak Cybel? Znacie wyniki?