ja nestety z Kielc głównie ćwiczę po to żeby dorzeźbić to co zrobię na siłowni, i żeby nie padać jak mucha po jednej 2-minutowej rundzie ostatnio robimy już ze znajomkiem pełne 2 godziny treningu na matach, wspomagając się m.in. piłką lekarską, materacem, także zawsze coś tam wymyślimy