Zbigniew

Ok na torze robiło się b. ciasno w logicznych godzinach, więc zarezerwowałem póki coś było. Więc wziąłem środę. 10.10.2012. Gokarty na 18 30, ale proponuję najpóźniej spotkać się w Tychach o 17. Bo inaczej zawsze ktoś się spóźni, zresztą zanim o furach pogadamy to minie:P Więc zbiórka: 17ta, najłatwiej Parking Jezioro Paprocany, przy hotelu Piramida, tam czekamy do 17 45 i jedziemy na gokarty Koszt wstępnie 65 zl. Dziś tam podskoczę i ponegocjuję. Osoby z listy dostaną PW z nr konta. Na zaliczki czekam do poniedziałku wieczora. Jeśli ktoś ma gości to wpłaca wielokrotność ilości osób. Proponuję wpłatę 30 zł. Zaliczka będzie wykorzystana na pokrycie części strat w razie jakiejś nieobecności. Jeśli nie będzie 7 osób to na brakującą kwotę zrzuta (po wykorzystaniu zaliczek). Jeśli z jakichś powodów jakaś kasa zostanie to zostanie zwrócona właścicielom. Ale generalnie lepiej po prostu przyjechać 1. Zbigniew, 2. Pucu. 3. Newbee, 4. Tomasz_555, dasz radę w tą środę? 5. Istreed 6. X69, Jeśli komuś coś wypadło proszę się wywalić z listy:) Jak ktoś się chce dopisać to no problem. Proszę o dopisanie również ew gości.

Kupiłem w jakimś markecie wino tylko dlatego, że nazywało się Legacy. Dobre było, choć niedrogie;)

Nie chce ktoś HIDów? Wyjąłem od siebie - a jakby ktoś ze śląska chciał i ma dekielki lamp takie jak w Legacy, to moje już mają otwory, wystarczy podmienić, więc montaż bezproblemowy. Cenę sprawdzę w necie jak ktoś będzie zainteresowany. BTW, no dalej, zapisywać się na gokarty. STI na parkingu musi być

Zbierzmy listę z forum do soboty. Goście oczywiście, wpiszemy na listę końcową jak co. Dla mnie 10lecie odpada niestety:/

Up: 1. Zbigniew, termin: jakikolwiek- im wczesniej tym lepiej, kasa: jestem za zebraniem zaliczki 2. Pucu. Termin: byle nie ten weekend, za zaliczką 3. Newbee, po 16tej, za zaliczką

Jak tylko na tym nie stracę to jasne, bo chwilowo to szukam pracy :roll:

Dobra zróbmy coś, bo szkoda patrzeć ta ten wątek: Proponuję gokarty w Tychach. Potrzebne jest 7-10 osób. Proponuję pół godziny zabawy, przy 7 os max 65 zł. Jeśli ktoś ma w tym miesiącu urodziny to powinno być 50 zł. Była też jakaś promocja dla klubów samochodowych. Poszukam później. Proponuję wstępną listę chętnych, z podaniem możliwych terminów. Jak się wpisze powiedzmy 7 os + 2 rezerwy to wybierzemy termin i zrobimy listę ostateczną Jeśli będzie mniej chętnych, to pojedyncze przejazdy da się rezerwować tylko w dzień takiego przejazdu. Wtedy ugadamy termin i po prostu spróbujemy się wbić jakoś na tor/zarezerwować rano. Problemy jakie tu mogą wystąpić: - Tor jest dość mocno oblegany, Trzeba rezerwować wcześniej. - Jeśli zarezerwuję tor na 30 min i połowa nie przyjedzie, to oczywiście i tak będzie trzeba zapłacić całość. Piszcie czy jesteście za zebraniem kasy wcześniej. No chyba że będzie 15 chętnych to wtedy bezpiecznie rezerwuję tor i każdy jeździ po 15 min. W Bielsku bywa ponad 40 os na 2 h, ale to ze wszystkich japońskich klubów. Aktualną dostępność można zobaczyć na stronie: http://tychy.wrt-karting.pl/ Więc: 1. Zbigniew, termin: jakikolwiek - im wcześniej tym lepiej, kasa: jestem za zebraniem zaliczki.

Za alternatywy dostałem tutaj ten piękny czerwony prostokącik :wink: Nie każdy ogarnia Subaru (choć same filtry pewnie tak), więc do pierwszych lepszych nie dzwoń.

Ja to uważam za zaletę, bo trzeba szukać przyczepności. To jest bliżej charakterystyką do rajdów. Dobry tor jest w Sosnowcu. Trochę trzęsie, ale za to mocne gokarty, w których jest już na tyle mocy, że trzeba z niej rozsądnie korzystać. Tyle razy organizowaliśmy gokarty i jak już przyszło co do czego to większość jakieś wymówki miała. Też uważam to za dużą zaletę na korzyść WRT Tychy. Jak ostatnio byłem w Sosnowcu (Adrenalina) to był jeden gokart który robił czasy 2 s lepsze niż reszta i kto nie wsiadł nie było bata. W dodatku nie dało się go prowadzić bo miał spapraną geometrię, musiałem się wieszać na kierownicy żeby skręcić. Poza tym zadymienie przekraczało jakiekolwiek normy. Bielsko jest bardzo wymagające. Mi się to podoba, choć nie umiem tam zrobić dobrego okrążenia jeszcze. Na Podbeskidziu gokarty organizowane są na dużą skalę, ale to dzięki dobremu organizatorowi, który poświęca wiele czasu.

Tor jest jeszcze w Tychach. Cenowo tak samo. Dawno nie byłem, ale mi bardzo przypadł do gustu:) Zależy ile osób uzbieramy, najlepiej jak 6-7 wtedy rezerwacja na 30 minut, kwale + wyścig. Oczywiście jeśli wszyscy ogarniają. Jak nie lepiej bić czasy okrążeń. W Bielsku nie wiem jak z wyścigiem bo jest wąsko. Z rezerwacją na wyłączność też jest taki problem, że jak ktoś nie dojedzie to koszty rosną, zdarzyło mi się już... Chętnie podjąłbym się wreszcie organizacji czegoś takiego, ale problem taki, że nie wiem co będę robił choćby jutro. Może się zdarzyć, że będę już 1000 km stąd i wrócę dopiero na święta.

A wg przepisów można wystawić bolid F1 z boxerem? Później byłaby impreza 1.6T EDIT: Oczywiście pytanie na rok 2014.

Jak zawsze za.

Bardzo ciekawy tekst. Szkoda tylko że będąc inżynierem mechanikiem o większości wiem (przynajmniej w teorii)... Ale nadal pozostają do sprawdzenia piasty. Chłopaki z serwisu powinni to ogarniać bez mojego pisania tutaj. Tak niestety nie jest. Nie znalazłem tego w manualu: Te nakrętki piast, to za co odpowiadają? Zabezpieczają łożysko, tarcza się na nich opiera? Chwilowo z braku czasu pozwoliłem się nieco problemowi wykazać. Przy okazji wali mi chyba przegub, osłona jest cała. Na szutrowym parkingu przy skręcie w lewo coś się miarowo tłucze. Na równym cisza. Przypominam że na szarpakach na SKP nic nie znaleziono. Pozwoliłem też sobie na porządne przygrzanie hamulców na Salmopolu. Drgania się nie powiększyły ani po ani w czasie przejazdu. Poza hamowaniem i jazdą autostradą są obecnie niewyczuwalne. Wielkie dzięki za zainteresowanie. Nie wiem kiedy to będzie, ale o postępach poinformuję, jak ktoś trafił to o pomuku będę pamiętał

nie rób tak, szkoda wisko ta specyficzna prędkość, to ile wynosi, 110-130 km/h ? Oczywiście wszystkie 4 opony są takie same. Tak wynosi licznikowe ok. 120 i problem występuje jak auto jedzie tam gdzie chce, czyli prosto, czyli nie ma żadnych sił bocznych na układzie kierowniczym. Ciekawy pomysł, będę zgłębiał. Muszę się wyedukować jak wygląda budowa piasty (wymianę ocz. zrobi serwis).

Opony to pierwsze co zmieniłem (stąd wcześnie zimówki). No i niestety, to nie było to. Po zmianie gum stabilizatora i wahaczy zrobiło się rzeczywiście sztywniej (w sensie ogólnej sztywności zawieszenia), ale to tylko spowodowało że problem jest bardziej odczuwalny. Tragedia to nie jest, ale denerwuje.

Temat hamulców poruszany jest często, ale podejrzewam że u mnie może być co innego. Mianowicie: - Nowe tarcze ATE + klocki TRW założone w czerwcu. Spokojnie jeżdżone. Po 3 tys km pojawiają się drgania przy hamowaniu. Praktycznie bez powodu - żadnych szaleństw. - Drgania występują głównie na kierownicy, nie pedale. Tylko przy lekkim wciśnięciu hamulca, lub dużej prędkości. - Lekkie drgania na kierownicy pojawiają się również czasami przy specyficznej prędkości. - Tarcze pomierzone, podobno na 100% proste. - Dziś byłem na SKP, nic nie znaleźli, żadnych luzów. - Wymienione gumy stabilizatora, gumy wahaczy. Amory 70% - Opony to już zimówki. Na letnich cały czas coś było nie tak, w końcu nie wiem co było winne. - Nie ma żadnych śladów uderzenia zawieszenia, geometria zrobiona, jeździ jak po szynach. Ja problem odczuwam jako jakiś bardziej gdzieś luz, niż pokrzywione tarcze. Skończyły mi się pomysły. Może wiecie gdzie szukać dalej?

I to proszę sobie wydrukować i powiesić nad łóżkiem przed pierwszą zimą z Subaru. Co rano 10 razy przeczytać :wink: Nie mogłem się powstrzymać od napisania, że jak wielka to prawda, większość przekonuje się dopiero gdy jadą już na włączonym ABS, i jadą... hmm chyba jest ślisko... uch starczyło mi miejsca. I ja tak miałem. Mam MT, ale w większości przypadków drogowych, auto zamiast iść bokiem, wyciąga. Wystarczy nieco zapasu po zewnętrznej i wyczujesz.

Pozdrowienia dla niebieskiego wrx/sti, który nieco bokiem, po 16tej skierował się na S1 z Huty Katowice w kierunku Cz-wy/ Siewierza. Ech, wiatrak mieć...

piszę z komórki więc się nie będę rozpisywał. Warto kupić. W odpowiedzi na pytanie o spalanie odsyłam do swoich raportow w podpisie.

wróciłem z gór w sobotę z wolą spota, patrzę i widzę że mnie ominęło z innej beki, to znikam niedługo ze śląska za robotą.. Ale kiedyś wrócę 8)

Mój ma 7 lat i 260kkm i odpukać działa:) Być może mój miał wilgotne środowisko . LPG ma dopiero 12 tys. Po tym co dziś widziałem w MG to wierzę że chłopaki dokładnie wiedzą co robią. Minus taki że powiedzieli że trzeba czekać 2 miesiące. Czekam na ofertę.

Pytanie czysto teoretyczne: Komputerowi nie przeszkadza że w tym MG lambda jest tylko na 2 garach?

Zazwyczaj ludzie odbierają taki, częsty, problem w odwrotny sposób: Że to tył siedzi. Chyba że to rzeczywiście odosobniony, inny przypadek... 07 powinien mieć twardszy tył i jak nie ma gazu to rzeczywiście powinien siadać mniej. Edit: a te 07 to rocznik, czy pierwsza rejestracja?

... No nie to co stara dobra IV :wink: => Poprawione Mark L.A. - być może tak się właśnie skończy. Dzięki

Witam, Po raz drugi spadł mi wydech na asfalt, należałoby się rozejrzeć za nowym. Serwis stwierdził że potrzebny będzie kompletny. Moje pytanie brzmi, czy są jakieś alternatywy? Seryjny + końcówka mi się bardzo podobał póki był szczelny. Dzięki za wszystkie pomysły. P.S. Tak się zastanawiam czy nie za wcześnie aby go szlag trafił, 7 lat i 110 kkm?