-
Postów
2890 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
12
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Artykuły
Wydarzenia
Pliki
Odpowiedzi opublikowane przez BelegUS
-
-
I w sumie tak się powinno jeździć Subaru
Ale ja, jako biedny przyszły student nie będę mógł za często "Shift At 6 Grand*", parafrazując CMQ z JDM-Option... więc dolny zakres się przyda
EDIT:
* Przy czym on zmieniał w Integrze Type R przy 9 ^^
-
Nie stracił wigoru i niutków w dolnym zakresie obrotów?
-
Pomuk? Zgadnij, Waść ^^
Co do gadania jak GT'ek... właśnie ten kolektor mi ostatnio Pan Qba25 odradzał... ponoć są lepsze sposoby, żeby ubulgotać Wolnegossaka, bez skutków ubocznych...
-
OK, już się nie pastwcie nad niewiedzącym
I tak, jeżeli już mam kupować Wolnegossaka, to tylko kombi...
... a mody przyjdą, jak będzie mnie stać
-
Ponoć Imprezy wolnossaki nie narzekają na taki typ paliwa, Justy jeździ nam na gazie, i jest fajnie - to Impressa też może
Moja, jak zdążyłeś zauważyć, też jakoś nie ma oporów 8)
Pana to już w ogóle jest cukierek, miodzio, kocur i w ogóle wszystko, co najlepsze... ale też instalacja tam jest z najwyższej półki i dopieszczona. Fakt jednak faktem, gaz do N/A Subaru to nie jest zły, a wręcz dobry (jak na moją zwłaszcza kieszeń) pomysł.
-
OC będzie rejestrowane z Mamą (pełne zniżki) więc może strasznej tragedii nie będzie
Co do spalania... mamy "w rodzinie" Justy 1,3 (górska okolica wymusza wóz z czteronapędem - dojazdy do pracy mojej szacownej rodzicielki) i nawet to maleństwo lubi łyknąć.
Z drugiej strony - po to Bozia dała gaz, żeby z niego korzystać Ponoć Imprezy wolnossaki nie narzekają na taki typ paliwa, Justy jeździ nam na gazie, i jest fajnie - to Impressa też może
-
Bo też prawda jest taka, że chyba nikt wcześniej tego nie zrobił...
... a skoro nikt nie zrobił, to się nie opłaca.
Słyszał ktoś może o ładnej i niedrogiej I'gen do przygarnięcia?
-
Zrób tak jak ja Kup RXa i ładuj graty z gt a za rok możemy się na jasną górę przejechać i na kolanach podreptać
Like it ^^
A jak Ci wychodzą miesięczne koszty użytkowania?
Benzyna czy... ehm... bardziej ulotny rodzaj zasilania alternatywnego? ^^
-
A tego, jako przyszły student bez stałego (pewnie) źródła zarobkowania bym najbardziej chciał uniknąć
-
No, to chyba zamyka dyskusję... wychodzi na to, że wyniesie to więcej i trudniej, niż zadbany Wolnyssak?
piter - mi właśnie na silniku z GT'ka nie zależy, bo mnie nie stać na utrzymanie ^^ Chodziło o tanią w utrzymaniu hybrydę dobrych cech Wolnegossaka i GT'ka... ale chyba w takim razie gra nie warta świeczki, skoro taniej wyjdzie "zwykłego", zadbanego Wolnegossaka dostać.
-
Właśnie wyczytałem, że GT'ek ma elektryczne sprzęgło... zgaduję, że to drogie pieroństwo, a i przekład zwykłego ponoć trudny.
Wydech również nie przypasuje do silnika N/A? Ból...
Elektryka - dużo/drogo/skomplikowane tego? ^^
-
Witajcie, Panowie (i Panie)
Niektórzy może znają moją sytuację - marzy mi się własna Impreza, budżet zbyt "mocarny" nie jest (do końca wakacji z 8-9k będzie), więc... "się kombinuje".
Przeglądając allegro trafiłem na takie coś:
http://otomoto.pl/subaru-impreza-gt-tur ... 88477.html
I, wpadł mi do głowy szalony pomysł - czy ktokolwiek kiedykolwiek podjął się kiedyś przełożenia silnika 2,0 (N/A) do budy GT'ka?
Biorąc pod uwagę, że kompletnego GT'ka z padniętym silnikiem mogę mieć za te 5-6 tysięcy (bo pewnie tego można negocjować), silnik za 1-1,5 (czy też źle kalkuluję?), to czy jest sens takiego zabiegu?
Teoretycznie, efektem końcowym był by "wykastrowany GT'ek" - wóz na zawieszeniu, hamulcach i innych bajerach GT'ka, wyglądający jak GT'ek, a spalający i ubezpieczający się jak Wolnyssak. Teoretycznie - cel osiągnięty w 200%.
W praktyce - jakich błędów i problemów takiego zabiegu nie widzę? Czy koszty użytkowania takiego "kastrata" były by astronomiczne, w związku z częściami (zawias, hamulce, i co jeszcze?) GT'ka, czy też nie są te części wiele droższe od zwykłego Wolnegossaka?
No i czy znalazł by się warsztat, który by to sensownie przełożył, i z jakimi kosztami należy się liczyć?
Rozważanie jest "stricte teoretyczne" - jeszcze nic nie kupiłem, nawet nie podjąłem decyzji - chciałem po prostu zapytać, jak to Świeżynka i Laik, czy to sensowne/opłacalne/możliwe. I jakie problemy wynikną/mogą wyniknąć.
Pozdrowienia
BelegUS
EDIT: Poprawiono ogłoszenie.
-
BelgUS: http://allegro.pl/subaru-impreza-1-8-ga ... 78006.html
(choć opinie o sprzedającym nieciekawe...)
Oglądałem ją właśnie na Alledrogo... cena dość atrakcyjna, ale:
1. Myty silnik - a to jest mocno podejrzane.
2. Wymieniona kierownica - kamufluje przebieg? Poza tym, nie ma wtedy poduszki, a na tym mi w sumie z wyposażenia, oprócz 4WD, najbardziej zależy. :/
3. Wymieniony drążek zmiany biegów - ewidentnie kamufluje przebieg?
3. Z tego, co na Forum czytam, to opinie rzeczywiście nienajciekawsze o tych WD Evolutions...
In plus:
1. Gaz
2. Pakiet ospojlerowania ^^
3. Cena
Pięknie dziękuję za pamięć Ale jak na razie, to chyba szukam (szukamy? ) dalej... "podejrzana" oferta.
Co do spota - jeżeli 19-letni fan motoryzacji bez (jeszcze) własnego Subaru, wożący się będącą "w rodzinie" "słitaśną, liliową" Swift-Justynką będzie pasował do kompanii (i akurat będę na miejscu ), to ja również się piszę
-
Witajcie!
Z pokorną prośbą i niziutkimi ukłonami chciałem swą prośbę przedstawić, czyliż szlachetny jakowyś Mąż ze Stolicy Lechistanu podjąć by się mógł inspekcji tego oto Rumaka spod znaku Gwiazd Plejady:
viewtopic.php?f=15&t=144495&view=unread#unread
Prośbę swą korną tym motywuję, że pragnienie posiadania własnej Plejady we mnie wielkie, acz odległość od tego egzemplarza daleka - cena zaś, jaką owy szlachetny Forumowicz żąda niezwykle atrakcyjna dla żakowej kieszeni jest, więc sprawa zachodu i starań warta.
Czyliż znajdzie się znawca jakowyś, który Plejadę tą ostukać, opukać i osłuchać by mógł, i opinię wydać, czyliż z dalekiego Podbeskidzia 400 kilometrów przewędrować, by w posiadanie jej wejść?
EDIT: Dla mniej chętnych do archaizacji - czy ktoś był by tak miły, i mógł wydać opinię po obejrzeniu tego auta:
viewtopic.php?f=15&t=144495&view=unread#unread
Czy wszystko w nim gra i jest warte zainteresowania? Z góry dziękuję.
-
BelegUS, myślę, że warto zajrzeć tutaj: http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... start=6100
Jak poprawię po zimie zawieszenie mogę Cie znów przewieść po Kubalonce...
Będę zaszczycony
Jak już mówiłem, Subaru na Serpentynach (ba, Subaru w ogóle) to coś niesamowitego...
-
Taak... spokój jest tu wskazany ^^ Po maturach temat stanie się priorytetowym, na razie trzeba tą maturę zdać, i się na Polibudę Śląską dostać...
To Legacy też jest urokliwe, ale automat odpada - primo tata jest uprzedzony, secundo w warunkach górskich, jak u nas, nie zdaje to niestety egzaminu w zimie... poza tym, jak sami powiedzieliście, Subaru kupuje się (i ja kupuję też po to ^^), żeby czasem przycisnąć i się zabawić
Jeżeli chodzi o paliwo - smutne, ale niestety tylko gaz. Gdy patrzę na ceny benzyny, to mój portfel zabiło by nawet tankowanie Justynki, którą obecnie jeżdżę Bogu dzięki, że ona gazem też nie gardzi...
Imprezę z Wisły znam, i jest śliczna - cena dość spora (jak dla mnie), ale sądząc po stanie, wyposażeniu... warta jest tego. Cóż, może jeśli dziwnym trafem uda się te kilka tysięcy jeszcze dozbierać (co w sumie jest sensownym pomysłem...)
Pomysł sprowadzenia chyba w ogóle sobie już odpuszczę - w Polsce też widać można znaleźć to, czego się szuka, a opłaty i ilość "papierkowej roboty", plus konieczność wyjazdu tam (koszta) trochę przygniata... choć, kto wie, jeśli rzeczywiście była by okazja jechać tam z kimś, przy okazji...
Tak czy inaczej, pięknie dziękuję za wsparcie, dyskusję i opinie, to Forum jest jeszcze jednym powodem, dla którego warto mieć Subaru
-
Kusicie mnie, Panowie... kusicie...
Do Legacy ciągnie mnie sercem, i to na tyle, że wręcz... powstała w mej głowie wizja nowego opowiadania z tym wozem w roli głównej To paranoja, ale naprawdę zacząłem pożądać tego samochodu. Zwłaszcza w tej cenie.
Proces urabiania rodzicieli trwa, po maturze może...
... ale to szaleństwo, kupować Legacy (nawet z gazem) mając w perspektywie studia w Gliwicach.
Co nie zmienia faktu, że chcę tego wozu jak wszyscy diabli.
To Justy jest cudne w tym lakierze - szkoda, że nie 3dr., ale poza tym - ideał. Cena jest śmiesznie niska jak na ten rocznik i stan, za naszą (1999r, full wyposażenie, idealny stan, 3dr.) daliśmy 9000 plus opłaty rejestracyjne (była na niemieckich blachach) trzy lata temu.
I znowu dylemat. Justy to wybór rozumu...
EDIT: Subaru Justy I gen., jak już wspominałem, mieliśmy - to kochane, cudowne autko, ale rodzice za nic nie zgodzą się na to - brak poduszek, korozja stanowi większość samochodu etc. Z tego względu nie zostawili mi nawet naszego egzemplarza, tylko sprzedali go za 800zł... na szczęście poszedł do jakiegoś pasjonata Subaru, który przyjechał cudnym, dozbrojonym Legacy I gen... ciekawe, czy bywa na tym Forum, jeśli tak, to pozdrowienia dla niego za uratowanie tego maleństwa
EDIT 2: Właśnie widzę, że Legacy "poszło w świat".
Koniec marzeń...
-
Czyli temat Legacy'a pozostaje "w grze"... teraz tylko kwestia urabiania rodzicieli Mimo wszystko jednak, w pierwszej kolejności w sercu mym panuje Impreza... odkąd przejechałem się z jednym z tutejszych forumowiczów BugEye'm po "moich" Serpentynach... tego się nie zapomina.
A GC, jako starsza i lżejsza jest do moich "potrzeb" bardziej dopasowana
Co do Justy - w mojej rodzince jest już obecnie druga (mama pracuje jako nauczycielka w położonej "za siedmioma górami" szkole, gdzie zimą nic innego niż czterołap nie dotrze - dlatego to bardziej taki "wół roboczy", drugie autko w rodzinie... ale kochane) - pierwsza to jeszcze klasyczne Subaru, 1.2 (I gen po "liftingu"), niestety, była w tragicznym stanie - teraz, od dwóch (bodaj) lat mamy Swift-Justy właśnie. Klimat już nie ten sam (w sumie to Swift z napędami Subaru), lecz trafiła nam się w idealnym stanie (pewien koleś w Cieszynie zajmuje się sprowadzaniem takich "perełek") - pod maską pracuje 1,3, ale o mocy 68KM. Stąd moje zainteresowanie, bo widziałem (czy to na Allegro, czy to na mobile.de) wersje po bodaj 2000 roku z mocą 85KM.
-
Legacy będzie ciągło wachę jak smok... nie ukrywam, że mi się jak cholera podoba (limuzynisko, acz wielbię poprzednią generację ^^), ale jeśli rodzice tylko usłyszą o 2,2 litrach pojemności, to mnie wygonią z domu. Już na 1,6 psioczą.
Ot, Panowie, Wy (już) pewnie tego bólu nie znacie - będąc jeszcze częściowo na łasce rodzicieli, trzeba się ich (częściowo) słuchać...
W ostateczności pozostaje Justy'nka - czy to prawda, że istniały 1,3 85KM? :roll:
-
Co do pojemności, to głównie chodzi tu o ubezpieczenie - nawet rejestrując wóz na któregoś z rodziców, przy tych pojemnościach wychodzi kwota niemała... ale rzeczywiście, kwestia pod przemyślenie - może 1,8 rzeczywiście lepiej się sprawdzi?
A co do budżetu - przegląd rynku na mobile.de (już po napisaniu tego tematu) właśnie mi ten problem uświadomił - większość tam to, podobnie jak u nas, skorodowane zgniłki...
Co do samej "zajawki na Subaru" - problem w tym, że po ostatniej zimie pokochałem wręcz napęd na cztery koła (Istebna, czyli tereny górskie), jeżdżąc Justy mojej mamy. Kilkakrotnie uratował mnie to od zakopania się, to od zwyczajnego wylecenia z drogi, ergo - jestem po prostu zakochany w 4WD. Justy jednak jest dla mnie już obecnie odrobinę za słabe, CHOĆ - nie wykluczam i tej opcji.
Budżet - dorabiam sobie jako domorosły webmaster, plus jestem "nadwornym informatykiem" w pewnej rozwijającej się firmie, więc 400zł miesięcznie da radę ubiedować - akurat na paliwo (koniecznie gaz, niestety) i drobne naprawy...
Tak to jest, jak serce wojuje z rozsądkiem.
Nic to, temat chyba do zamknięcia - bo rzeczywiście, sprowadzanie auta w tym budżecie mija się z celem, Hansy mają to samo, co my u nas...
Dziękuję za odpowiedź i uświadomienie mi tych faktów
-
Witajcie!
Z racji faktu, że po maturze (czyli "po maju") planuję nabyć drogą kupna swój pierwszy wóz, a z "przymiarek forumowych" wynikło, że moja (niebawem) studencka kieszeń udźwignie Imprezę GC 1,6; prowadzę poszukiwania takiego właśnie wozu.
Jednakże, Imprezy na Alledrogo dzielą się z grubsza na dwie grupy:
1. Ślicznotki, na które mnie nie stać (>7k zł)
2. Brzydale, na które mnie stać, ale są paskudne i zardzewiałe.
Stąd powstała szalona myśl przywiezienia sobie auta "od Niemca".
Zdaję sobie sprawę, że samotny wypad po taki (teoretycznie) tani wóz zupełnie się nie opłaca, poza tym - jako laik nie mam pojęcia, na co ewentualnie zwracać uwagę przy zakupie, jak dobrze sprawdzić stan techniczny, wreszcie - jak dogadać się i targować z Klausem (mój niemiecki jest raczej średni, a po angielsku raczej nie ma co liczyć, że się Klaus dogada ze mną ) - dlatego też chciałem zapytać, czy ktoś z forumowej braci jeździ/planuje jechać po auto/auta do Niemiec - i zechciał by mnie przybrać, wspomóc i doradzić.
Nie jest to temat "na już", raczej luźna dygresja i "badanie sytuacji" - równie dobrze do tego czasu może się znaleźć ładna Impreza w Polsce. Mimo tego jednak chciałbym wiedzieć, czy tacy miłosierni samarytanie na Forum są - i czy ewentualnie nie widzą jakich przeciwwskazań (sprowadzanie tak prostej i taniej Imprezy się nie opłaca?).
Pozdrawiam, BelegU$
-
a ja czekam na rozwoj projektu Urban Legend
"Urban Legend" rozwija się tylko wtedy, gdy coś mnie zainspiruję, gdy czuję "wewnętrzną potrzebę" naskrobania czegoś... to opowiadania "przemyśleniowe", takie raczej psychologiczne niż dla przyjemności... tym bardziej cieszę się, że się podobają
-
BelegUS - nienawidze Cie
Jeszcze przed sesja o 19 zaczalem czytac te opowiadania a o 6 rano nie moglem skonczyc
Nie ma to jak 1,5 sezonu w jeden wieczór
Pardon
A tak z ciekawości - sesja to rzeczywiście taka masakra? W przyszłym roku mnie czekają studia najpewniej na Informatyce na Polibudzie w Gliwicach, zastanawiam się, czy systematycznie pracując i bywając na wykładach zostanie jeszcze czas na pisanie choćby takiego "ZZ" czy życie prywatne...
-
ReEdycja Odcinka Trzeciego Sezonu Pierwszego - "Z czym je się Touge?" - na stronie, do Waszej dyspozycji!
www.zazakretem.vot.pl
Zapraszam do czytania...
Voldemort - A dziękuję, dziękuję ^^
Pieprzona sesja (czyli wątek dla studentów)
w Off Topic
Opublikowano
Cholera, naprawdę jest aż tak źle na tych Politechnikach? Nie straszcie, idę (chciałbym) od października na Politechnikę Śląską, na Informatykę... nienawidzę ryć przez kilka dni pod rząd :/
Nie da się tego jakoś... bardziej systematycznie, w ciągu roku? ^^