Skocz do zawartości

Dobi1972

Użytkownik
  • Postów

    2 279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dobi1972

  1.  

    W dobrych ofertach tego typu rata miesięczna oscyluje wokół utraty wartości. I wtedy taki układ ma głęboki sens ;)

     

    No właśnie, bo chyba nie wszyscy rozumieją koncept lease and drive - chodzi o coś takiego, jak np. Audi Perfect Lease - wpłata 10%, potem 1% miesięcznie przez 3 lata (czyli razem niecała połowa wartości), na koniec można sobie auto wykupić za resztę wartości albo po prostu oddać. Wtedy nie trzeba się bujać z wykupem, rejestrowaniem na siebie, czekaniem pół roku ze sprzedażą itd. tylko można natychmiast po 3 latach brać nowe auto  ;)

     

     

    A działa to dla osób fizycznych czy trzeba mieć firmę?

  2. Moja historia kontrolki poziomu oleju:

    Pierwsza zima -10st - przerażenie dolewka czekanie i nic. Wieczorek laweta do ASO - 1h gotowe - czujnik się zawiesił

    Koleje kilka tysiów powtórka - wyjazd na urodziny, powrót do domu zmiana auta panika - faktycznie oliwy troszkę wypił

     

    To faktycznie coś nie tak z tym zawieszeniem się czujnika. Co ciekawe kontrolka nie gaśnie od razu po uzupełnieniu oleju tylko jak silnik jest odpowiednio nagrzany u mnie w OBK benzynowym było to po przejechaniu 20-30km jak dla mnie trochę to denerwujące.

  3. Przelot na dziś troszkę ponad 15 k km, auto niecałe 2 k km od przeglądu rocznego.

    Ostatnie 900 km to szybkie trasy ale auto stało sobie trzy dni w garażu, wczoraj wyjeżdżałem na chwilę, odpalone, odczekane chwilę i wyjazd na górę i niespodzianka - kontrolka "niski poziom oleju w silniku", no to powrót do garażu. Teraz miałem czas zejść i sprawdzić poziom, na bagnecie 3/4 stanu, dolałem oliwy i odpaliłem auto, wszystko okey.

    Olej Shell AV-L 0W30. Dziwne, wcześniej miałem go zalanego i nic się nie działo, później XADO 5W30, też nie brał ani grama a tu taka niespodzianka.

    Zobaczymy co będzie dalej.

     

    Ta kontrolka lubi postraszyć nawet gdy poziom jest w normie > 1/2 stanu. Szczególnie jak jest jakaś górka lub nierówność, u mnie ze 2x  jak odpaliłem  zimny samochód na małej pochyłości i wyłączyłem za chwilę ponowy rozruch i już świeci (gaśnie dopiero jak silnik osiągnie odpowiednią temperaturę). 

  4.  

     

    Mam nadzieje ze u mnie to chula jak nalezy , szkoda ze niema jakiej kontrolki która by informawała ze własnie odbywa sie precez dopalania czy regeneracji. ale chyba dzisiaj miałem własnie właczona regeneracjie bo silnik pracował niefajnie nierówno , smrodził i był głosny dość. Ale poźniej juz normalnie. 

     

    Podobne objawy ma też tzw. kalibracja silnika było to podczas jazdy czy na postoju?

     

    oooo kolejna rzecz o której niemiałem pojęcia ! kalibracja czego i po co ? rzecz miała rzecz na postoju w sumie na dośc zimnym silniku wiec byłem zdziwony zeby juz sie filtr dopalał...

     

     

    Kalibracja układu wtryskowego podobno ze względów ekologicznych coś tam optymalizuje. Nie wiem czy na zimnym silniku się odpala, trzeba by właścicieli popytać.  

  5. Mam nadzieje ze u mnie to chula jak nalezy , szkoda ze niema jakiej kontrolki która by informawała ze własnie odbywa sie precez dopalania czy regeneracji. ale chyba dzisiaj miałem własnie właczona regeneracjie bo silnik pracował niefajnie nierówno , smrodził i był głosny dość. Ale poźniej juz normalnie. 

     

    Podobne objawy ma też tzw. kalibracja silnika było to podczas jazdy czy na postoju?

  6. Ok, nie robmy koledze balaganu bo zrobi sie watek o spalaniu :) generalnie nigdy nie weszlo mi wiecej niz 51-52L mimo, ze na stacje wjezdzalem czesto z rezerwa palaca sie od 20km. Nie chce mi sie wierzyc w 60L bak

     

    60L to może i ma pytanie ile realnie bez szkody dla silnika daje się wyjeździć pewnie w okolicy 55L się, da później to już trochę szkoda próbować. Trochę dziwne, że w okolic rezerwy może być problem.

  7.  

     

    Jak widze, ze komus udalo sie przejechac w FXT 450-500km to mi sie noz w kieszeni otwiera - ja w miescie w zimie na krotkich odcinkach ledwo do 300km dobijam i to w tempie emeryckim :)

     

    Jak ma się daleko do pracy i omija miasta to 520-550km do rezerwy da się zrobić  :)

     

     

    Ja bym nawet nie próbował. Bak ma 55l, wie musiałby spalać równo 10 l/100km i bak byłby suchy....

    Nigdy nie czekam z tankowaniem aż zapali się kontrolka. Lepiej nie ryzykować sytuacji żeby silnik pracował na zbyt ubogiej mieszance, szczególnie silnik z turbosprężarką.

     

     

    U mnie jak zapali się rezerwa wchodzi ok 50litrów. spalanie zwykle 8.5-9.5 l/100km. Raczej starem się tankować nieco wcześnie i nie widzę żółtej lampki.  Nawet w instrukcji jest, aby unikać jazdy na rezerwie. 

  8. Jak widze, ze komus udalo sie przejechac w FXT 450-500km to mi sie noz w kieszeni otwiera - ja w miescie w zimie na krotkich odcinkach ledwo do 300km dobijam i to w tempie emeryckim :)

     

    Jak ma się daleko do pracy i omija miasta to 520-550km do rezerwy da się zrobić  :) Jeśli chodzi o problemy z brakiem paliwa w okolicy rezerwy przy spokojnej jeździe - to teoria, że to jest to skutek budowy baku jak dla mnie jest sensowna - w OBK miałem 2x taką przygodę może i Forek też na to cierpi (jak na razie nie miałem z tym problemu).

  9. to prawda na suchym sa calkiem ok ale to piszczenie jest dość irytujace. Wydaje mi sie ze geolandary to wymysl pod rynek USA pod leniwych Amerykanów którym nie chce się zmieniac opon... 

     

    W sumie to oponami nie ma się z bardzo przejmować bo można wymienić na jakie się chce, trochę szkoda kasy bo dobrze mieć coś dobrego na pierwszy montaż. Przy spokojnej jeździe G95 daje radę, pomijam te piski gdy jest ciepło. 

     

    czy samo S-AWD jest przereklamowania ?

     

    pytanie o którym S-AWD mowa bo S-AWD "nie jedno ma imię"

     

     

    Wszystko też zależny od oczekiwań, bo te bywają różne.

  10.  

    O to, to, bardzo mi przeszkadza :-) W ogóle idea solenia w zimie jest dla mnie (i nie tylko dla mnie) idiotyczna - i to niekoniecznie dlatego, że posiadam Subaru, bo miałem Malucha i to samo uważałem. Po prostu nie lubię mieć solonych blach/podzespołów, chyba że sypiący idioci będą sponsorowali blacharkę co 5 lat.

     

    zgadzam sie.

     

     

    Do tego syf na samochodzie i na szybach.

  11.  

     

    kolega chyba zapomniał jakie było pytanie Tichiego i ten Art 51.5 ni jak się ma do tego pytania
    Ależ skąd. Ja tylko odpowiedziałem na kolegi (Twoje) twierdzenie (zresztą bezpośrednio pod Twoim postem).  

     

    A właśnie że tak, Tichy zadał pytanie jakie prawo pozwala na używanie przeciwmgielnych podczas skręcania w mieście , gdzie odpisałem że nie ma takiego prawa, a Ty podajesz Art. 51.5  to teraz podaj mi miasto w którym jest ten znak droga kręta umiejscowiony w centrum miasta to nie będziemy się Ciebie czepiać i przyznamy rację.

     

     

    Tyle, że jak się doświetla zakręty (zwykle jedna się świeci)  to nie jest lampa przeciwmgielna :) - ale element innego systemu. Może jest jakaś dodatkowa homologacja do tego. 

     

    a-03drokreta.gif

    ;)

     

    To chyba w życiu takiego konglomeratu nie widziałem. Nawet w Krzyżówce przed Krynicą-Zdrój na drodze 981 gdzie zawijasy są spore i liczne nie ma takiego znaku. Natomiast są wszystkie inne, szybko przelatujące sarny, tudzież borsuki, nierówna droga, wysokie pobocze, możliwe oblodzenia lub śliska droga, ograniczenie prędkości ;) itp. itd. A tego brak.

     

     

    Bo kiedy się dodaje taką tabliczkę nie jest intuicyjne: 

     

    Jeżeli liczba łuków jest większa niż 3, a krętość odcinka mierzonego od początku pierwszego łuku do końca ostatniego jest większa niż 1607 o/km, pod znakiem A-3 umieszcza się tabliczkę T-5 wskazującą początek drogi krętej oraz tabliczkę T-2 wskazującą długość odcinka.

     

    krętość odcinka - stosunek sumy bezwzględnych wartości kątów zwrotu kierunków trasy drogi wyrażonych w stopniach do jego długości wyrażonej w kilometrach

  12.  

    jakoś sobie nie wyobrażam tej trasy w mustangu

     

    czemu Mustang miałby być nieodpowiedni w długie trasy ?

     

     

    Może dlatego, że trzeba tankować co 300km.

     

    W Mustangu jak się nim dobrze jedzie paliwa starcza na max 300 km, taki ma mały zbiornik. Odwiedzanie stacji to miły przerywnik. Ja to lubię. 

     

     

    Nie każdy lubi takie przerywniki. Poza tym nie ma przeciwwskazań, przynajmniej dla mnie. 

  13.  

    Chociaż i najnowsza generacja Outbacka 3,6 dostępna w USA nie do końca mnie przekonuje. Miałem nadzieję, że zmiany będą bardziej odczuwalne. Moc i osiągi bez zmian, skrzynia CVT to w sumie wielka niewiadoma. Na plus lepsze materiały i lepsze prowadzenie - podobno. Jak faktycznie sprowadzisz to z ciekawością poczytam o Twoich wrażeniach. Powodzenia. 

     

     

    Odnoszę podobne wrażenie co do H6 US, na plus chyba zmniejszenie zużycia paliwa, ale rezygnacja z  VTD to dla mnie krok wstecz (niby, źle nie jest ale w top wersji powinno być). 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...