Skocz do zawartości

Dobi1972

Użytkownik
  • Postów

    2279
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dobi1972

  1.  

    Na kalane SCF jest test tego samochodu w trasie i po mieście (długi materiał) i jakieś maskary nie ma (bardziej dokucza mała pojemność  zbiornika paliwa). Ale to prawda Toyota/Lexus potrafi więcej - poczekamy jeszcze na wersie PHEV. 

  2. 9 minut temu, aflinta napisał:

    Jestem ciekaw, czy gdyby zapytać wszystkich (globalnie) nowych klientów marki z ostatnich dziesięciu lat, to jaki odsetek miałby jakiekolwiek pojęcie o Subaru i jego związkach z rajdami.

     

    Mogło by się okazać, że nie jest duży. Patrzę po sobie, bo jako o marce Subaru miałem jakieś pojęcie od wieku "szczenięcego", ale bardziej w kontekście samochodów osobowych z napędem 4x4  a nie rajdy, sport itp (mimo, że Subaru Imprezę rozpoznawałem po dźwięku) 

    • Lajk 1
  3. 13 godzin temu, ketivv napisał:

    gdybym to ja miał dylemat jak wydać ca. xxx k PLN rozwiązując problem "zakupu nowego auta" w tym konkretnym przypadku, patrząc na przebiegi i ich charakter zaryzykowałbym:

    1. EV - jeśli będą dopłaty - typu Nissan Leaf lub coś podobnego - ładowany niemalże w 100% z własnego gniazdka w garażu zapewniałby ok 20-23 tyś km rocznie transportu "bliskiego" za ok 2500 PLN (darmowe parkingi, bus pas)

    2. klasyk - np. Subaru WRX 2003 - tu ukłony dla naszego forumowicza z centralnej PL oby twój "najpiękniejszy" WRX ever służył długo  - który to klasyk byłby wisienką na torcie w sporadycznych dalszych wyjazdach przemierzając ok 4-5 tyś km rocznie

     

     

    Mamy zbieżne poglądy :-). W przypadku EV nawet nie chodzi o oszczędności kosztów utrzymania co o pewną frajdę z jazdy (cisza, dobre przyspieszenia) trochę jeździłem BMW i3 i do jazd miejskich/podmiejskich byłby to idealny samochód  - nic w nim mi nie przeszkadzało wygląd, zasięg itp.  mimo, że podchodziłem sceptycznie. Niestety do dalszych tras trzeba wybrać coś innego, może właśnie PHEV jakoś sens. No o czekamy na jakiś EV od Subaru :-). 

  4. 13 godzin temu, ketivv napisał:

     

    niby odbiegamy ale dawno temu gdzieś na tym forum napisałem o Subaru tłuczcie te swoje proste benzynowce dopóki się sprzedają, wyprodukujcie modele full EV pomijając etap hybryd

    Subaru ma w ofercie dużo aut "podwyższonych" a te się dobrze projektuje jako EV bo jest miejsce na baterie pod podłogą (pare cm na

     

     

    Problemem jest to, że aby takie samochody wyprodukować (EV) trzeba mieć opracowaną technologie - a to już są niemałe koszta. Z hybrydami  jest łatwiej bo można coś przetransferować z Toyoty, Toyota EV nie lubi - ale pomału to się zmienia - zdaje się, że na takie model od Subaru poczekamy jakiś czas. 

  5. 2 minuty temu, ketivv napisał:

    4. olać hybrydę kupić EV ;) np. Tesla Model 3 może nie już ale niedługo bo Tesla weszła do EU na poważnie sieć ładowarek na "wescie" już jest spora u nas w następnych latach pewnie pojawi się ich coraz więcej a są to szybkie stacje (szybkość ładowania powiedzmy 300-700 km/h) z ceną kWh na poziomie 1,25 pln/kWh co oznacza, że za 25 kWh/100 km płacimy 31,25 PLN 

     

     

    Ja bym był za punktem 4 :-) tzn. kupić Teslę 3 (pomijam cenę fajnej wersji). Hybryda sprawdza się w trasach o pewnej zmienności ruchu tzn. drogi krajowe i obszary zabudowane, stała jazda 140 to nie jest jej tryb pracy. W przypadku EV pytanie czy zasięg jest problemem czy nie (tzn. na teraz i Tesla jest wyjątkiem). Ale odbiegamy od tematu bo tu o Subaru mowa. 

  6. 1 minutę temu, ketivv napisał:

     

    na postoju i przy małej prędkości to hybryda powinna głównie czerpać energie z baterii ;-)

     

    jeśli silnik pracuje to na zewnątrz albo za zimno (grzanie) albo za gorącą (klima jeśli nie jest elektryczna) albo bateria całkiem padła (uszkodzenie)

     

    bo sensem istnienia "hybrydy" z baterią na pokładzie jest odzysk tego co się marnuje ;-)  (pomijam PHEV bo to już inna konstrukcja)

     

    Ale tak nie robi zawsze (tzn. jak może to tak robi), szczególnie jak bateria jest rozładowana wtedy ładuję ja do połowy po czym wyłącza silnik spalinowy (nie czeka na dalszą jazdę) Sensem hybrydy jest wspomaganie sinika spalinowego tak aby cały układ działał w optymalny sposób - aby to robić musi mieć jakiś zapas energii w baterii niekiedy warto więc podładować układ. A głównie zyski są z odzysku :-) 

  7. 3 minuty temu, ketivv napisał:

     

    znowu mówimy o nadmiarze energii, nadmiar a nie celowe wkręcanie silnika na wyższe obroty żeby ładować baterię 

     

    Q50 jak rozumiem Infinity jaki ma silnik spalinowy 3.4 L V6 ?

     

     

    W Toyocie jest podobnie, ładuje nadmiarem mocy, ale także na postoju oraz przy małej prędkości raz ładuje a raz jedzie na siniku elenktycznym.  Hybrydowa Honda CRV  ładuje silnikiem spalinowym baterie a napęd jest z silnika elenktycznego (do pewnej prędkości) . Pewnie da się policzyć kiedy taki model jest optymalny. 

  8. Jeśli chodzi o baterię podobna sytuacja jest w hybrydowej Rav4, przy jeździe > 110-120km/h bateria ładowana jest do połowy (w przypadku Toyoty ładowana jest przez odzysk z hamowania jak i przez silnik spalinowy). Przy jeździe z mniszymi prędkościami  ładowana jest do 80% (dwie wolne kreski). Możliwe, że przy prędkościach autostradowych musi być większa rezerwa na odzysk (ale nie znalazłem jakiegoś wiarygodnego opisu dlaczego tak jest).   

  9. 6 godzin temu, mz56 napisał:

    Jeżeli stałoby się tak, że ludzie zaczęliby myśleć, to do takich sytuacji by nie dochodziło. 

     

    Problem w tym, że myślenie to obecnie ginąca cecha. A jeśli dużo osobników nie myśli to może jakaś tresura da radę, niestety nie ma "woli politycznej", aby coś z tym zrobić. 

  10. Problem w tym, że samo zaostrzenie kar nic nie da - możne być np. za agresję na drodze rozstrzelanie na miejscu - taka samo nic nie zmieni. Ludzie którzy ignorują przepisy nie myślą zwykle o konsekwencjach.   Za to nieuchronność kary działa zwykle motywująco. Dziwi mnie bierność państwa w tym zakresie (bo nie jest to kwestia funduszy jak się często wmawia ludziom),  aż taki brak kompetencji czy celowe działanie ... 

  11. 18 minut temu, vince_snd napisał:

     

    Ty chcesz oszczędnie, a ktoś inny chce szybciej. To działa w obie strony.

     

    Jedno i drugie zachowanie jest dozwolone. W takiej sytuacji ważna jest kultura jazdy - jedna strona nie zamula a druga nie pogania. W praktyczne różnie z tym bywa.

    • Lajk 1
  12. 58 minut temu, msi napisał:

    ludzie którym hybrydy pala 4.5 to są Ci którzy powodują gigantyczne korki przyspieszając wolno, jadą wolno (wolniej niż znaki) albo czegoś nie potrafię robić :) - 

     

    Niekoniecznie, nadużywanie EV np. podczas ruszania to nie jest do końca dobry pomysł na oszczędności - przyspiesza się normalnie a potem można żeglować na EV. Nawet nie chodzi, że wolno ale zgodnie z przepisami to pomaga nie tylko w hybrydzie. 

    Wracając do tematu E-Boxer może być ciekawą opcją, ale konkurencja silna nowa RAV4 Hybrid i Honda CRV Hybrid trzeba by się przejechać i porównać.

  13. Ja mam hybrydowe RAV4 i średnia na poziomie 6l/100km (latem: 5.7-5.8 a  zimą 6.3- 6.5), jazda mieszana tak 50/50 przy czym bez szybkiej jazdy po autostradzie, reszta zgonie z przepisami. Jak ktoś nie wierzy to mam jakieś fotki :-). Spalanie hybrydy mocno zależy od warunków ruchu, temperatury powietrza, długości trasy itp. bywa, że trudno uzyskać dobre spalanie - ale w większości przypadków jest lepiej niż w zwykłym samochodzie. 

    • Super! 1
  14. W dniu 19.03.2019 o 07:58, Turbo napisał:

    Oglądałem swego czasu "Jedź bezpiecznie", ale pan Dworak - ekspert, czy nie, swoją postawą nieomylnego wszystkowiedzącego rycerza polskich dróg, skutecznie mnie do tego zniechęcił. Cały czas słuchając jego wypowiedzi tym piskliwym głosem, mam wrażenie że nie chce przekazać wiedzy tylko pokazać jaki to on jest obeznany i święty za kółkiem. Chyba nie na tym to powinno polegać i nie dziwi mnie że przez ten swój ton wypowiedzi, wiele osób ma do niego taki a nie inny stosunek.

     

    Ja to stawiam na "format" tego programu, tak samo jak redaktorka współprowadząca - czyli kierowcy to takie bezmyślne istoty my ich nauczymy ... Jeśli chodzi o merytorykę to wartościowy program i systematycznie oglądam. 

    W dniu 17.03.2019 o 21:57, jkarp napisał:

     

    Na takie zachowanie nie ma usprawiedliwienia, chamstwo parkuje gdzie się da byle bliżej imprezy. Z drugiej strony to zawsze zastanawia minie pomysł organizowania takich imprez w miejscu gdzie nie ma miejsc parkingowych  dla uczestników, jakby się nie dało zorganizować tego poza miastem i zorganizować tymczasowe parkingi.  Biorę udział w podobnej imprezie na prywatnym terenie gdzie na parkingi przeznaczone jest pole uprawne (przed orką) i oprócz pyłu jak sucho jest bardzo dobrze do tego obsługa "parkingów"  wszystkim steruje więc można. 

  15. Zgodnie z prawem nie powinno się przyspieszać jak ktoś już nas wyprzedza. Z drugiej strony kultura wymaga, aby powstrzymać się od takich manewrów wyprzedzania w okolicy końca obszaru zabudowanego, bo ktoś prawie na pewno będzie zwiększał prędkość w tym miejscu. Ja nie przyspieszam wtedy, nich sobie wyprzedza. 

    • Lajk 2
  16. Na pewno taki samochód elektryczny terenowy może być lepszy o ile będzie odpowiednio szczelny można go utopić i będzie działał :-) Do tego prostata mechanizmu. Problemem jest na razie ciężka bateria i możliwość przegrzania. Sukces będzie o ile nastąpi przełom w bateriach. Jeśli chodzi o używanie samochodu EV na co dzień to wymaga zmiany przyzwyczajeń tak jak np. jest ze smartfonem  działa w dzień w nocy się ładuje a problem jest tak naprawdę wtedy gdy wybieramy się w dalszą podróż (w P:L jeszcze dochodzi brak ładowarek - ale to też się zmienia). Wszytko zależy od tego co się oczekuje, ja po krótkim obcowaniu z Teslą chętnie bym takiego elektryka przygarnął na stałe. 

  17. 3 minuty temu, ketivv napisał:

     

    przepraszam ale to jest bzdura 

     

    pomijając już koszt budowy, obsługi jak też potem składowania i utylizacji paliwa używanego w takim reaktorze

     

    reaktor w tym wypadku jest tylko źródłem energii dla procesu wytwarzania wodoru, która to energia może być zastąpiona inną np. pochodzącą z OZE 

     

    Bzdura która jest poważnie brana pod uwagę (energia cieplna też jest potrzebna - a mówimy o skali przemysłowej) Koszt wytwarzania energii jądrowej jest dość mały (pomijam inwestycję, ale to też się zwraca). Odpady są problemem, ale niektóre z nich będą paliwem w nowej generacji reaktorów. OZE też może być, ale nie będzie to proces o wysokiej sprawności (jak z prądu z OZE będzie się produkowało wodór - elektrolizą?) -  już lepiej ładować tą energią baterię. Tak samo koszty OZE wbrew pozorom nie są małe (stosunek wielkości produkcji do inwestycji) tak samo problemem jest ich stabilność (brak słońca czy wiatru). Cały problem w tym, że nie mamy wydajnego i taniego źródła energii.

  18. 10 minut temu, chojny napisał:

     

    Czyli liczą tak jak im pasuje do interesu. 

     

    Raczej nie liczą tylko szacują ile to może być a, że założenia takie jakie są to maja pewną swobodę ich doboru - aby coś udowodnić albo nie :-).

    7 minut temu, ketivv napisał:

     

    http://decydent.pl/diesel-czy-benzyna/

     

    a pewnie w praktyce, na drodze w realnym użytkowaniu  te nominalne sprawności znacząco spadają i stąd przyjęto, że średnio to pewnie 1/3 dostarczonej energii w spalinowcu idzie na pokonanie dystansu

     

    to skąd mamy brać wodór ?

     

    Z reaktora atomowego (VHTR). Ale nawet teraz bez niego jest pewna jego nadprodukcja. 

  19. Jeżeli źródłem wodoru jest elektroliza to tak, ale nie jest to oszczędne źródło wodoru. Problemem  jest sprawność ogniw paliwowych, samochód wodorowy może mieć większy zasięg i mały czas tankowania (jak klasyczny samochód). 

    2 minuty temu, chojny napisał:

     

     

    Z tego co pamiętam to sprawność silnika benzynowego to jakieś 40% a diesla 50%, więc skąd straty 70% przy "engine efficiency"? :rolleyes:

     

    Spalinowe to sprawność cieplna 30 - 40% górny zakres to Diesel lub benzynowy (np. ten w Prius) ale to wszystko w idealnych warunkach. 

  20. Teraz, chojny napisał:

     

     

    Zgłaszają się pompiarze ropy, wykupują pomysł/patent, który ląduje w szufladzie?

     

    Raczej nie jest "przełom" nadający się do komercyjnych zastosowań - jak dla mnie jeszcze trzeba poczekać np. na akumulatory z elektrolitami stałymi (all-solid-state) - ale to taki Święty Gral samochodów EV.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...