Od lipca kiedy nabyłem auto, tankuję Vpower 100, taki nawyk z Poloneza na wtrysku Boscha, w którym bez 100oktan było słychać stukowe, a tam nie było czujnika. Jazda na Vpower lub na LPG eliminowała stukowe.
Jak zakładałem LPG z nadzieją na poprawę to gaziarz wspomniał że z autem jest coś nie tak, odpowiedziałem że wiem, bo jest 70 stron o tym problemie
Wiem że ten silnik lubi wyższe obroty, ale ja mu w gaz a on, hmm... co ja mam zrobić?, czy jestem budyniem?, a może lamą? a nie autem i wyrywa.
Wciskam gaz na max przy 2tys i jakby ze środka słychać takie "dzzzzzzzz" coś jakby prądowo a nie spalanie stukowe, może się mylę.
W "Emil Frey" w Łodzi jak byłem z dwoma akcjami naprawczymi zapytałem o nowszy soft, ale chyba nie ma dla mojego auta.
Myślałem o modyfikacji ECU, ale najpierw chciałbym ogarnąć temat że auto jest sprawne a potem poprawiać fabrykę, choć tu chyba odwrotnie. Płacić 1600 za odłączenie EGR, 2 sondę i pompę powietrza wtórnego + tuning jest bez sensu. EGR na test sam odpiąłem i żadnej różnicy nie ma po za błędem na desce. Pompy wtórnej nie mam. Za tyle można kupić kabel Tactrix i samemu się pobawić.
MAF i przepustnice czyszczone, świece nowe, sondy działają, AVCS lewy i prawy działają, może jest 2-3 stopnie różnicy sporadycznie. Szczelność w dolocie raczej jest, bo korekty na PB na 0.
Masowe plecionki wymienione, jeden dodatkowy masowy podpięty do kolektora. Resety nie pomagają.
Ogólnie jeździ super, tylko zastanawianie się między 2-3 może czasami z lekkim szarpnieciem.
Gdzie szukać dalej?