Skocz do zawartości

herr_flick

Nowy
  • Postów

    36
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez herr_flick

  1. Definicje map są potrzebne do Ecuflash i chyba Romraidera, bez tego pomimo Tactricxa te programy nie wiedzą z czym się łączą (tak ogólnikowo). Mapy kupione z ecutune.shop to co innego niż definicje ecu? Skąd wytrzasnąłeś definicje ecu do 2.0 DOHC EJ204, wszyscy tego szukają Tu są definicje, ale moim zdaniem żadna do Imprezy GH3 NA i raczej z Legacy nie będzie pasować https://github.com/TD-D/SubaruDefs/tree/Alpha/ECUFlash/subaru standard/Impreza 2.0i
  2. Szczegółów nie znam, mam nadzieję że jednak było jakieś indywidualne podejście do mapy
  3. Nie znałem tej strony. Już miałem kupować Tactrixa, ale że to Hitachi to odpuściłem. Jak się wgrywa gotowe mapy na Hitachi?
  4. W moim przypadku 1100zł - Motom Wodzierady. Natomiast firma z Poznania ma w cenniku taką usługę powyżej 1800, ale wszystko drożeje...
  5. Broszura Subaru miała wykres mocy i momentu, gdzie widać problem, i ta ściema z rekcją na pedał gazu. Wersja 1,5 miała moment o wiele równiejszy w całym zakresie. Upewniłem się, że zawory mają odpowiednie luzy i oddałem auto na poprawienie mapy, chciałem samemu, ale przy Hitachi jest jakoś inaczej. Mój wykres wyraźnie pokazuje z czym miałem do czynienia. Póki co, jeden dzień testowania i jest przyjemnie. Osobiści liczę, że jak spadnie śnieg to może i na dwójce zakręci kołami w poślizgu bo tak to mulił. Ogólnie to jeżdżę na LPG, ale mapa była robiona na Vpower 100, bo tylko to leję od czasów FSO1600 GLi na Boschu. Tam też był problem ze spalaniem stukowym. Potestuję i może będę mógł lać 95.
  6. Ok, wezmę pod uwagę. Ale w moim przypadku takie krótkie odcinki to standard i zdarzyło się to tylko dwa razy w warunkach mocno deszczowych, ogólnie nie mam z tym problemu, dlatego myślałem żeby iść w elektrykę. Więcej, bo aż 4razy zdarzyło się, że czułem benzynę po odpaleniu, może powiązane, a może inny problem
  7. To i ja się dołączę ze swoimi objawami. Na zimnym chwilę pokręcę i odpala, czasami z lekkim zająknięciem, ale nigdy nie bałem się że nie odpali. Na ciepłym odpala od razu. Ale ostatnio, 2 razy przytrafiła mi się nastepujaca sytuacja. Odpalony na zimnym, przejechałem krótki odcinek i po godzinie lub dwóch odpalam auto ponownie a on kręci i kręci. Przerwałem i przy drugim kręceniu wciskałem pedał gazu żeby odpalił. Te dwa przypadki łączy dość wilgotna i mokra aura. Omijam kałuże, ale ciagle pada. Może coś psikąć "kontaktem"
  8. Okazało się, że to tylna poduszka silnika. Jakby ktoś miał podobne objawy, to warto wziąć pod uwagę.
  9. Z cyklu "znowu coś puka" Po dłuższym postoju, jak silnik jest zimny, ale tylko dlatego że jest na "ssaniu" i jest bardziej porywczy, mam pukanie podczas ruszania, albo zmiany z 1 na 2 gdy występuje kangurek. Czyli ruch przód tył całą budą i jest tyle puknięć ile kangurka. Potem jak jest cieplej, to ciężej to wywołać, bo reakcja na pedał gazu jest emerycka. Jazda po nierównościach nie daje tego efektu, bo tu jest praca góra dół. Dokręciłem mocowanie akumulatora, ale to nie to, puka lewy przód. Szklana kula odpada Dołączam dźwięki Subaru kangur.mp3
  10. Zrobione. Wcześniej miałem problem z zapieczonym zaciskiem i pewnie temperatury zrobiły swoje. Gumka na dolnej prowadnicy była dość twarda, a że miałem w zapasie dwie inne, to zmieniłem.
  11. Prosty test, na nierównościach kiedy słychać pukanie, trzeba lekko wcisnąć hamulec. Jeśli dźwięki ucichną, to znaczy że latają zaciski. U mnie tak jest i w wolnej chwil muszę uzupełnić smar na prowadnicach, ewentualnie wymienić same prowadnice, ostatecznie całe zaciski.
  12. Na SKP aż mi było żal tych gumowych elementów, ale wszystko sztywne. Sprawność amortyzatorów przód po 80 a tył 56, chociaż tyle dobrze. Do wizyty u mechanika pozostało unikać nierówności.
  13. Oby nie kot prezesa... Dźwięk przypomina bardziej to co na filmie poniżej, który co prawda dotyczy tyłu, ale chyba z tyłu też tak mam. https://www.youtube.com/watch?v=bNIuqOJgc3M
  14. Pomyślałem o tym w pierwszej chwili, ale dźwięk nie jest metaliczny. W sumie jestem miesiąc po geometrii, do której przystąpiono po wymianie tulei na wahaczu. Było ok, ale 2 tygodnie później takie oto klepanie
  15. subaru.mp3 Panowie, odgadniecie po dźwiękach co tak telepie?
  16. To jednak nie ta zaciśnięta osłona wydechu. Dodam, że jazda odbywa się raczej po równej nawierzchni tj autostradą. 70 cisza / 80-120 skrzypienie / 120 - nieskończoność grzechotanie. Jeśli zrzucę na luz i będę wytracał prędkość to dźwięki cofają się wg powyższego schematu. Ewidentnie coś lata w wyniku opływu powietrza. Zacznę od osłony silnika, ale jest dokręcona bo wraz z opaską na osłonę wydechu wymieniałem olej i sprawdzałem inne rzeczy.. Dokręciłem jeszcze śrubę ze zdjęcia i w wolnej chwili przetestuję w trasie
  17. Na białym tle 2.4 VVTi ok 163KM - wciśnięcie gazu przy 1500obr. żadnego szarpania a linia obrotów prawie pionowa. Wartość kąta spadają do -2 potem rosną dość szybko. Na niebieskim tle Subaru z innym układem, ale widać cofnięcie zapłonu przy obciążeniu oraz niepewne przyspieszanie. Ogólnie zawsze jak rośnie obciążenie to zapłon się cofa. W naszych mapach wartość kąta podnosi się wolniej i schodkowo.
  18. herr_flick

    sondy lambda parametry

    Pierwsza to AFR a napięcia pokazuje 0-5V - AFR 14,7 wypada w okolicy 2V z groszem Druga 0-1V pieśni ludowe wspominają, że sprawdza sprawność katalizatora
  19. Mi pomogła dzisiaj wymiana tylnej wycieraczki, tak się akurat złożylo, bo dziś nic innego nie robiłem, przypadek poza tym na wyświetlaczu było 8 stopni. Przyjemnie wracało sie z pracy, ale w głowie już pozostanie obawa, że zaraz wróci stare. Zanim cokolwiek będę poprawiał w ECU, muszę się upewnić, że wszystko jest ok. Mam kilka rzeczy do sprawdzenia. Na to, że dziś było ok, z pewnością wpłynął fakt, że ostatnio postanowiłem zatankować do pełna 100oktan, jak zawsze. Tym razem dolałem specyfiku do czyszczenia wtryskiwaczy, z którymi nie mam problemu, ale podobno sam specyfik dodaj parę oktan. Oczywiście jazda stała się przyjemna. Pojeździłem kilka dni i wróciłem na LPG, coś znów było niezbyt płynnie. Zacząłem ponownie obserwować wartości AVCS i tym razem miałem większe różnice w kątach między lewą a prawą stroną, ok 6 stopni, czyli za mało by się pojawił błąd, ale chyba wystarczająco by odczuć brak płynności, tak myślę. Swoją drogą, nie wiem czy to ma znaczenie, ale na wolnych obrotach czujnik olejowy OCV lewy ma 128mA a prawy 96mA, tylko że to prawy ma o te 4-6 stopni więcej podczas obciążenia. W trakcie sprawdzania przełączyłem na PB, ale ekran miałem na kąty zapłonu, które dla mnie były ok, poza tym sama jazda znów była fajna. Wróciłem na LPG i zostawiłem. Dziś też patrzyłem na AVCS, ale kąty wręcz identyczne. Poziom oleju ok, zobaczymy jutro. Chyba przyjrzę się śrubom z sitkiem 14445AA090, niby tylko w turbo, ale jak patrzyłem w katalogu części po Vinie to chyba mam. Zlokalizowałem pod maską. Czekam na ciepłe dni. Kurcze, mam tyle do zrobienia jak będzie ciepło, ale w tej szerokości geograficznej nie ma tyłu ciepłych dni w ciągu roku.
  20. Zwykły ELM327 OBD2 i przez bluetooth z telefonem, aplikacja Car Scanner
  21. Na kolejnym zrzucie widać, że pedał został wciśnięty (dwa dolne) a sama przepustnica (na górze) zareagowała z poślizgiem, w dodatku opóźnienie zrekompensowała nadmiarem i się cofnęła. Akurat tu nie mam podglądu na zapłon. Gdzieś czytałem, że w Subaru tak już jest zaprojektowany system flybywire.
  22. To zawahanie od 3tyś, udało mi się dzisiaj wywołać tylko raz i na zrzucie ekranu (to z zaznaczeniem) widać, że przepustnica nie bardzo wie czy ma być bardziej czy mniej otwarta. Jakby na moment gubiła sygnał, albo korygowała. O dziwo w tym zakresie czasowym nie widać tego po obrotach, ale czuć na plecach. Na parametr knock correction bym nie patrzył, bo chyba jeszcze nigdy nic nie pokazał, więc chyba nie jest dostępny. Drugi zrzut ekrany pokazuje pedał w podłodze, spadek wartości kąta zapłonu oraz schodkowe wartości obrotów. Czyli kwintesencję tematu tej dyskusji. Czy to są złe wartości kąta? Ale co z tym przerwaniem przepustnicy? Może przepływomierz coś przekłamał i odbiło się na przepustnicy? Teraz muszę zrobić kolejny test z wartościami MAF
  23. Większość napotkanych informacji wspomina o tym, że druga sonda jest tylko od kontroli katalizatora i nie ma wpływu na pracę silnika, ale chyba trafiłem też na opcję, że jej wymiana właśnie pomogła. Patrzyłem ostatnio właśnie na te sondy i zaciekawiła mnie jej cena, ale skrzywiłem się widząc markę Polecony warsztat Motom odwiedzę w wolnej chwili, w celu weryfikacji a potem może jakaś poprawa fabryki. Korzystając z okazji zapytam o problem z tematu dyskusji, ale w zakresie 3-3,5tys To między 2-3tys też mam, ale parę razy zdarzyło się pojedyncze zawahanie podczas przyspieszania na PB i LPG właśnie między 3-3,5. Wydaje mi się, że mogę to wywołać poprzez wcięcie pedał gazu tak na 40-50% czyli nie jest to delikatne przyspieszenie, ale też nie pedał w podłogę. Trzymam jak mogę stabilnie pedał gazu w tym położeniu i w zakresie 3-3,5 jedno delikatne szarpnięcie i idzie dalej. Podłącze się pod OBD i będę obserwował wskaźniki, ale może macie jakieś pomysły "o co kaman"?
  24. Zwykłe 2.0 kupiłem po 15 latach pracy, na WRX nie starczy mi życia. Śledziłem wątek i w sumie można go zamknąć skoro jest rozwiązanie. Swoją drogą w necie jest sporo rozwiązań właśnie dla WRX. Parafrazując, po co zmieniać "kijek na siekierkę" skoro też będą problemy z typowym "hesitation" Jak sprawdzić jaką mam wersję ECU w swoim modelu? Bo niby 2008 ale jakby 2007, poza tym nie wiem czy to k-line czy can
  25. Otomoto Jak każdy rodzic w tym przypadku mam wrażenie, że coś jednak jest na rzeczy, kaszel suchy czy mokry :) Jak znajdę chwilę to podjadę do speców od Subaru i jeśli wszystko będzie ok, to rozważę modyfikacje ECU. Z v-tunng.pl ktoś korzystał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...