Subus

Mnie tez siada, jak dwaj ludzie usiada z tylu. Bardziej mnie wkurzaja dzwieki podczas przejezdzaniu moze i nie dziur lecz np. zfalowanej drogi. Kiedy kogos wioze, to mi kazdy mowi, ze sobie mam naprawic. Chodzi o Legacy IV 2.0 D. W ASO powiedzieli, ze TTTM.

Drodzy koledzy, moze wiecie gdzie kupic "chlapacze" na Legacy MY09 2.0D, ktore sa przed tylnymi kolami? Zezarl mi je pies. Dzieki serdeczne za podpowiedz!

Szanowni koledzy, czy sadzicie, ze moge podjechac do ASO po wymiane softu, aczkolwiek auto kupione jest w Czechach u Emila Freya (Legacy 2.0 D MY09), ale stale na gwarancji? :roll: Auto ma przebieg 60kkm, sprzeglo stale sprawne pomimo paru lekkich "zaczadzen". Auto jako takie rowniez absolutnie niezawodne.

Chyba tak, bo mnie nie wyprzedzil. W zakrecie jak zadryftowalem , to troche nadrobilem, na prostej do mnie przyskoczyl w sekunde. Oczywiscie nawet w zakrecie by mnie latwo zrobil, ale chyba sie nie chcial wydurniac. Pomyslalem, ze benzyna troche przecisci silnik

A dolac za kazdym tankowaniem ON do baku z 2-3 litry benzyny ?

Jezdze wylacznie na Statoil na zwykly ON a raz na 4 baki wezme DieselGold.

Przebieg 48kkm, na przegladzie bylem przed miesiacem Ubieglej zimy na wyjezdzie na narty w trakcie wyjazdów z serpentyn "uciekajac" Audi S6, zawsze w lusterku obserwowalem jak go ladnie zaczadzam, az wstyd bylo :roll:

To, ze z wydechów dymi podczas przyśpieszania, to rzecz normalna, ale jednak sie lekko niepokoje. Podczas maksymalnej akceleracji, specjalnie na 2 albo 3 bieg, jadac wieczorem albo w nocy, widze ze wyprodukowalem "oslone dymna" przed samochodem jadacym za mna. Na tle swiatel samochodu jadacego tuz za mna jest efekt bardzo wyrazny. Macie doswiadczenia z podobnym "czadem"?

Moze sie podziele tez o swoje doswiadczenia: Legacy MY09 2.0 Comfort, przebieg 35kkm. Auto mam 1,5 roku, na poczatku wkurzenie, czasami byl smrodek na swiatlach przy ostrym ruszaniu, dwa razy mocny smrodek przy wykopywaniu sie i raz smrodek przy zabawie na parkingu. Z mojego doswiadczenia i obserwacji wynika, ze wiekszosc kierowcow, ktorych mialem okazje obserwowac, bardzo czesto jezdzi na polsprzegle, nawet sobie tego nie uswiadamiajac. Ja nie zmienialem softu ani nie bylem na SJS, ale ruszam bezwzglednie bez gazu, autu to latwo idzie, po zasprzegleniu, pelny "czad". Na poczatku nalezalem do grupy niezadowolonych i obarczajacych wina Subaru, teraz jest odwrotnie, aczkolwiek kazdy "znawca" i dlugoletni wlasciciel Subaru mi mowil, ze sprzegla w Subaru wymagaja szczegolnej obslugi. Jesli komus pada sprzeglo co 20kkm, raczej wina kierowcy. Po 1.5 roku oceniam auto jako praktyczne, zwinne z elastycznym silnikiem, nie majac na razie ani jednej drobnej usterki, tylko dolewam paliwo i plyn do spryskiwaczy. Jesli chodzi o negatywa, to bardzo ale to bardzo predko zutylizowalem opony!!

Hotel w okolicach Cieszyna na trasie do Brna. Cena 850 Koron za 2 osob. pokoj. http://www.sportcentrum-cisarstvi.cz/cenik.htm

No tak, tez jestem fanem samochodow, dlatego wlasnie kupilem na firme nowe Subaru, aczkolwiek mialem sprawny starszy woz. W USA niedawno sobie kupilem swietna ksiazke "Total money makeover" (Dave Ramsey), ktora jest doradca w sprawach kredytow, aut, ubezpieczen itd. I wlasnie autor przypomina, ze bogaci sie dorobili bogactwa wlasnie dlatego, ze jezdza w autach po 15-20 lat Rowniez ciezko pracuje i poswiecam sie swej firmie na 100%, ale czy akurat mam to robic dla auta ? Teraz serio, jasne, ze wymiana samochodu za nowy zawsze zrealizuje strate, ale zeby ta strata byla co najmniejsza, po ilu latach powinno sie sprzedac auto, 3-4-5 lat? Istnieje jakis sposob by zaplacic przy sprzedazy auta co najnizszy VAT?

Zakladam ten watek jako przedsiebiorca, placacy VAT. Ciekawia mnie wasze doswiadczenia ma temat zakupu samochodow na wasze firmy (leasing, kredyt), tzn. jak czesto i dlaczego zmieniacie samochody, oplacalnosc takich transakcji, czy zaoszczedzenie na podatkach jest az tak oplacalne kupujac po ukonczeniu leasingu nastepne auto w swietle ztraty przy sprzedazy "starego" auta itd. Zastanawiam sie jako przedsiebiorca, czy ma sens po ukonczeniu leasingu wchodzic w nowy, czy jezdzic autem nastepnych pare lat. Spadek ceny nowego samochodu jest w dzisiejszych czasach tak wielki, wiec zastanawiam sie czy ma sens auto zmieniac, aczkolwiek firma dobrze prosperuje.

Wcale nie chodzi o to, by byc w pracy o minute predzej, raczej o swobodne przyspieszanie. Nie ma jak pod gorke na mokrej drodze z niskiej predkosci kogos wyprzedzic-w razie potrzeby, oczywiscie z Subaru. 8)

Wiadomo, ze boxerdiesel sie zagrzewa stosunkowo wolno. Moze ktos doswiadczony odpowiedziec na pytanie, kiedy mozna wykorzystac pelna moc samochodu? To znaczy kiedy wskazowka temperatury minie pierwsza kreske, i.e. 1/4 zegara, albo az na polowie? Bo jesli az na polowie, znaczy, ze w drodze do pracy nie moge dac czadu (13km) Kiedy silnik nie jest zagrzany staram sie nie przekroczac 2500rpm, ewent. 3000 rpm.

Wczoraj jechalem Fabia kolegi...wstyd przyznac, ale chyba tez dluzsze. Kiedy patrze komus w Mondeo, lekko zazdroszcze...no ale znow kiedy jade, szybko zapominam o tym "mankamencie". Ale i tak sie zastanawiam czemu auto takiej klasy zaprojektowane po roku 2000, ma parametry wewnetrzne jak Peugeot 207 albo Clio Chyba jest naprawde robione pod skosnookich...ale przeciez w USA sa duzi ludzie. Nic nie rozumiem. :wink: -- 3 wrz 2010, o 15:08 -- A i jeszcze jedna sprawa, ktos tu narzekal na kiepskie audio w Legacy. Jasne, ze w zadnym wypadku nie mozna tego porownac do audio Skody z dwunastoma glosnikami, ale kiedy jest plyta CD w super jakosci, wcale nie jest tak zle. Ze sluchaniem mp3 albo przez Aux in jest rzeczywiscie gorzej.

Czy jest na forum gdzies informacja, ze software jest zmieniany i w innych panstwach Europy, albo tylko polski kierowca wymaga takiego bajeru i szkolenia?

Nie wierze wlasnym oczom, co tu czytam 8) Te mankamenty brzmia jak wypociny dziecka na temat zabawki wpadlszej do kanalu Ile masz lat, 18? Przeciez doroslemu facetowi auto przede wszystkim sluzy. Nie powinienes przejmowac sie faktami, ze auto wyciaga max 205, ze komputer jest kiepski albo, ze sie lusterka nie skladaja! Czemu nie kupiles Audi, Skode czy Citroena, ktore sa "specjalistami" od bajerow i gadzetow, na pewno by Cie zadowolily. Bajery sa od tego by sie nimi nacieszyc pierwszych 5 minut a potem i tak rozsadny czlowiek docenia podstawowe cechy i przeznaczenie auta. Ja swiadomie kupowalem to auto (maks wyposazenie), nota bene za smiesznych 100zl minus VAT, wiedzac, ze np.komputer jest 10 lat wstecz. Ale wstecz za Audi, dla mnie jest ok. Nie przejmuj sie szczegolami, lepiej sie Ci bedzie zyc, zobaczysz! Kiedys byla taka reklama w Czechach: " Subaru, auta dla prawdziwych facetow".

Szanowni panstwo, pozwolcie na odrobine niedzielnej poezji: Czasami ma Subaru pech na wlasciciela...ktory go kupil, miast kupic Chryslera! 8)

Nie bardzo rozumiem, co w tej grupie aut robi M6? Przecież to inna bajka (cenowa również). Mazda 6 sorry za skrót. Ja sie podczas oceny swego samochodu zawsze kieruje jednym, jadac czy to rano czy w nocy do pracy, by miec takie typowe uczucie wsiadania z radoscia do auta. Nawet kiedy jestem wezwany do pracy w nocy do czegos nieprzyjemnego, to jesli sie ciesze przynajmniej faktem, ze poprowadze swoje auto, znaczy, ze auto jest ok. Najwazniejsze jest zrozumiec swoje potrzeby. Aczkolwiek moglbym sobie pozwolic na Audi czy BMW, lubie rzeczy bez bajerow, proste i nie rzucajace sie w oczy, wg mysli, ze chcielibysmy by o nas swiadczyly nasze auta, ale swiadcza o nas nasze domy. To jest chyba wytlumaczenie czemu w Polsce sa tak popularne Audi, BMW czy Mercedes...

Na pewno zauwazyles, ze Szwajc to panstwo Subaru Ale spoko, moze jak z autem dluzej pojezdzisz, docenisz jego wartosci, bo przez Ciebie wymienione mankamenty tego auta wydaja mi sie dosyc banalne: ja mam spalanie 6,4 wg zakupow paliwa na 10kkm. Glowa do gory, to naprawde dobry woz! (za ta kase) Ja osobiscie mialem tylko dylemat czy wybrac Legacy albo nowa M6, ewentualnie Accorda czy Mondeo, o Passacie, C5 albo Lagunie nawet nie myslalem. Musze ale przyznac, ze gdyby M6 byla w 4x4, chyba bym ja wybral.

Twoja wypowiedz swiadczy tylko o tym, ze to auto naprawde nie dla kazdego. Ale powiedz mi szczerze jakie auta przedtem miales? Oczywiscie, ze Legacy nie jest idealem. Mnie sie wydaje, ze nawet podczas jazdy ponad 140km/h jest ciche jak moze byc w 140km/h. Jesli sie przesiadles z Phantoma, to chyba jest glosne... Co do xenonow, sadze, ze swieca ok. Ja swoje Legacy kombi MY09 Comfort kupilem jako nowke u Emila Freya w Czechach za 98tys zlotych. Auto jest na najwyzszym mozliwym wyposazeniu Comfort i w dieslu. Czy moglem dostac od innej marki lepsza propozycje, szczerze? Jasne, ze czasem zazdroszcze wlascicielom Mondea, Accorda albo M6 przestrzeni i wzglednego poczucia komfortu, ale dla mnie bezdzietnego i aktywnego faceta jakos Legacy pasuje wiecej. Kazdy sie powinien zastanowic jakie auto do niego bardziej pasuje. Jest jak z psami, niestety wiekszosc ludzi sobie dla siebie wybiera nieodpowiednia rase.. Pytanie na koniec? Byles kiedys w Szwajcarii? 8)

W moim Legacy jest z szybami wszystko ok, to bylo tylko porownanie do szyb innych samochodow, ktore zjezdzaja tak szybko, ze nie mozna sie wsluchac w dzwiek ich napedu. Czytajac tutejsze forum od poczatku kiedy mam swoje pierwsze Subaru, dochodze (niestety powoli) do glebokiego przekonania, ze posiadanie samochodu sluzy, przynajmniej w moim wypadku, do jezdzenia, niz do czegokolwiek innego, wiec czuje sie zawsze glupio kiedy zadaje pytanie na temat brudzacych sie szyb czy gorzej wskakujacego wstecznego. Mysle, ze ma to duzo wspolnego ze sposobem na zycie, gdy nie powinnismy sie zastanawiac nad szczegolami. Niestety w dzisiejszym swiecie ludzie wlasnie tak robia. Jest takie motto: " Madrosc to zdolnosc rozrozniania waznych rzeczy od drobiazgow", wiec mam nadzieje, ze madrzy kupuja Subaru 8)

W zasadzie podobne spostrzezenia. Nie ma co narzekac, auto jest ok. Moze tylko w ramach filozofii: Subaru jednak rozni sie (wiadomo) od innych aut, gdzie jak wspomniales silnik zapala w moment a nie kreci tak dlugo jak w Subaru czy tez szyby zjezdzaja gladko, szybko i sprawnie a nie jak w Subaru leniwie i niejednostajnie Bo to bardzo pasuje do Subaru, na takie pierdoly nie zwracaja uwagi albo specjalnie sa technologicznie 10lat za, wlasnie z powodu niezawodnosci. Patrzcie np. na klamki: w Legacy 09, ktore weszlo na rynek w 2003 sa klamki podciagane od dolu tak jak samochody od lat 90 w dol, wszystkie inne marki w 98% maja klamki chwytane cala dlonia (takie jak w Legacy MY10). Mysle, ze Subaru z takim odstepem nasladuje konkurencje wlasnie po to, by byc niezawodnym. Taka moja sobie sugestia 8)

Czas od czasu zaraz po uruchomieniu silnika, obojetne czy na zimno, cieplo, pojawia sie z rury wydechowej bialy dym. Nie sadze, ze to para wodna, bo za wolno znika i dym jest bardziej "mleczny" i przypomina dym ze spalonej oliwy, jak np. w kosiarce do trawy po nachyleniu. Wasze Legacy tez tak ma?

To normalne, spokojna glowa. Zawsze po 20-30 metrach jakby ciche "cykniecie" zpod podwozia. W Mazdzie 3 1,6D MY07 (kompletne wyposazenie) mej zony robi zupelnie to samo jak w moim Legacy 2.0D MY09, dzwiek jest identyczny i zawsze po wystartowaniu. Nie wiem, co jest tego przyczyna, ale na pewno jest to normalne. Moze sie uruchamia jakis system (ESP, EBD??)...